reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Co zrobic z czasem czekajac na dziecko??

ja staram się jak najwięcej czasu spędzać poza domem, jakoś ten czas wtedy szybciej mija
i objadam się baaarrrrdzoooooo
 
reklama
mnie juz tydzien maluch sie spoznia na swiat i troche bzikuje juz z nudow. wychodze i robie wszystko, co sie da, ale to, ze nie wiem kiedy bedzie porod utrudnia planowanie czasu...
 
mnie juz tydzien maluch sie spoznia na swiat i troche bzikuje juz z nudow. wychodze i robie wszystko, co sie da, ale to, ze nie wiem kiedy bedzie porod utrudnia planowanie czasu...

No właśnie, z tym planowaniem czasu i dłuższych wyjść trochę kicha.. Ja mam trochę pietra, że gdzieś pójdę i mi na ulicy wody odejdą ;) Poza tym gdzie tu iść?
Wyjście do galerii na zakupy odpada - bo co ja sobie kupię teraz: gazetę?? Tyle fajnych ciuszków na wystawach, na które można póki co tylko popatrzeć :/ Wyjście na dłuższy spacer też jest ryzykiem, bo u nas taka pogoda, że nie wiadomo czy zacznie padać za chwilę czy za 2 godziny.. Wszyscy znajomi w pracy albo już na wakacjach... Jednym słowem LIPA! :/

Próbowałam wczoraj wieczorem przekonać małą do wyjścia, ale mamy nie posłuchała i dalej siedzi w swojej norce. Uparciuch! :)
 
w 8 miesiącu to wiadomo - można robić wszystko..ale te ostatnie dni są fatalne..
Nie wiadomo kiedy wody odejdą więc nie ma co po marketach latać...
Nie wiadomo kiedy skurcze złapią więc jazda autem odpada...
Wygląda się już tak ,że najlepiej zamknąć się pod kluczem w ciemnym pokoju...
Można zwariować...jem lody, i czekam..grzebię w necie
No dzis jeszcze ostatnia wizyta w szkole rodzenia...i do domu...czekać ...:crazy:
 
reklama
ja wczoraj nadrabiałam porządki domowe : pranie, sprzątanie
i objadam się czym tylko się da, dziś na obiadek spagetti i czekam na dostawe świeżutkich truskawek od mamy:-)
 
Do góry