reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wakacje z naszymi maluchami

no wlasnie tylko ze w Niemczech nie ma ograniczen predkosci i srednia to 130km/h no i same autostrady :baffled: chyba pocwiczymy jazde z mezem siedzacym z tylu, wezme sobie gps do pogaduszek :rofl2:
 
reklama
Dziewczyny ktore jechaly w dluzsza trase z maluszkami:
czy jedno z was siedzi z tylu z dzieckiem? My przyzwyczailismy Lile ze siedzi sama z tylu ale nie wiem ile tak wytrzyma, nie wiem czy maz nie bedzie jej zabawial, ale z drugiej strony to wole go miec pod reka z przodu :-)
Czy dajecie dzieciom pic podczas jazdy czy tylko na postojach? Gdzies czytalam zeby nie podawac napojow ze wzgledu na ryzyko zachlysniecia (bo co wtedy zrobic na autostradzie jak sie maluch zaczyna ksztusic :szok:) ALe z drugiej strony Lila ciagle sobie pociaga z flaszki, wiec nie wiem ile razy by trzeba stawac..

nieeeeeeee, caly post wcielo
jeszcze raz
jechalam z Jaskeim z tylu bo ciagle cos trzeba podawac itd.
pic dawalam w czasie jazdy, chrupaski tez
na grubsze jedzenie sie zatrzymywalismy
warto wziasc duzy koc zeby na parkingu rozlozyc na trawce, dziecie sie powyciaga
na przewijaki na stacjach bym nie liczyla bo maja szerokosc 3 mies dziecka, Jas przezywal na nich traume

z ta predkoscia to nie ma ograniczen ale zalecane jest 130, gdyby cos, tfu tfu, to ubezpieczalnie nie chca wyplacac kasy
 
A my jak jeździmy to Nela jest sama z tyłu, fotelik mamy za siedzeniem kierowcy więc pasażer z przodu ma do niej dobry dostęp, a i zabawki się udaje podnosić jak nie wylądują gdzieś ekstremalnie daleko
 
Czy macie jakieś pomysły na ciekawą (niedrogą) zabawkę do auta na DŁUGĄ podróż??? nie mam pojęcia co kupić ale muszę bo młody się strasznie nudzi w aucie a stare zabawki już nie są ciekawe...
 
Czy macie jakieś pomysły na ciekawą (niedrogą) zabawkę do auta na DŁUGĄ podróż??? nie mam pojęcia co kupić ale muszę bo młody się strasznie nudzi w aucie a stare zabawki już nie są ciekawe...
Iga w aucie wszystkim rzuca, najlepsza rozrywka w foteliku to rozglądanie się na boki i żucie paska od szelek fotelikowych :-D tego nic nie przebije:)
 
Co do zabawki to nie doradzę bo sama nie mam pojęcia co by Kamila mogło na dużej zainteresować. U niego to chyba od dnia zależy, bowiem jednego miś jest bee ale już następnego tylko miś się liczy :-)
 
reklama
U nas sprawdza się bajka, w której jest dużo zwierzątek :) Mamy taką 'dyżurną' w aucie, zestaw bajek Brzechwy. A poza tym na dłuższą podróż biorę do auta większy asortyment zabawek, bo małej się po chwili wszystko nudzi, więc co chwilę trzeba jej dawać do zabawy coś innego... A jak już jest wszystko bee, to najlepiej wtedy sprawdzają się chrupki kukurydziane :)
 
Do góry