Różnie o tym wywoływaniu mówią, czekanie po terminie tez podobno bardzo się dłuży wiec masz rację najlepiej niech się samo zacznie na dniach skoro termin tak bliziutko

to nie tak że ja bardzo chce cc ale jak mały się nie obróci to i tak będzie a ja już tak mam do siebie że wolę wiedzieć wcześniej i się na to nastawic

ale wiadomo jak jest za dużego wplywu na to nie mam

miałam już operacje wiec wiem z czym się wiąże takie cięcie brzucha. Porodu sn jeszcze nie przeżyłam wiec to tylko z opowieści i tego co czytam

generalnie podchodze do tego tak ze wszystko jest do przeżycia

tylko nie lubię takiej niepewności