reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Aasica Hania jest boska :-)

Andzia z tym wetem to wiem i wybieram się w tym lub na początku przyszłego tyg. Miała już ciąże urojone i za każdym razem jej przechodziło samoistnie po paru tygodniach i pokarm zanikał bez leków ale teraz skoro mały będzie cały czas to obawiam się, że samoistnie nie zaniknie (a guza sutka już miała :( ). Co do książek... wstyd się przyznać ale chodzę jak obdartus jak to moja mama mówi (koszulki czarne, glany etc.) bo szkoda mi jest pieniędzy na ubrania i cokolwiek innego poza książkami :p Każde pieniądze praktycznie jakie miałam to szły na fajki w pierwszej kolejnosci a w drugiej na książki. Moj M tak samo ma plus gry| :-)

Jak tylko się sprowadzimy razem do jednego mieszkania to mamy zaplanowane już, że jeden pokój będzie służył za bibliotekę domową bo ksiażek mamy masę oboje a jak się je połączy to caly pokój zawalimy^^

A teraz mniej ciekawe rzeczy: młody niesamowicie mnie dzisiaj wkurzył, aż mu się słownie oberwało! Wczoraj caluśki dzień nie spał (poza spacerem godzinnym), zasnął około 23.30 i obudził się o 5 rano więc bomba ale od 5 dokładnie nie śpi i wrzeszczy w niebogłosy. Kompletnie nie wiem o co mu chodzi... przez ostatnie 2h co pół godziny był głodny, jak się najadł i miał sucho to nadal wrzeszczał (nie płakał tylko WRZESZCZAŁ). Kolka raczej to nie jest bo jej nie przypomina i nie mam pojęcia o co mu chodzi. Wiem tylko, że dzień mam dzisiaj z głowy a i noc prawdopodobnie też. DO tego co pół godziny leje mi się z cycków... ściągam jakieś 200-300mil co 3h już... mam ochotę się pochlastać >.<
 
reklama
Aga przykładaj często, może Filipek je 1 minute i nie zdąży się najeść a późnie jznowu chce a może chce się przytulić do mamusi :) mój nie płacze tylko krzyczy i wted od razu biorę go na ręce przytulam pokarze kilka rzeczy i jest spokój, Natan w ten sposób mówi że chce spac

Assica Hania jest śliczniutka i słodziutka :)

Mamy szczepienie na następny wtorek oczywiście komentowałam że nie odbierają w przychodni i w tym momencie pan odebrała poprawiając , że odbierają :) zacisnełam zęby, żeby się nie roześmiać :)

PO śniadaniu 2 kromki białego pieczywa z serem zółtym i pomidorem i 3 kawałki ciasta budyniem i zapiekanym kokosem, 102, a nad czczo niestety nie mierze bo zawsze zapomne.
I w poniedziałek skończyło się macierzyńskie i trzbea szkuać pracy brr aż mnie to przeraża. Pewnie sobie pomyślicie , co za matka ale takie wymogi teraz\ mają w urzedzie pracy , miałam usiąść do cv ale jakoś nie spieszy mi się
A jak u was dziewczyny to wygląda? I.le zostajecie z dziecmi w domu?
 
A ja dalej walczę z przeziębieniem :angry: Kaszlu narazie odpukać nie mam, ale mam okropny katar i ból gardła :baffled: Z szałwią niestety nie da rady bo zwymiotuje:baffled: Ostatnio jak byłam chora to gin mi przepisał bioparox, ale wtedy go nie stosowałam bo dałam sobie radę herbatą z miodem i cytryną, co teraz niestety odpada, więc pozostaje ten nieszczęsny bioparox :baffled: Do nosa jeszcze se psikne, ale do paszczy to prawdziwa droga przez mękę :wściekła/y::wściekła/y: Na sam zapach mam odruch wymiotny, zresztą umycie zębów to też u mnie niezły wyczyn, żeby się nie pożygać :angry:

Aaaa ostatnio rozbawil mnie gin w poradni przy szpitalu. Mówi mi że właśnie wprowadzili zoo i gdybym była chętna to koszt jest 690 zł :dry: hehehe naprawde mnie tym rozbawił. A jeśli chodzi o ubranka to ja też większość mam używanych z allegro, zakupilam ogromny karton składający się z ok 80 różnych ciuszków za 90 zł :-)
W sklepie pewnie bym za to miała 6 bodziaków a tak mam pełną szafę :-)
 
gabrielko młody jest u mnie na rekach prawie caly czas (teraz tez dlatego brak polskich znakow :) ) a jak tyklo do lozeczka pojdzie to 10min i placze :(

Dzisiaj byla polozna i okazalo sie, ze Filip malo przybiera na wadze ;-( - dolna granica bo od wagi urodzeniowej 4455g przybrał do 4830g mimo, ze karmie go jak tylko chce. jada malutko bo 20 do MAX 60ml za jednym razem przy czym to 60 to baaardzo rzadko. Zastanawiam sie czy nie dokarmiac go na noc mlekiem modyfikowanym... moze moje mleko jakies trefne jest czy co? Eh...

Jutro lekarz to wszystkiego sie dowiemy a dzisiaj na noc chyba Nan dostanie :-(( - co byście zrobiły?

aureolcia jak mialam problem z gardlem taki konkretny w ciazy nadajacy sie na antybiotyk to doktor przepisala mi lek homeopatyczny i po jego wyssaniu zaraz przestawalo bolec a po kilku dniach w ogole przeszlo. Jedyna wada to hm na jakims cukrze oparty (dosladzany) wiec przy cukrzycy trzeba uwazac. Nazwa to Homeogene 9 - doczytałam - ten cukier to sacharoza.

Link: http://www.doz.pl/apteka/p9280-Boiron_Homeogene_9_tabletki_na_bol_gardla_60_szt
 
Ostatnia edycja:
Witam was mamuśki;-)
szkoda że wczesniej nie trafiłam na ten wątek:wściekła/y:....walcze sama z cukrzycą ciążową juz około półtora miesiąca i jak na razie na diecie.....ale ostatnio się zdarzają jakieś skoki,najczęściej rano po sniadaniu,mimo że na kolacje jadłam to samo:szok:...boję się insuliny jak diabli i stram się nie denerwować,ale wiadomo jak to jest:zawstydzona/y:
-czy naprawde zmiana pieczywa(z innej piekarni) tak może zadziałać???
-czy woda nałęczowianka delikatnie gazowana może mieć wpływ na poziom cukru???
-jakie pieczywo jest najlepsze,ja jak narazie cały czas na grahamie,czasem chrupkie ale po tym jestem głodna
-czy znacie jakiąś stronkę z przepisami dla nas bo ja już wymyślać nie mogę:baffled:
obiadki ogólnie mam super tylko te nieszczęsne czasem sniadania i kolacje...
 
agula kupując pieczywo w piekarni poproś o pełnoziarnisty, bez miodu i niekarmelizowany u mnie od razu było widać różnice w poziomie cukru.

Jednak dziś zaszalałam ze słodki, ale tylko dlatego że nie czułam ruchów małego więc zjadłam parę czekoladek i się położyłam, cukier od razu podskoczył ale ja jestem przynajmniej spokojniejsza bo i maluch dał o sobie znać.
 
w piekarni ci prawdy nie powiedzą:wściekła/y: wredoty:baffled:....nie przyzna się nikt że oszukuje,a w samach mam wypisane na etykiecie i jak mam jeden upatrzony co tylko z mąki graham to ok,ale jak jest mieszany z mąka pszenną to juz nie ok:no:....bo wyczytałam że razowy najlepszy....aaaaaaaa i nie moge mieć ziaren w chlebie bo zaraz skok:crazy:
 
agga86 powiem ci, ze ja zrezygnowalam z karmienia piersia bo moja corcia malo przybierala na wadze....przeszlam wiec za rada na modyfikowane po 2 miesiacach karmienia i efekt taki, ze cora wcale bardziej nie przybierala, a raczej dokladnie tak samo - w tych nizszych wartosciach normy. Po prostu taka jej natura, do tej pory jest filigranowa i malutka w stosunku do rowiesnikow.
 
a my po szczepieniu :D hura :D jedno wklucie 120 zlotych takto by byly 3 wklucia - Polka byla grzeczniutka :) zobaczymy jak dalszy ciag dnia.. jak cos juz soda oczyszczona na oklad jest i efferalgan w czopkach na goraczke :) nie takie straszne te szczepienia ;)

Pola wazy 5020 :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam słodkie.

Co do pasków to zawsze prosiłam o więcej i tłumaczyłam to tym że kłuję się 6 razy dziennie bo tak często jem i nigdy nie było problemu.
Jak szłam do gin to także prosiłam o paski, i u ogólnego tak samo-pokazałam wyniki obciązenia i że jeżdzę do poradni i że kończą mi się paski a wizytę mam póżniej więc zawsze przepisywali i do teraz mam chyba z 6 opakowań.

agga ja tam nie wierze w zły pokarm czy mało wartościowy.Może spróbuj jeszcze częściej go karmić, nawet wtedy jak nie płacze.
Moja na początku jadła miałam wrażenie ciągle...nawet co 30min przykładałam do cyca.
Bo brzuszki małe i dzieciaczki jedzą częściej ale malusio.
 
Do góry