No niby tak Azula – tylko czy my wiemy co też w głowach naszych dzieci siedzi? Są różne opinie co do wczesnego nocnikowania i za każdą idą dobre argumenty. Tak jak napisała As to w dużej mierze zależy od dziecka. Ale z drugiej strony jeżeli dziecko potrafi wyrobić sobie swój rytm dnia, uzależnić się np. od smoczka albo mieć swoją ulubioną zabawkę czy kubek do picia, to istnieje cień szansy, że skuma o co chodzi z nocnikiem. Wiadomo, że pewnie słownie zasygnalizuje to w wieku 1,5 – 2 lat, ale być może w jakiś inny, sobie znany sposób powie mi o tym wcześniej. Inna sprawa, że bez treningu, sikania na nocnik się nie nauczy nigdy, a nie bardzo mi się widzi, żeby w wieku 3 lat sikał w pieluchę bo wtedy będę miała problem żeby znaleźć mu przedszkole
.
