reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

czerwcowe ploteczki :D

A ja z innej beczki. Dziś w nocy przeszła okropna wichura. Od wczoraj od 18 nie mieliśmy prądu i wody. Nie mieliśmy co robić.:szok:Oprócz tego że zastanawialiśmy się czy nic złego się nie stanie- drzewa powywalane, dachy pozrywane itp. Ale na szczęście u nas ok. Prąd i woda są. Boże jak ludzie kiedyś bez prądy żyli?! Ja to z dziećmi poszliśmy spać wieczorem bo nie wiedzieliśmy za co się brać. Oprócz tego że była zabawa ze świeczkami. A jak u Was minęła noc? Bo w wiadomościach mówią że to w całej Polsce tak szalało
 
reklama
Kurcze ania nie zaciekawie u was . Dobrze że u was nic powarznego się nie stało . Mnie zastanawai tylko jedno . U nas wichury i sztormy to standard w tym okresie i tu jakoś ludziom dachów nie zrywa , prąd jest ...... Ciekawe czy tu są jakieś inne technologie czy co ..... W każdym bądz razie ciesze się że u nas jest jak jest ......
 
U nas tez wialo jak cholera...Momentami to myslalam ze okna powypadaja:szok:Ale tak o 04:00 nad ranem sie uspokoilo...:tak:
Ania ciesze sie ze Wam nic sie nie stalo....

Aja musze opowiedziec Wam co ze mnie za bebe mama....

W piatek przed spaniem chcialam Noemi przeczytac ksiezeczke jak zawsze i biorac ksiazke z polki spadla mi inna prosto na glowe Noemi az jej krew z noska poleciala:-(
Ale to nie koniec...
Wczoraj zamykalam drzwi balkonowe i Noemi w ostatnim momencie wlozyla palce i tak jej przykleszczylam ze paznokiec doslownie sie oderwal i deba stanal:szok::-(
Boze jak ona krzyczala z bolu...Myslalam ze mi serce peknie i ryczalam razem z nia...Pjwchalismy na pogotowie ale na szczescie nic oprocz zawiniecia w plasterek nie zrobili...Juz sie balam ze moze beda jej do konca zrywac...:-(Moja biedna kruszyna-normalnie -matka sadystka ze mnie:sorry2:
 
Pati nie obarczaj się winą bo tak już jest że te nasze pędziwiatry małe nie zawsze upilnujemy i często dochodzi do takich wypadków:-(Biedna Noemi. Ciotka przesyła ogromne buziaki i uściski i dmucham na paluszki...Na pewno szybko Noemi zapomni o tym...:tak:
 
No niestety Pati takie sytuacje się zdarzają . Moj mąż już nie raz Zosi rączke przytszasną :-(........ Tak to już jest nie wszystkiemu można zapobiec . Buziaki dla malutkiej księżniczki
 
Aniu, dobrze, że już u Was w porządku. U nas też wiało, ale strat nie widać oprócz połamanych gałęzi. Co prawda u moich rodziców na kletce wypadło okno.:szok:
Stokrotki, myślę, że u Was wszystko jest lepiej przygotowane do wichur. Lepsze materiały, lepsza interwencja.
Pati, niestety bywają takie wypadki przy pracy. Proszę mocno ucałować biedny paluszek od ciotki mamoota.
 
Hop hop:laugh2:A tu co takie pustki po weekendzie?Wywiało Was gdzie?;-):-DJa wczoraj pół dnia znowu prądu nie miałam. Już mnie trafiało bo dopiero co lodówkę z serwisu odebrałam a tu zaczęłi wyłaczać i właczać co chwilę- tak jak Matek się nieraz światłem bawi: cyk-cyk cyk- cyk:-Di się bałam żeby znowu nie padła.
 
U nas tez wialo ale nie buyło dramatu:-)
Stokrotki z tym pradem to chyba jest tak dlatego ze w Polsce głownie idzie nad ziemia słupy ip a gdzie indziej wszystko w ziemi zakopane:tak:

Pati ucałuj Ptysie w czułko i paluszek

No u nas tez było limo nie tak dawno:-)
 
reklama
Wiecie co -szkoda mi tak jakos ze sie nam tak czerwcowki posypaly...
Nie ma juz Ell,Fusik sporadycznie wpada,Ania76 tez,Heatherka wieki tu juz nie widzialam,nawet Baska "nawala" a tak czesto z nami byla....Sumka tez gdzies wybyla....
Pipy gdzie gdzie Was wywialo?????:rofl2:
 
Do góry