Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
U mnie jest jak u MamootaI zauważyłam, że Olga uwielbia na niego patrzeć
Ale Miki też nie był cały czas ze mną tylko jeszcze Dziadkowie i Radek.

Najlepiej jak mój małż dostał jakieś perfumy pod choinkę od rodzinki, i miały taki ciężki korzenny zapach, myślałam że oszaleję jak je czułam,
poszłam więc do perfumerii kupić mu nowe inne, wybrałam takie co wydawało mi się że są ok, ale jak się nimi popsikał, to po chwili pachniały już trochę inaczej i też mnie drażnią, w prawdzie o wiele mniej niż tamte, no ale nic już nie mówię, bo przecież sama je wybrałam.:-
pierwszy raz odkad bylam w ciazy ....kupe czasu nasze rowerki leżakowaly...dostaliśy koszyczek dla Oti- młoda wniebowzięta, ma kask i cały dzien, nawet na hustawkach chciała z nim paradować
a j ajestem mega zrelaksowana, jak nigdy, tego mi trzeba było
nawet nie wiedziałąm, że tak brakowało mi roweru- kiedyś od kwietnia do pazdziernika jeżdzilismy dziennie....a tu taka przerwa..na jutro tez już trasy zaplanowane



..ostatnio jednak (2 dni temu)- by moc sobie pogracna spokojnie w tenisa - mała z ciocia jeździły na rowerze, a my z Adamem gralismy sobie..ale było super!!!mega wycisk dostała(przegrałam ale co tam- odbije sie
..tylko mała jak nas gdzies z daleka dostrzegła to płakała, ze ona chce grac, a nie jeździc..
;-)
Te na gg sa tak zajebiste ze czasami pisac nic nie trzeba zeby sie porozumiec...a te tu to takie na jedno kopyto...