Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)

No i zaczelo sie.... "Adam odkroj karpiowi glowe", "nie ,ja nie,ty to zrob"itd...W koncu mowie,ty masz jaja ty go kroj...Schowalam sie do lazienki i slysze" sorry,przepraszam no musze to zrobic"...
i jeszcze glaskal go
a za chwile,"k*** ostatni raz ,nigdy wiecej,no ja nie moge,patrycja chodz tu ku*** mac!!!!" wlaze,karp z nadcieta glowa
krwi pelno
nie szlo przeciac kregoslupa
Wiec zabralam sie za dokonczenie sprawy-faktycznie gnaty nie do przeciecia,wiec prawie jak rasowy rzeznik,wzielam noz,tluczek do miesa,rach ciach i karp w dwoch czesciach...przy okazji zakrwawione firanki,kafelki.... Ostatni raz-wole dwa razy wiecej zaplacic ale niech mi glowe odrabia....
