reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
Jejku, Dziewczyny - dziękuję za tyle miłych słów :-) Ciekawe czy dotrwam do tego 26 maja :-)

Kasiu, ja ostatnio brałam partusisten i odstawiłam go z dnia na dzień. Jak brałam fenoterol to musiałam odstawiać stopniowo.
Jak na razie jest ok - brzuch w normie pomimo tego,że nie wzięłam już wieczornej dawki. Jak o tym nie myślę to jest zdecydowanie lepiej.
Ginek powiedział abym już nie brała tych leków i dała odpocząć sobie i Dziecku :-)
 
reklama
z tym odejściem czopa to róznie może być,mozna urodzić na dniach jak i również po 2 tyg
więc Majka obserwuj się a jak coś czujesz że nie tak to idż do lekarza:tak::tak::tak:
 
Kochane dziewczyny,trzymam sie ale jest niewesolo.Całe cialo mnie boli,nie daje sie dotknąc,jestem rozdrazniona,chce mi sie wymiotowac i mam zawroty głowy.Brzuch twardy jak kamien,i boli mnie w krzyzu ale nie tak mocno tylko irytujacy tepy ból:baffled::baffled::baffled:Termin mam na 8 czerwca,dzisiaj rozpoczełam 37 tydzien-jeszcze dwa tygodnie musze wytrzymac---ide do wanny.Całuje Was,jakby cos to napisze.
Limba trzymaj sie cieplutko!!!!! Myślimy o tobie.

Majka ja myślę że to czop ci powolutku wychodzi, no cóż już sie wszystko powoli przygotowuje do wyjścia:tak:.

Asiowo nie przejmuj sie wszystko będzie dobrze!! Dobrze ze tobie sie nic nie stało. a co do skurczy to najlepszy jest magne i to z witaminą B6 . Niedobory magnezu to nie tylko skurcze , ale napszykład rozdrażnienie. Więc do apteki po magnez i powiedz o tym swojemu ginekologowi.


Ja dzisiaj biegam jak szalona po domu . Odkurzyłam, obiad już się gotuje, Pralko kończy pranie. Na podwórku wymiotłam chodnik. Mam czysto w domku i pachnie obiadkiem. Zaraz lecę do miasta , mam wizyte u laryngologa. Może coś poradzi na mój brak węchu:szok::szok::szok:. Nie czuję nawet wiosny. Więc pozdrawiam i biegnę pranie wieszać.:tak:
 
Limbo;
trzymaj się dzielnie,
Asiowo;
Najważniejsze,że nic się nie stało... ?Tak jak radzi Jola -kup magnez - ja np. brałam asmag forte.
Maju;
to może być fragment czopu ale to nie znaczy,że zaraz urodzisz - czasami czop odchodzi nawet miesiąc przed porodem.

a ja wczoraj nie mogłam się sobie nadziwić - zjadłam 2 paczki żelków i myślałam,że mnie zgagulec potworny zje :-( już nigdy nie pokuszę się na takie łakomstwo..

Poza tym - zaczął mnie boleć dolny odcinek kręgosłupa - i tak późno jakoś...
 
no w tym roku to tak bo wczesniej to tak jakoś ich nie było a może sama nie zwracałam na to uwagi :tak:
Pewnie Jolu nie zwracalaś uwagi, sama wiem to z doświadczenia, jak przestałam chodzic w ciąży to mniej juz spoglądałam na kobietki ciężarne, a więcej na mamusie z wózeczkami:tak:
 
kochane proszę poczekać jeszcze troszeczkę i rozdwajac się w czerwcu, proszzę nie opuszczać nas zbyt szybciutko
Limba trzymam kciuki
Madziarko na jakim wątku Ty ostatnio pisałaś co zabierasz do szpitala?
 
Magdziarko to typowe pod koniec ciąży. Ja od jakiegoś czasu zapominam wyłączać a to żelasko o to woda sie gotuje i gotuje.
 
Was na chwilę zostawić to zaraz jakaś sensacja :-D
Iwoszku;
Trzymam mocno kciuki za Was :-)

Pisałyście o tym pobitym Dziecku - nie wiadomo czy będzie żyło... Choszczno - to miasteczko niedalego Szczecina. Smarkaczom zachciało się bawić w rodzinę :angry:
 
Madziarko na jakim wątku Ty ostatnio pisałaś co zabierasz do szpitala?

Chyba na wyprawce dla mamy

Nie będzie tak źle Joanno. Ja się spakował...bo ta lista jest za ogromniasta....Napisze w takim razie co spakowałam:

Dla siebie - koszulę do porodu, koszulę na później, biustonosz do karmienia, szlafrok,wkładki laktacyjne, ręcznik kąpielowy, małego do wycierania dołu nie biore bo mam zapakowany papier velvet rumiankowy i nim bedę się wycierała, skarpetki i kapcie, klapki pod prysznic, majtaski jednorazowe.

Kosmetyki - wiadomo coś do włosów, coś do ciała, grzebień , szczotka do zębów pasta itp..

Dla Antosia - rożek, kocyk, pieluszki pampers, chusteczki higieniczne, linomag, ubranka różne + małą reklamóweczkę , w której są ubranka do założenia po porodzie, żeby mąz nie szukał i wziął na ważenie i mierzenie:-D2 pieluszki tetrowe, jedna flanelowa, smoczek( w razie czego)

Dokumenty i badania dopakuję w ostatniej chwili bo noszę w torebce, ubranie dla M do porodu to wiadomo - kapcie jednorazowe i fartuszek jest na miejscu. reszta w rękach męża....mieszkamy na miejscu jeśli po porodzie stwierdze czego potrzebuje to m pójdzie czy do sklepu po wodę czy do domu..po jakiś ciuszek...po co mi nie wiadomo ile rzeczy..ale może o czymś zapomniałam???

Widzisz nie napisałam ręcznik dla Tosieńka tez spakowałam a Tantum rosa nie biorę bo jak uzyję w szpitalu. to trzeba w misce rozpuścic..i nasiadówkę robić albo w spryskiwacz...więc te dwa dni....to tylko płyn do higieny intymnaj mam.
 
reklama
fakt bark koncentracji deorganizuje i mnie ostatnio strasznie! Normalnie nieraz stoje w sklepie i sie pol godziny zastanawiam co ja mam kupić, nie mowiac juz o rzeczach zwylkych, codziennych:dry:
 
Do góry