magdalenkakol
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 12 Sierpień 2005
- Postów
- 3 933
Patyk ja swojemu ciemieniuche tez zlikwidowalm kremem emolium. smarowalm 2 razy dzinnie i teraz nie ma sladu. Wyczesywalam te platki odpadajace grzebieniem bo szczotka nie dala rady.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
W szpitalu w którym rodziłam bardzo stawiano na naturalne karmienie. Położne dwoiły się i troiły, żeby matki nauczyły się karmić piersią :-). Zabierały noworodkom smoczki, żeby nie zaburzać procesu ssania. A jeżeli trzeba było dokarmiać maleństwo, to tylko metodą sonda-palec. To naprawdę proste, pod warunkiem, że maluszek chce ssać palec mamusiJoanna pierwszy raz słyszę o sondzieale głupie to to nie jest
![]()
U mnie jest podobnie. Krzyś w ciągu dnia usypia kołysany w wózku, czasem nawet w łóżeczku. A wieczorem płacze, energicznie porusza rączkami i nóżkami...jakby nie panował nad swoim ciałem. Mam wrażenie, że to sposób na odreagowanie wrażeń z całego dnia. I jednocześnie złośc...bo chce mu się spać i nie może zasnąć. Pewnie jeszcze przez jakiś czas będziemy tak się męczyć...dopóki nie dojrzeje układ nerwowy i nie zacznie segregować informacji. Bo na razie nasze dzieci chłoną wszystko jak gąbki i są "przeładowane" nadmiarem wrażeńWitajcie!
U nas kurcze zawsze wieczorem przy usypianiu jest duzo płaczu- nie wiem dlaczego, w dzien ładnie zasypia- bez problemu, a jak przychodzi wieczór to niezle musze sie nameczyc- nie mam pojęcia czym to jest spowodowane- niby obserwuje te 3 ziewnięcia i jak go odkładam za 1 lub 2 razem do łóżeczka to jest taaaki płacz jakbym mu cos robiłanie wiem kiedy bedzie mi normalnie zasypiał...