reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

reklama
Zaraz zaraz, aż popatrzyłam na listę - Toska, Twój Staś też urodził się tego samego dnia co dwójka innych Czerwcówczątek. No, to jeśli to będzie prawo serii..... to się nie zdziwię wiadomością od Niuni i Fantazji....:-D:-D:-D
Ale może nie będę krakać bo mnie zlinczujecie:-p:sorry2:
 
toska :szok: ależ cichociemna jesteś!!! :-D:-D:-D
Wspaniale!!! :-):-):-) Ogromne gratulacje, bardzo się cieszę - witaj na naszym wózku ;-)
Ale fajnie... :-)
Kwiatuszki dla Mamusi :-)
Stokrotka_pospolita_-_zdjecia_stokrotek_pospolitych_1723.jpg
 
Toska, rozwaliłaś mnie już dzisiaj na koniec dnia. Oczywiście jak najbardziej pozytywnie:-D:tak: Aż nie chce się wierzyć...GRATULACJE:tak:

Dzagud nie macie się co spieszyć 26go nad morze, bo nie wiem czy doczytałaś, ale doba hotelowa zaczyna się o 13.00 więc bez sensu jak zajedziecie zbyt rano.
 
TOSKA normalnie :szok::szok::szok::szok:ale szczerze gratuluję mamuśko:tak:
A wiecie ,ze Pirzonek też w ciąży!!!ale się dzieje
 
Ostatnia edycja:
Toska-:-D:-D:-DGratuluje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Zycze duzo zdrowka Tobie i nowemu maluszkowi:tak:No az nie moge uwierzyc w to co sie dzieje.A swoja drogą to chyba Ty załamalas teraz klątwe 20 czerwca:-D.Fajniusio:tak::tak::tak:

Moja panna i ja juz spakowane tylko jeszcze mamy lekkie niedociągniecia ale to juz rano bo mi łapy odpadaja od prasowania sukienusiek:-DPadam na twarz a ze zmeczenia i z wrażenia(fasolkowiczow) to usnac nie moge.Znowu mam troche stresa co by dzidzius nie buczal 2 godziny w samolocie,ale jakos to bedzie.Nie pierwszy i nie ostatni raz:-D(tfu tfu).Pierwsze co to lecam do fryzjera bo wygladam jak dziaduwa:-D
Jeszcze rano zajrze ale jakby co to buziaki i trzymajcie prosze kciuki co by Amelkowe badania byly dobre.Papa
 
Esia, ja już wczoraj chciałam Ci puściś sms'a, ale stwierdziłam, że Ty to już o tej porze śpisz, a tu proszę!!!:-D:-D:-D Nic Cię doświadczenie nie nauczyło, że na razie jak możesz to śpij!!!!:wściekła/y::-p:-)

Agik, z tą dobą hotelową, to zawsze tak jest, bo rano ludzie się muszą wymeldować, oni muszą pokój sprzątnąć i dopiero Cię wpuszczą. Ale to nie tak, że pokój gotowy, Ty z walizami pod drzwiami stoisz, a tu nie, bo od 13tej! Zresztą my to zawsze tak robiliśmy, że jak pokój był nie gotowy, to tylko bagaże zostawialiśmy w jakimś miejscu zamkniętym i od razu na spacer nad morze.:tak:

Elmaluszek, będzie dobrze. Amelka już na pewno zdrowiutka jak rybka!!! :tak:Trzymamy kciukasy za podróż.
 
reklama
OLLA & TOŚKA gratulacje!!!!!!

TOŚKA ale numer :szok: he he he :laugh2:


a teraz opowiem wam krótką historyjkę ;-) szwagierki koleżanka była w markecie, stała przy kasie za mamą z kilkuletnim synkiem ;-) mały pakował słodycze do wózka, mama cierpliwie je wyciągała i przypominała, że umówili się na jeden batonik przy każdych zakupach. Mały widocznie miał niedosyt cukru, bo kilka razy wrzucał więcej słodyczy, które oczywiście mama wyciągała. Mały w końcu wkurzył się, wyciągnął wskazującego do matki i ze złością mówi: jak mi nie kupisz tych słodyczy, to powiem wszystkim, że trzymałaś taty siusiaka w buzi :-D :-D:-D:-D:-Dczerwona ze wstydu matka porzuciła zakupi i razem z synem uciekła ze sklepu
:laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:


no a tak na marginesie, znów pożarłam się z mężem o playstation :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: tak mnie wku*&^&^%^%, że szok :wściekła/y: włączyli sobie mecz (akurat jak miał karmić Antonka), więc powiedziałam - ok, ale tylko jeden. No i sobie grali, ja ich podglądałam. I nagle patrzę, a czas od początku znowu leci, pytam się więc, dlaczego znowu grają. A ten mój ślubny, że poprzedni mecz zakończył się remisem i muszą zagrać jeszcze jeden, by wyłonić zwycięzcę. Zapomniał dupek dodać, że w poprzednim meczu mieli dogrywkę i jego brat wygrał :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: kłamczuch, ale mu sie oberwało :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: a szwagra to kiedyś skopię :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

tak więc jestem obecnie w separacji :wściekła/y: chrzanię to, tym razem pierwsza się nie ugnę. Mam go w nosie i tyle. Dobrze, że jutro jedzie i odpocznę sobie od tego mojego cholernego dupka :cool: czasami mam go ochotę tak gołymi rękami ....

aaa i jeszcze kłóciliśmy się przy jego bracie i żonie brata, i oczywiście wyszło, że to ja jestem ta najgorsza, ta humorzasta wiedźmą :eek::eek::eek::eek: no dobra, jak chce to będę tą humorzastą wiedźmą :evil:

nie, no, doskonale wie, że to playstation mnie wkurwia, to jeszcze specjalnie gra :growl: dwa dni jest z nami, mógłby nam poświęcić więcej czasu, a tu dupa, brat ważniejszy :growl: szwagier też mnie wkurwia :yes: następny weekend spędzę z mamą w Sulechowie i nie będę przyjeżdżać tutaj :wściekła/y: i tyle ;-)

to się wyżaliłam ;-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry