reklama
anni
Fanka BB :)
Ja tez sie witam poswiatecznie i ze spoznionymi Zyczeniami.
Jednak nas tak zasypalo przed samymi swietami, ze neta przez 2 dni nie bylo. 
U nas Swieta przeszly wspaniale. Ja tez nie przepadam bo nie obchodze w sposob katolicki, jednak bylo super! Nagotowalam sie 3 dni non stop prawie - ale ja strasznie lubie wiec super. Dom przeszly tabuny znajomych i bylo bardzo BARDZO milo...Suri mega grzeczna ostatnio - ale tak naprawde MEGA grzeczna (co sie jej stalo nie wiem
- caly czas sie przytula, caluje nas i wszystko w kolo, slucha sie!!! Szok) - hehehe Swiateczny Cud:-) Oby tak dalej...
Dzis bylysmy z Su na poswiatecznych zakupach bo tutaj niesamowite znizki i udalo sie Suri kupic fajny stoliczek drewniany z krzeselkiem i ciuszki Nexta po cenach chorych
:-)
Esia- ktorego dokladnie jedziesz?
Dzagudku -chlopy tak maja nie przejmuj sie sloneczko. ;-)
Dorotko - czekam kochana na wiecej wiesci od Ciebie:-)
Gosiu - obys byla z nami czesciej i dziekujemy za Zyczenia!!


U nas Swieta przeszly wspaniale. Ja tez nie przepadam bo nie obchodze w sposob katolicki, jednak bylo super! Nagotowalam sie 3 dni non stop prawie - ale ja strasznie lubie wiec super. Dom przeszly tabuny znajomych i bylo bardzo BARDZO milo...Suri mega grzeczna ostatnio - ale tak naprawde MEGA grzeczna (co sie jej stalo nie wiem

Dzis bylysmy z Su na poswiatecznych zakupach bo tutaj niesamowite znizki i udalo sie Suri kupic fajny stoliczek drewniany z krzeselkiem i ciuszki Nexta po cenach chorych

Esia- ktorego dokladnie jedziesz?
Dzagudku -chlopy tak maja nie przejmuj sie sloneczko. ;-)
Dorotko - czekam kochana na wiecej wiesci od Ciebie:-)
Gosiu - obys byla z nami czesciej i dziekujemy za Zyczenia!!
Ostatnia edycja:
Dzagud ano nie dziwię się, że średnio się czujesz
Nie popisał się i jeszcze nabombany...
Gośka zaglądaj częściej i skrobnij co u Was
anni ciesz się i nie pytaj, dlaczego ;-) Teraz jest grzeczna i oby na jak najdłużej, choc raczej za jakiś czas sobie odbije ;-)
U nas wczoraj byli znajomi (ona w ciąży) więc Trzoda walnęła taki biały PR że
Własnych dzieci nie poznawałam
Małgosia po symfonii przytulania się i dawania buziaków zasiadła w kojcu i bawiła się gaworząc słodko
Natomiast Piotrek rezolutnie porozmawiał z wujkiem (aż się dopytywali o jego wiek, bo ich znajomy 2,5 latek jeszcze nie mówi ;-)), po czym usiadł przy swoim stoliku i bawił się klockami
No, takie wizyty to ja lubię 
Na narty wybywam 9 stycznia na tydzień :-) Ale będzie faaajnieeee!!!

Gośka zaglądaj częściej i skrobnij co u Was

anni ciesz się i nie pytaj, dlaczego ;-) Teraz jest grzeczna i oby na jak najdłużej, choc raczej za jakiś czas sobie odbije ;-)
U nas wczoraj byli znajomi (ona w ciąży) więc Trzoda walnęła taki biały PR że





Na narty wybywam 9 stycznia na tydzień :-) Ale będzie faaajnieeee!!!

izka01
mamy czerwcowe 2007 Zadomowiona(y)
Swieta Swieta i po Swietach
Witam sie i ja :-) U nas bylo bardzo fajniutko, jedzenia wyszlo za duzo, prezenty sie baaaaardzo udaly wszystkim. P dostal perkusje, ktora podoba sie wszystkim domownikom, kazdy co chwila bebni, hehhe. Alusia dostala oczywiscie najwiecej z wszystkich ( a jeszcze 3 paczki z PL ida
). Dostala domek dla lalek, wozek dla lalki, klocki, puzzle, lego (strazakow) i wozek sklepowy...troszku za duzo ale moj malz stwierdzil ze Swieta to taki czas ze trzeba dziewczynki rozpieszczac 

Tych strazakow kupil za moimi plecami w ramach akcji "nie szufladkujemy coreczki". Ja zawsze sie glosno denerwuje ze dla dziewczynek to sa odkurzacze i pralki a dla chlopcow bardziej kreatywne zabawki i moj P sobie to chyba za bardzo wzial do siebie 

Ja tez dostalam super prezenty-iphona (naprawde swietna zabawka), piekny naszyjnik, ksiazke "anioly i demony", plytke z muzyka i perfumy z balsamem do ciala w komplecie. Wszystko mi sie bardzo podoba. Generalnie postaralismy sie zeby bylo fajnie mimo ze w tak mikroskopijnym gronie. W pierwszy dzien Swiat odwiedzilismy znajomych no i tak nam milo przeminely te Swieta.
Dorotka-nie zapeszam poki co, sle buziaczki narazie :-)
Esia-wow ale Cie czeka super wyprawa
Dzagud-glowa do gory, ten nastroj to pewnie z braku slonca. A chlopy jak to chlop raz jest slodko a raz ma sie ochote w d... kopnac. Moj P w Wigilie akurat sie postaral ale dwa dni pozniej juz mnie wkurzyl-nie chce isc na sylwestra bo twierdzi ze to glupi zwyczaj zmiany daty
no i tym sposobem czeka mnie pasjonujaca rozrywka przed telewizorem...no jak nie urok to sr...
Witam sie i ja :-) U nas bylo bardzo fajniutko, jedzenia wyszlo za duzo, prezenty sie baaaaardzo udaly wszystkim. P dostal perkusje, ktora podoba sie wszystkim domownikom, kazdy co chwila bebni, hehhe. Alusia dostala oczywiscie najwiecej z wszystkich ( a jeszcze 3 paczki z PL ida







Dorotka-nie zapeszam poki co, sle buziaczki narazie :-)
Esia-wow ale Cie czeka super wyprawa

Dzagud-glowa do gory, ten nastroj to pewnie z braku slonca. A chlopy jak to chlop raz jest slodko a raz ma sie ochote w d... kopnac. Moj P w Wigilie akurat sie postaral ale dwa dni pozniej juz mnie wkurzyl-nie chce isc na sylwestra bo twierdzi ze to glupi zwyczaj zmiany daty


i ja witam po świętach 
no, koniec obżarstwa! dobre było i całe szczęście, że się skończyło ;-) do kwietnia nie zamierzam tyle żreć
święta minęły spokojnie i przyjemnie ;-) Anto mega zadowolony z prezentów
zestaw Tomka z torami, lego oraz zestaw strażacki (kask i toporek) to teraz jego ulubione zabawki
o starych zabawkach na razie zapomniał ;-)
z zestawem strażacki wiąże się też zabawna sytuacja, dostał go u moich rodziców, a od nich jechaliśmy do teściów. Powiedziałam do Antonka: pakuj kask i toporek. Na co mi Anto odpowiedział: mamusia, to nie jest porek tylko młotek
dziś już wie, że nie jest to młotek, ale nadal toporek nazywa porkiem 
trochę mi się zakatrzył Antonek :-( wczoraj nad ranem tak kaszlał przez ten spływający katar, aż teściowa przyszła do nas i stwierdziła, że do końca roku Anto w domku ma zostać :-( nie żeby był mega chory, tylko by chronić inne dzieci przed zarażeniem ;-) nie mogłam sobie pozwolić na siedzenie w domku, mam otwory do zakończenia, więc w domku siedzą se chłopaki ;-) a mamusia pracuje
w wigilię kurier dostarczył nam płytki do łazienki
zamawiałam w sklepie internetowym (polecam na przyszłość Sklep OnLine - Płytki Ceramiczne, Glazura Warszawa, Kafelki, Flizy, Gres), mimo opłaty za dostawę zaoszczędziłam prawie 200 zł! a brałam niecałe 10m2
na jednym metrze taniej było 15 zł! a na jednym dekorze różnica wynosił 8 zł! no ja nie wiem jaką tą marżę narzucają sobie w sklepach! dobrze, że mi kumpela poleciła ten sklep, przynajmniej trochę zaoszczędziłam ;-)
tak więc płytki już mam, wczoraj był na rozeznaniu płytkarz ;-) i dzisiaj od rana kładzie podłogę
a jutro ścianę ;-) do końca roku chce zdążyć
z czego się cholernie cieszymy ;-)
a jak tam Jola? nic się nie odzywa

DOROTKA i jam od razu domyśliłam się co chcesz nam przekazać
rozumiem powody, poczekam z gratulejszyn do gina ;-)
mi też się marzy fasolka
ale ten mój coś na razie nie jest za chętny ... muszę go spić i wykorzystać ;-)

no, koniec obżarstwa! dobre było i całe szczęście, że się skończyło ;-) do kwietnia nie zamierzam tyle żreć

święta minęły spokojnie i przyjemnie ;-) Anto mega zadowolony z prezentów


z zestawem strażacki wiąże się też zabawna sytuacja, dostał go u moich rodziców, a od nich jechaliśmy do teściów. Powiedziałam do Antonka: pakuj kask i toporek. Na co mi Anto odpowiedział: mamusia, to nie jest porek tylko młotek


trochę mi się zakatrzył Antonek :-( wczoraj nad ranem tak kaszlał przez ten spływający katar, aż teściowa przyszła do nas i stwierdziła, że do końca roku Anto w domku ma zostać :-( nie żeby był mega chory, tylko by chronić inne dzieci przed zarażeniem ;-) nie mogłam sobie pozwolić na siedzenie w domku, mam otwory do zakończenia, więc w domku siedzą se chłopaki ;-) a mamusia pracuje

w wigilię kurier dostarczył nam płytki do łazienki


tak więc płytki już mam, wczoraj był na rozeznaniu płytkarz ;-) i dzisiaj od rana kładzie podłogę


a jak tam Jola? nic się nie odzywa


DOROTKA i jam od razu domyśliłam się co chcesz nam przekazać

mi też się marzy fasolka

Ostatnia edycja:
Hello!!!
Witam serdecznie, już po świętach ... u nas mało świątecznie ale sympatycznie, mimo wszystko mam odczucia podobne jak Dzagud, już PO świętach- papapa, i niech ten parszywy rok już się skończy... no cóż wróżka mówiła ze to będzie ciężki rok, w którym wiele rzeczy muszę powykańczać... mam nadzieje że 2010 będzie lepszy dla nas wszystkich
... dziś mam wizytę na 20.30, trzymajcie kciuki, żeby się okazało ze mała urosła ładnie przez ten tydzień, a najlepiej niech się okaże że poprzednie usg było do dupy
Mam stresa
i małej też sie udzielił bo taka spokojna w brzusiu siedzi, od czasu do czasu sie przeciągnie tylko... odezwe sie wieczorkiem
Witam serdecznie, już po świętach ... u nas mało świątecznie ale sympatycznie, mimo wszystko mam odczucia podobne jak Dzagud, już PO świętach- papapa, i niech ten parszywy rok już się skończy... no cóż wróżka mówiła ze to będzie ciężki rok, w którym wiele rzeczy muszę powykańczać... mam nadzieje że 2010 będzie lepszy dla nas wszystkich
... dziś mam wizytę na 20.30, trzymajcie kciuki, żeby się okazało ze mała urosła ładnie przez ten tydzień, a najlepiej niech się okaże że poprzednie usg było do dupy
dorotka.1
doube mamy 06.07,09.10
dzien dobry
Sorga powodzenia i daj znac jak tam


Sorga powodzenia i daj znac jak tam



Sorga, właśnie trzymam kciukasy i czekam na info.
Gingeros, ale Ci fajnie... Już chwila moment i własny domek będzie, ech....
Izka, załamujesz mnie tą ilością i różnorodnością prezentów!
I to wszystko od Męża?????????
No, to mój to do pięt Mu nie dorasta i nigdy nie dorośnie.
Ja zgodnie z przewidywaniami, wymieniłam komplet na biustonosz, którego wcale nie potrzebuję i to jeszcze dopłacić musiałam.
Gośka, heloł! Czemu się nie odzywasz????
To samo dotyczy Elmaluszka i Kotka. Czemu tak znikacie???
No i Jolka, daj znać, w domu już jesteście czy nie? Wiem że masz teraz urwanie głowy, ale odezwałabyś się choć jak Maks przyjął braciszka, bo o Jacka jestem dziwnie spokojna.
Esia, a my znowu możemy sobie ręce podać. Okazuje się że nasz chrześniak ma ospę. Już pomijam fakt, że mundra jego mamunia dziś zamiast od razu do lekarza, to przyszła do nas z wypryszczonym maluchem.
Wprawdzie ospą zaraża się zanim krosty wystąpią, a Kuba był u nas dzień przed Wigilią i w pierwszy dzień Świąt, więc i tak jakby co to po ptokach. Ale chodzi o to, że Monika nie była pewna czy to ospa, bo On takie trochę dziwne te krostki miał - tylko jedną taką z wodą Mu znalazłyśmy pod pachą, a reszta wyglądała jak takie wypukłe brodawki. I kurna, nie wiedząc co to i nie mając pewności jaka to choroba i czy zakaźna, przylazła kretynka do nas, gdzie wie że jest małe dziecko.

Normalnie myślałam że Ją strzelę w ten głupi ryj.
No nic, Weronika przechorowała, Magda zaszczepiona. Teraz czekam te 2 czy 3 tygodnie i zobaczymy jak się sytuacja rozwinie.

Gingeros, ale Ci fajnie... Już chwila moment i własny domek będzie, ech....
Izka, załamujesz mnie tą ilością i różnorodnością prezentów!





Gośka, heloł! Czemu się nie odzywasz????
To samo dotyczy Elmaluszka i Kotka. Czemu tak znikacie???
No i Jolka, daj znać, w domu już jesteście czy nie? Wiem że masz teraz urwanie głowy, ale odezwałabyś się choć jak Maks przyjął braciszka, bo o Jacka jestem dziwnie spokojna.

Esia, a my znowu możemy sobie ręce podać. Okazuje się że nasz chrześniak ma ospę. Już pomijam fakt, że mundra jego mamunia dziś zamiast od razu do lekarza, to przyszła do nas z wypryszczonym maluchem.






jolka111
mamy czerwcowe 2007 Entuzjast(k)a
hej!!!
My już w domku od piątku, ale dopiero dziś zaczęłam jakoś wszystko ogarniac
wcześniej to tylko ryczec mi się chciało
Jacek oczywiście przyjął brata ze stoickim spokojem i pomaga mi ile może
Maks też pozytywnie nastawiony, co nie zmienia faktu, że włazi na łóżeczko, na siłę cześc chce dawac, klepie po głowie i rzuca klockami do łóżeczka
ogólnie jak ma tylko dostęp to musi podotykac i woła "abejcik" 
Ja już całkiem nieźle sobie radzę, nawet porządki z grubsza zrobiłam (gdyby mial mi się kto dziecmi zając, to pewnie bym posprzątała cały dom
). Tylko piersi są w opłakanym stanie :-( do tego stopnia, że Albertowi zdarza się zaciągnąc krew i wtedy ulewa z krwią (jak mi to zrobił pierwszy raz to prawie na zawał zeszłam :-(). Dziś była położna i dala mi rady jak dostawiac do piersi i efekt taki, ze mam jeszcze większe rany 
Pierwsze dwie nocki to był koszmar Albert budził się co 1-1,5h na cyca
więc chodziłam jak zombie
dziś w nocy bylo już lepiej, mam nadzieję że się nie pogorszy ;-)
Aaa i muszę pochwalic szpital, że kulturalnie nie dał mi się męczyc i po trzech skurczach na ktg wysłali mnie na salę operacyjną (swoją drogą trochę się obsługa zdziwiła, że pacjentka na własnych nogach przyszła
)
No i Alebrcik jako jedyny nie przedłużył mojego pobytu w szpitalu, bo nie dostał żółtaczki
My już w domku od piątku, ale dopiero dziś zaczęłam jakoś wszystko ogarniac


Jacek oczywiście przyjął brata ze stoickim spokojem i pomaga mi ile może

Maks też pozytywnie nastawiony, co nie zmienia faktu, że włazi na łóżeczko, na siłę cześc chce dawac, klepie po głowie i rzuca klockami do łóżeczka


Ja już całkiem nieźle sobie radzę, nawet porządki z grubsza zrobiłam (gdyby mial mi się kto dziecmi zając, to pewnie bym posprzątała cały dom


Pierwsze dwie nocki to był koszmar Albert budził się co 1-1,5h na cyca


Aaa i muszę pochwalic szpital, że kulturalnie nie dał mi się męczyc i po trzech skurczach na ktg wysłali mnie na salę operacyjną (swoją drogą trochę się obsługa zdziwiła, że pacjentka na własnych nogach przyszła

No i Alebrcik jako jedyny nie przedłużył mojego pobytu w szpitalu, bo nie dostał żółtaczki

reklama
jolka111
mamy czerwcowe 2007 Entuzjast(k)a
Zapomniałam
bardzo, bardzo dziekuję za gratulacje i miłe smsy 
Sorga mocno trzymam kciuki żeby wszystko po twojej myśli
dobrze cię rozumiem ;-) pamiętaj warto walczyc
Dzagud ja prezent musiałam sama sobie poszukac i zamówic
ale przynajmiej nie muszę teraz wymieniac 
Esia Albercik też ma tę funkcję
udaje grzecznego przed obcymi
bo Maksowi nawet obcy nie przeszkadzają w brojeniu 

dorotka to czekamy na wieści od gina
Izka wy święta spędziliście w trójkę, a ja na wigilię sama z Albercikiem w szpitalu, a chlopaki u teściowej z M
nawet choinki w tym roku nie mamy :-
wściekła/y:


Sorga mocno trzymam kciuki żeby wszystko po twojej myśli


Dzagud ja prezent musiałam sama sobie poszukac i zamówic


Esia Albercik też ma tę funkcję




dorotka to czekamy na wieści od gina
Izka wy święta spędziliście w trójkę, a ja na wigilię sama z Albercikiem w szpitalu, a chlopaki u teściowej z M

Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 88
- Wyświetleń
- 43 tys
Podziel się: