reklama
Właśnie leje
To teraz już czekam na wiosenną burzę :-)
Dzieciarnia wybawiona na placu zabaw, Małgośka zrobiła całe kilometry w nowych pierwszych butach ;-) Zachwycona padła w aucie i chrapała z główką kiwającą się na piersiach
Tak lubię 
Szkoda tylko - ale to drobiazg - że z powodu skoków ciśnienia mam niemal nie przespane 3 ostatnie noce ;-) Ale nic to - ważne, że WIOSNA PRZYSZŁA!!!
anni u nas, póki co, duplo nie cieszy się popularnością. Ale Piotruś generalnie nie szaleje za klockami.

Dzieciarnia wybawiona na placu zabaw, Małgośka zrobiła całe kilometry w nowych pierwszych butach ;-) Zachwycona padła w aucie i chrapała z główką kiwającą się na piersiach


Szkoda tylko - ale to drobiazg - że z powodu skoków ciśnienia mam niemal nie przespane 3 ostatnie noce ;-) Ale nic to - ważne, że WIOSNA PRZYSZŁA!!!
anni u nas, póki co, duplo nie cieszy się popularnością. Ale Piotruś generalnie nie szaleje za klockami.
dorotka.1
doube mamy 06.07,09.10
Anni u nas klocki na 5 min są
dzien dobry jeszcze raz
dzien dobry jeszcze raz
Siemka:-)
Nie nadrobie...przynajmniej na razie.
Dostalam prace o ktorej kiedys wspominalam WamHurra
Pracuje 9 godzn dziennie w tym prawie godzine dojazd(w dwie str) alenie narzekam.Jest tesciowa u mnie i zajmuje sie swietnie Amelkamnie dziala na nerwy bo to szczebiot i marud okropiczny
a glos ma taki ze nietoperze sie zlatuja
Esia zna wiec wie o czym pisze
Z nowosci jeszcze to przeprowadzamy sie na wiekszy dom w slicznej dzielnicy:-)juz za tydzien,no i jak sie chwale to na calego...kupilam sobie swoje wlasne,osobiste,pierwsze w zyciu(tylko dla mnie)autko:-):-):-)
Jak widzicie mlyn u mnie straszny.Znikam na jakis miesiac bo teraz przeprowadzka a na nowym netu nie bedzie przez jakis czasNie martwiajcie o mnie,wroce szybciorem
Caluje Was mooocniscie,Kochane moje:* Pa!
Niemal przegapiłam


Oluś, super! Gratuluję pracy i ogólnego życiowego ruszenia z kopyta!!! Bardzo, bardzo fajnie się dzieje :-)
Szkoda tylko, że tak mało Cię tu

A teściowa... ależ co Ty? Toż to optymistyczna, przespokojna starsza dama


Kurka, no tęsknię za Twoimi postami...
Witam się wiosenno-deszczowo.
Moja choroba jest super, kaszel powoli mija a ja w ramach odpoczynku sprzątnęlam jeszcze łazienkę.
Jutro prasowanie, pojutrze kuchnia i jestem gotowa do Świąt.;-)
Za to wczoraj i dziś spędziliśmy sobie fajne wycieczkowe dni. Wczoraj pojechaliśmy sobie na spacer do Cytadeli, a potem przeszliśmy nad Wisłą. Magda się trochę nudziła podczas zwiedzania, ale Weronika była zachwycona - o wszystko pytała, kazała sobie czytać i wyjaśniać. Historyk mi rośnie mały chyba, bo już drugi raz byliśmy w Muzeum i jest bardzo zainteresowana.
Zastanawiam się nad kupnem jakiejś książki historycznej dla dziecka, tylko nie wiem jakiej. Może coś Wam przychodzi do głowy?
Za to dziś z moją Siostrą i Jej facetem pojechaliśmy na Torwar, bo była impreza promująca nowy film który wchodzi w kwietniu - "Jak wytresować smoka". Występy "wikingów", rzemiosło, muzyka i takie tam. A potem jeszcze byliśmy na gofrach w Łazienkach. Tak że fajny weekend. Szkoda że skończył się deszczem.
Ale i tak jestem zachwycona pogodą.
Kurczę, trochę Wam zazdroszczę tego zacięcia ogrodniczego, bo ja to nawet kwiaty w domu muszę mieć baaaaardzo odporne, bo podlewam je jak mi się przypomni = baaaardzo rzadko. Że jeszcze żyją, to cud....
Anni, jeśli chodzi o klocki, to powiem Ci, że Magda bardzo lubi budować. Lubi i takie plastikowe wciskane i drewniane. A teraz czekam na dostawę Lego Duplo. Nie wiem czy pamiętacie że działam w tej firmie marketingowej zbierającej opinie o produktach. No i załapałam się właśnie na akcję z tymi klockami. Czekam na dostawę bo dostałam maila że paczka do mnie wyszła. Bardzo jestem ciekawa co mi przyślą i czy Madzi się spodoba.
Olusia, wielkie gratki. Ależ się dzieje! Suuper, naprawdę. No i zaglądaj jak tylko dasz radę.
Moja choroba jest super, kaszel powoli mija a ja w ramach odpoczynku sprzątnęlam jeszcze łazienkę.

Za to wczoraj i dziś spędziliśmy sobie fajne wycieczkowe dni. Wczoraj pojechaliśmy sobie na spacer do Cytadeli, a potem przeszliśmy nad Wisłą. Magda się trochę nudziła podczas zwiedzania, ale Weronika była zachwycona - o wszystko pytała, kazała sobie czytać i wyjaśniać. Historyk mi rośnie mały chyba, bo już drugi raz byliśmy w Muzeum i jest bardzo zainteresowana.

Za to dziś z moją Siostrą i Jej facetem pojechaliśmy na Torwar, bo była impreza promująca nowy film który wchodzi w kwietniu - "Jak wytresować smoka". Występy "wikingów", rzemiosło, muzyka i takie tam. A potem jeszcze byliśmy na gofrach w Łazienkach. Tak że fajny weekend. Szkoda że skończył się deszczem.


Kurczę, trochę Wam zazdroszczę tego zacięcia ogrodniczego, bo ja to nawet kwiaty w domu muszę mieć baaaaardzo odporne, bo podlewam je jak mi się przypomni = baaaardzo rzadko. Że jeszcze żyją, to cud....
Anni, jeśli chodzi o klocki, to powiem Ci, że Magda bardzo lubi budować. Lubi i takie plastikowe wciskane i drewniane. A teraz czekam na dostawę Lego Duplo. Nie wiem czy pamiętacie że działam w tej firmie marketingowej zbierającej opinie o produktach. No i załapałam się właśnie na akcję z tymi klockami. Czekam na dostawę bo dostałam maila że paczka do mnie wyszła. Bardzo jestem ciekawa co mi przyślą i czy Madzi się spodoba.
Olusia, wielkie gratki. Ależ się dzieje! Suuper, naprawdę. No i zaglądaj jak tylko dasz radę.
Ostatnia edycja:
izka01
mamy czerwcowe 2007 Zadomowiona(y)
Olla-no super! ale optymistyczny post, normalnie az sie morda smieje :-)
Anni-no sluchaj dla mnie prace w ogrodku to tak dzialaja lagodzac/odstresowujaca ze normalnie bajka, po godzinie zapominam o wszelkich troskach i zadowolona jestem z zycia nawet jak wszystko sie chrzani. Wczoraj posadzilam lawende i trawy i zrobilam taki klombik trawiasty :-) ale wiesz co zeby od razu pomidorki-no nie odwazylam sie jeszcze, slyszalam ze pomidory to wyzsza szkola jazdy w ogrodnictwie :-) Ja narazie sadze takie krzaki zeby na 100% nie zdechly :-) Zonkile mi przekwitaja a mialam nadzieje ze wytrzymaja do Swiat, no nic moze tulipany dotrwaja. No a poza tym chce Alusi zrobic plac zabaw na ogrodku. Czekam mnie spor roboty, bo najpierw musze wyrownac teren, troche plotka postawic.
A jesli chodzi o LEGO, to Alusia ma duzo i bardzo lubi sie bawic. Moze tak jak pisza dziewczyny, zabierz Su do jakiegos sklepu czy centrum i zobacz czy jest zainteresowana.
buziaki dla wszystkich.
Anni-no sluchaj dla mnie prace w ogrodku to tak dzialaja lagodzac/odstresowujaca ze normalnie bajka, po godzinie zapominam o wszelkich troskach i zadowolona jestem z zycia nawet jak wszystko sie chrzani. Wczoraj posadzilam lawende i trawy i zrobilam taki klombik trawiasty :-) ale wiesz co zeby od razu pomidorki-no nie odwazylam sie jeszcze, slyszalam ze pomidory to wyzsza szkola jazdy w ogrodnictwie :-) Ja narazie sadze takie krzaki zeby na 100% nie zdechly :-) Zonkile mi przekwitaja a mialam nadzieje ze wytrzymaja do Swiat, no nic moze tulipany dotrwaja. No a poza tym chce Alusi zrobic plac zabaw na ogrodku. Czekam mnie spor roboty, bo najpierw musze wyrownac teren, troche plotka postawic.
A jesli chodzi o LEGO, to Alusia ma duzo i bardzo lubi sie bawic. Moze tak jak pisza dziewczyny, zabierz Su do jakiegos sklepu czy centrum i zobacz czy jest zainteresowana.
buziaki dla wszystkich.
otworzyli dział ekspercki ba bb i tam się wyłuszczyłam wreszcie więc tu tylko wklejam żebyście wiedziały z czym teraz się meczymy
i jeśli macie jakieś złote rady to przyjmiemy wszystkie!!!:
Witam!
jestem mamą 2-miesięcznej Tamary. Tami od ukończenia 4 -tego tyg. życia ani razu się samodzielnie nie wypróżniła
Karmiona jest piersią, ja jestem na diecie super-lekko strawnej (chodzę głodna) dodatkowo biorę 2x2 błonnika.
Tamara ma lekka niedoczynność tarczycy, na co bierze euthyrox od ponad 2 tygodni- wiec jeśli zaparcia związane byłby z niedoczynnością to już powinny ustąpić. Od tygodnia podajemy debridat i tez nie podziałał, dopajam małą herbatkami rumiankowa i koperkową (około 50 ml). Jeśli nie załatwia się już 5 dni- podaje wodę z zaparzonych kilku ziaren kminku i też nie działa, próbowałam tez dodawania cukru- kończy się tym samym- muszę podać czopek glicerynowy znowu jutro
Nasza pediatra uważa że problem może się utrzymać do czasu gdy mała zacznie przyjmować pokarmy inne niż mleko- tj. słoiczki z jabłuszkiem czy śliwką.
czy możne mi pani polecić coś co nie zaszkodzi małej a ułatwi załatwienie się.
Chciałabym jeszcze dodać że stolce nie są stałe- są prawidłowe o żółtym kolorze- czyli to nie zatwardzenie. Ja do diety wprowadzałam już buraki, sama tez przyjmowałam debridat, jem gotowane i pieczone mięsa z sałatą, ogórkiem i pomidorem- pieczywo ryżowe, otręby, kaszkę mleczno-ryżowa z płatkami.
Będę wdzięczna za pomoc!
Witam!
jestem mamą 2-miesięcznej Tamary. Tami od ukończenia 4 -tego tyg. życia ani razu się samodzielnie nie wypróżniła
Tamara ma lekka niedoczynność tarczycy, na co bierze euthyrox od ponad 2 tygodni- wiec jeśli zaparcia związane byłby z niedoczynnością to już powinny ustąpić. Od tygodnia podajemy debridat i tez nie podziałał, dopajam małą herbatkami rumiankowa i koperkową (około 50 ml). Jeśli nie załatwia się już 5 dni- podaje wodę z zaparzonych kilku ziaren kminku i też nie działa, próbowałam tez dodawania cukru- kończy się tym samym- muszę podać czopek glicerynowy znowu jutro
Nasza pediatra uważa że problem może się utrzymać do czasu gdy mała zacznie przyjmować pokarmy inne niż mleko- tj. słoiczki z jabłuszkiem czy śliwką.
czy możne mi pani polecić coś co nie zaszkodzi małej a ułatwi załatwienie się.
Chciałabym jeszcze dodać że stolce nie są stałe- są prawidłowe o żółtym kolorze- czyli to nie zatwardzenie. Ja do diety wprowadzałam już buraki, sama tez przyjmowałam debridat, jem gotowane i pieczone mięsa z sałatą, ogórkiem i pomidorem- pieczywo ryżowe, otręby, kaszkę mleczno-ryżowa z płatkami.
Będę wdzięczna za pomoc!
reklama
kachasek
matka-wariatka :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2007
- Postów
- 4 379
Sorga obawiam się, że jelitka Tami już się rozleniwiły:-( Michał faktycznie dopóki był tylko na cycku potrafił załatwiać się raz na kilka dni. Żadne soki, ulepszenia w mojej diecie, nic kompletnie nie spowodowało częstszych kupek, więc dałam sobie na wstrzymanie. Czopek kilka razy podałam, a często było tak, że miałam podać, wstrzymywałam się a wieczorem była kupka bez czopka. Więc chyba nic nie podpowiem

Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 88
- Wyświetleń
- 44 tys
Podziel się: