CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

[Blanes]

Witaj Elunka w gronie czerwcówek.
Jeśli chodzi o kilogramy to u mnie są trzy na plusie . Miłe złego początki powiedziała czarownica wbijana na pal :-) . No nic baaardzo liczę na chudnięcie przy karmieniu, bo inaczej to nie wiem chyba pięć godzin aerobiku dziennie mnie czeka przy takim tempie tycia.

 

[Gośka]

witaj Elunka ,ale puchy na tym forum,nikomu sie nic niechce tak jak mi:-(

 

[efilo]

Mnie nie było bo mój komputer to zołza i mnie na forum nie wpuszczał. No normalnie wszystkie strony działały oprócz babyboom. Dobrze że moje kochanie to komputerowy magik. Sama bym tego nie naprawiła

 

[Sorga]

Witamy Elunka))

mi się zawsze zdaje ze puchy bo zwykle sama tu siedze najcześciej wpadam na Efilo ( w tym miejscu serdecznie pozdrawiam;-) , wy w jakichś innych godzinach jesteście P koniec końców nie ma nas tak dużo żeby cały czas pełno było ;-)

 

[Esia]

Sorga to fakt - pół poranka byłam chyba tylko ja :-( No ale może nas przybędzie - póki co, większość jeszcze pracuje ale niedługo zaczną się sypać L4 (czego, oczywiście, nikomu nie życzę ;-) ) więc i czasu na kompa będzie więcej :-)

 

[Sorga]

jest nas co najmniej trzy w tym wzniosłym momencie wreszcie

Esia ta nasza ciąża to nie je bajka, mówią żeby max 4 godziny przy kompie siedzieć, ja nie wiem jak tego teraz dokonać, a jak będę w domu siedzieć, to jak mam kompa nie włączyć?

 

[Esia]

Cóż za frekwencja

Te 4h to dotyczą chyba po części samego siedzenia w jednej pozycji (dobre jak cholera dla kręgosłupa ;-) ) a po części szkodliwego promieniowania. Jeśli masz laptopa albo po prostu płaski monitor, to chyba tego problemu nie ma :-)

A w domku przy kompie można przecież leżeć

 

[Sorga]

No własnie mam laptopa i cały mechanizm jest bliżej brzucha niż w zwykłym kompie i to mnie raczej martwi. Tak na prawde to nikt nie precyzuje z jakich względów komputer jest szkodliwy.
Jak jestem w domu to mojego Kota wysyłam na laptopa a sama idę na jego komputer żeby te wszystkie trybiki były daleko od Ziomala

 

[Esia]

Polecam tackę na żarcie w łóżku Sprawdza się świetnie jako podstawka pod laptopa - nic mnie nie grzeje w kolana (ani brzuch), bo nic do nich nie dotyka. Ja mam zwykłą (chyba z Ikei) plastikową z metalowymi nóżkami :-)

 

[niuni]

ja używam "tony" poduszek i z jakąś grubaśną książkę ;-)