nutria
Mama X 2009
- Dołączył(a)
- 13 Luty 2009
- Postów
- 1 109
kati - dzięki
wyprawa w sumie nie taka wielka. bo podzieliłyśmy ją na 2 częsci: 1 dnia Zawoja - Markowe (2 h w moim tempie, zamiast 1,5h), a drugiego dnia MArkowe - Babia - też 2 h. więc całkiem spoko. Po tej wyprawie zaczęłam sie sprawiej poruszać i na mieście - to bardzpo pozytywne 
Felka, dzięki. całkiem dobrze, choć coraz mniej mi się chce. Czuję, ze TIII bedzie leniuchowaty okropnie...
kati - ja mam podomne odczucia ... ale też mało na bb siedzę, to zawsze inaczej.
Aestima - sporo dziewczyn ma hasimoto, ja osobistych doświadczeń nie mam. Wiem, ze warto chodzić do położnika, który się dodatkowo na tarczycy zna - a jest takich coraz więcej. moja znajoma przeszła ciązę bez kłopotów.
Jak tam Wasze plany rozwojowe?
Trasia, jak tata? jak się macie?
Moon - pogoda wróciła, czas na spacer! ;-)
Felka, dzięki. całkiem dobrze, choć coraz mniej mi się chce. Czuję, ze TIII bedzie leniuchowaty okropnie...
kati - ja mam podomne odczucia ... ale też mało na bb siedzę, to zawsze inaczej.
Aestima - sporo dziewczyn ma hasimoto, ja osobistych doświadczeń nie mam. Wiem, ze warto chodzić do położnika, który się dodatkowo na tarczycy zna - a jest takich coraz więcej. moja znajoma przeszła ciązę bez kłopotów.
Jak tam Wasze plany rozwojowe?
Trasia, jak tata? jak się macie?
Moon - pogoda wróciła, czas na spacer! ;-)
Emi nawetchetnie chodzi do p-la choc wolalaby siedziec z nami w domu, Milenka jest wpatrzona w Emi, fajnie sie na nie patrzy, cudowne uczucie!!!! Emi jest bardzo opekuncza, zero jak na razie objawow zazdrosci, co mnie cieszy, choc nie powiem, ze bardzo sie staralam nie zaniedbywac Emi po ur Mili, zwl w pierwszym m-cu. I teraz piekna pogoda, choc nie dziasiaj, wiec duzo na dworze siedzimy