Hej. Ja dzisiaj pospałam bo chłopaki pojechały sobie gdzieś w plener. Cieszę się bardzo bo dostałam jutro wolne i mam długi weekend. Ale zdenerwowalam się już z rana bo mieszkam z babcią a ona uwielbia mnie ciągle instruować co mam robić i jak wychowywać dziecko. I nie potrafi tego jakoś normalnie powiedzieć tylko tonem rozkazującym: Mateusz (mój syn) ma robić to i to. I odezwałam sie i oczywiście wielka obraza. Rany mam prawie 30 lat na karku a czuję się jakbym miała 15. Musze wytrzymać bo budujemy dom ale nie wiem jak dam radę. Szczególnie że hormony szaleją i jestem nadwrażliwa.
reklama
Doris:-)
Moderatorka Mama super Czwórki :-)
Zebrra!! Dobrze, że jesteś!!!!!!
czemu mówisz, że dzidzia może być chora????masz jakieś obciążenia w rodzinie???? Urodziłaś dwójkę zdrowych dzieci więc dlaczego ma coś być nie tak??? Trzeba być dobrej myśli!!!
Wadliwe zarodki w większości same się eliminują przez poronienienie!
Ogólnie to jest też tak. Kiedyś takich badań nie robili. Ja Dominikę urodziłam w 94 r. a Damiana w 97 r. i nikt takich badań mi nie robił a dzieci zdrowe jak ryby!!!
czemu mówisz, że dzidzia może być chora????masz jakieś obciążenia w rodzinie???? Urodziłaś dwójkę zdrowych dzieci więc dlaczego ma coś być nie tak??? Trzeba być dobrej myśli!!!
Wadliwe zarodki w większości same się eliminują przez poronienienie!
Ogólnie to jest też tak. Kiedyś takich badań nie robili. Ja Dominikę urodziłam w 94 r. a Damiana w 97 r. i nikt takich badań mi nie robił a dzieci zdrowe jak ryby!!!
Ostatnia edycja:
traschka
Mama Marysi
Witajcie!
Od rana oczywiście mdłości i mdłości. Ledwo wstałam i poczułam napływającą ślinę do ust.... nakaszlałam się w łazience jak gruźlik.
Zebrra proszę cię ogromnie, nie myśl w ten sposób
To strasznie przytłacza, po co się samemu nakręcać. Nawet jeśli badania wyjdą źle to w dalszym ciągu "szansa" na chore dziecko jest bardzo niewielka. WYobraź sobie, jak smutno musi być twojej fasolce przez takie mysli...
Tusenfryd doskonale wiem o czym piszesz, wpsominając o udczuwaniu temperatury. Miałam okazję odwiedzić Islandię i tam przy -15 było całkiem przyjemnie! Biorąc pod uwagę, że nienawidzę zimy to są to naprawdę wielkie słowa
Nie wiem na czym to polega, ale czułam, że mogę biegać po śniegu cały dzień. U nas przy -5 nie wychodzę z domu jesli nie muszę
Od rana oczywiście mdłości i mdłości. Ledwo wstałam i poczułam napływającą ślinę do ust.... nakaszlałam się w łazience jak gruźlik.
Zebrra proszę cię ogromnie, nie myśl w ten sposób
Tusenfryd doskonale wiem o czym piszesz, wpsominając o udczuwaniu temperatury. Miałam okazję odwiedzić Islandię i tam przy -15 było całkiem przyjemnie! Biorąc pod uwagę, że nienawidzę zimy to są to naprawdę wielkie słowa
zebrra
Potrójna mama :)
Ja jeszcze niedawno mówiłam, że mam 30 lat i boję się powiedzieć mamie, że jestem w ciąży... ech.. Na szczęście moje obawy były bezsensowne, tak czy inaczej też czułam się jakbym miała 15 lat... Moja mama jest osobą, która uwielbia mieć kontrolę nad wszystkim i wszystkimi. Uwielbia nami kierować i czasem naprawdę ciężko powiedzieć jej, że to nasze życie, bo od razu się obraża...Rany mam prawie 30 lat na karku a czuję się jakbym miała 15. Musze wytrzymać bo budujemy dom ale nie wiem jak dam radę. Szczególnie że hormony szaleją i jestem nadwrażliwa.
Dzięki Kochana :* Nie, nie mam obciążeń w rodzinie na szczęście, ale w ostatnim czasie mojej przyjaciółki synek miał 4,5mm przezierności karkowej, był test pappa, amniopunkcja i na szczęście mamy teraz na świecie zdrowego Antosia, ale bardzo to przeżyłam, tym bardziej, że na wyniki amniopunkcji Kasia czekała ponad 5 tygodni...Zebrra!! Dobrze, że jesteś!!!!!!
czemu mówisz, że dzidzia może być chora????masz jakieś obciążenia w rodzinie???? Urodziłaś dwójkę zdrowych dzieci więc dlaczego ma coś być nie tak??? Trzeba być dobrej myśli!!!
Wadliwe zarodki w większości same się eliminują przez poronienienie!
Ogólnie to jest też tak. Kiedyś takich badań nie robili. Ja Dominikę urodziłam w 94 r. a Damiana w 97 r. i nikt takich badań mi nie robił a dzieci zdrowe jak ryby!!!
Wczoraj rozmawiałam z moim przyjacielem z podstawówki, jego żona Monika jest w 14 tygodniu ciąży (termin na 13/05/11), badali przezierność 2,5mm... na szczęście przy powtórzeniu badania ipo teście pappa okazało się, że wszystko jest ok, ale też duży stres...
A teraz czekam ja i mimo, ze mam 2 zdrowych dzieci, jakoś nie umiem przestać się bać, właściwie bać, to za małe słowo, raczej panikować... ale staram się, bo mam nadciśnienie i nie mogę się denerwowac..
majqa1
mama 2+2 :-)
zebrra - rozumiem Cię doskonale
ja mam to badanie ok. 25 11 i też się stresuję czy na pewno wszystko ok
ja mam to badanie ok. 25 11 i też się stresuję czy na pewno wszystko ok
Misialina
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Sierpień 2010
- Postów
- 2 208
Cześć Kochane! Ja po wczorajszych urodzinkach objedzona, a wierzcie mi były takie pysznośći że jeszcze bym coś zjadła...np. tort tiramisu...znajoma naprawdę jest w tym mistrzynią....mdłości trochę ustępują.
Zebra...łatwo powiedzieć żeby sie nie martwić, doskonale Cię rozumię....ale napewno wszystko będzie dobrze...jak patrze na Twoje dzieciaki to inaczej byc nie może.
Ja się wczoraj wkurzyłam bo mąż zawiózł L4 do pracy...i po południu zadzwoniła do mnie dyrektorka z pytaniem czy wróce, bo jeśli ciąża nie jest zagrożona to lepiej jak bym wróciła...bo tracę wszystkie dodatki, ona musiałaby nauczyciela za mnie przyjąć i już nie będzie odwrotu...paranoja...to ja tracę dodatki i co jej do tego...i to jak powiedziała że ciąża nie jest zagrożona....skąd ona może wiedzieć...a przecież jej mówiłam że do końca będę na L4...co za baba.
Zebra...łatwo powiedzieć żeby sie nie martwić, doskonale Cię rozumię....ale napewno wszystko będzie dobrze...jak patrze na Twoje dzieciaki to inaczej byc nie może.
Ja się wczoraj wkurzyłam bo mąż zawiózł L4 do pracy...i po południu zadzwoniła do mnie dyrektorka z pytaniem czy wróce, bo jeśli ciąża nie jest zagrożona to lepiej jak bym wróciła...bo tracę wszystkie dodatki, ona musiałaby nauczyciela za mnie przyjąć i już nie będzie odwrotu...paranoja...to ja tracę dodatki i co jej do tego...i to jak powiedziała że ciąża nie jest zagrożona....skąd ona może wiedzieć...a przecież jej mówiłam że do końca będę na L4...co za baba.
tusenfryd18
Fanka BB :)
alatoha wiem o czym mowisz,mam to samo. Za karzdym razem kiedy mlody zrobi cos nie po mysli mojej mamy ona zwraca sie do mnie"zrob cos"Ja jej mowie ze jest babcia i ma tez prawo zwrocic mu uwage ,a ona na to bo to Twoje wychowanie i sie zaczyna.Mlody nie specjalnie za nia przepada,bo ona stosuje dyscypline.Ona uwaza ze dziciom nie wolno biegac,wyglupiac sie na kanapach krzyczec .Wedlog niej dzieci powinny siedziec ogladac ksiazeczki czy rysowac.Mlody pewnego dnia jak mial 5lat powiedzial,jak szykowalismy sie do babci,"mamo ale ja nie chce do babci,bo znowu nakrusze"
Nie raz sie tak na powaznie poklucialam z nia o mlodego.
Ehh te babcie jedne rozpieszczaja a drugie.....sa jak moja mama.
Ale pomimo tego kocham ja ,za to ze jest taka jak jest.
Zebrra dobrze ze jestes,myslalaysmy o Tobie.Ja wiem zamartwiamy sie popadamy w dolki ......bedzie dobrze.
Nie raz sie tak na powaznie poklucialam z nia o mlodego.
Ehh te babcie jedne rozpieszczaja a drugie.....sa jak moja mama.
Ale pomimo tego kocham ja ,za to ze jest taka jak jest.
Zebrra dobrze ze jestes,myslalaysmy o Tobie.Ja wiem zamartwiamy sie popadamy w dolki ......bedzie dobrze.
hej
))))))))
jejku nigdy was nie nadrobie
ale.. nie mam ostatnio czasu na nic ! nawet dla siebie, jestem wykończona już ehh
wgl ostatnio jakos się dziwnie czuje, nie ekscytauje się tą ciąża tak jak jeszcze niedawno, wgl nie czuje sie juz jak bym była w ciąży
!! chyba jest coś nie tak 
jejku nigdy was nie nadrobie

ale.. nie mam ostatnio czasu na nic ! nawet dla siebie, jestem wykończona już ehh
wgl ostatnio jakos się dziwnie czuje, nie ekscytauje się tą ciąża tak jak jeszcze niedawno, wgl nie czuje sie juz jak bym była w ciąży
luisiana - nie przejmuj sie ja sie ostatnio na zmiane ciesze ciążą i wkurzam na nią...
i jeszcze mnie mąż wku..wia...
co za debil szkoda tylko że nie potrafi zrozumieć że mnie teraz niektóre zapachy drażnią łącznie z jego perfumami - i się wścieka jak się nie chce przytulać..ghr...no chyba, że chce żebym na niego zwymiotowała....
wczoraj wrociłą cała kolacja warta 30 zł ghrr...wkurzyłam sie...nie bede juz chodzic do restauracji bo to sie po prostu nie opłaca do cholery ! na dodatek mam jakiegos wkur..cza dzisiaj ..o 17 goście przyjezdzają a on się mota po domu
mam ochotę go zutylizować... ;(
co za debil szkoda tylko że nie potrafi zrozumieć że mnie teraz niektóre zapachy drażnią łącznie z jego perfumami - i się wścieka jak się nie chce przytulać..ghr...no chyba, że chce żebym na niego zwymiotowała....
wczoraj wrociłą cała kolacja warta 30 zł ghrr...wkurzyłam sie...nie bede juz chodzic do restauracji bo to sie po prostu nie opłaca do cholery ! na dodatek mam jakiegos wkur..cza dzisiaj ..o 17 goście przyjezdzają a on się mota po domu
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 108 tys
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 5 tys
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 5 tys
Podziel się: