reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2011

dziewczyny napisala do mnie "megaparatka", ze chce do nas dolaczyc i by ja dopisac do naszej listy czerwcowek 2011.
Odpisalam jej, zeby najpierw z nami zaczela pisac, bo ma tylko 2 posty w tedy ja dodam.
Jesli macie inne zdanie to napiszcie mi a ja dopisze...
 
reklama
Witam się weekendowo :-)
Wczoraj miała dojechać do mnie koleżanka z pracy i dowieźć paczkę na Mikołaja dla Igora. Zmobilizowało mnie to do sprzątania :-) Niestety koleżanka nie dojechała, bo zeszło jej się u lekarza, więc umówiłyśmy się wieczorkiem. Pojechałam po nią po 19ej i pojechałyśmy do Wola Parku. Najpierw wpadłyśmy do Auchan. Tam są tanie łaszki a ja chciałam trochę zakupić dla Domu Samotnej Matki, bo u Igora w szkole jest zbiórka rzeczy dla niemowlaków. Przy okazji usłyszałyśmy, że jest 20% obniżka na wszystkie zabawki, więc... kupiłyśmy prezenty dla dzieci :-D Maraton był nieziemski, bo chciałyśmy jeszcze sobie gdzieś usiąść na kawkę a wszystko czynne do 21ej. Wypiłam wczoraj kawę (caffe latte - niby łagodna) pierwszy raz od kilku miesięcy i jak dojechałam do domu przed 23ą to myślałam, że mi serce stanie.
A dzisiaj od rana byłam zdenerwowana. Zaczęłam się stresować wizytą u lekarza. Niby usg szyjki, a serducho widziałam przecież w ubiegły piątek, ale jeźdżę na badania sama i tak bardzo się boję, żeby nie usłyczeć tego najgorszego... Zaraz opiszę usg na odpowiednim wątku. W jednym słowie - jestem przeszczęśliwa po badaniu :-):-):-)
 
czesc kochane....
padam na morde niby tylko 5 godzin byłam na zajciach ale umęczona jestem że hey ! :( zero kondycji do studiowania....no i wydałam 70 zł na ksero :( 400 stron do nauki :(

ale się zołza rozpuściła ! moze gdzies pojechała? :)



a co tam u was? justyś jak w domu?
 
dziewczyny napisala do mnie "megaparatka", ze chce do nas dolaczyc i by ja dopisac do naszej listy czerwcowek 2011.
Odpisalam jej, zeby najpierw z nami zaczela pisac, bo ma tylko 2 posty w tedy ja dodam.
Jesli macie inne zdanie to napiszcie mi a ja dopisze...

Jestem za,powinna chociaż najpierw przedstawic sie w odpowiednim wątku.

Boże, a ja jestem w polu ze świątecznymi zakupami:wściekła/y:
 
ojej...ja to Świąt w ogóle nie czuję...prezentów nie mam w ogóle, porządków nie robię /niedawno się przeprowadzałam więc mam wymówkę że przeciez wszystko wczesniej wysprzatałam:)/ a do tego mój mężuś oznajmił że z braku pieniędzy kupimy w tym roku prezenty tylko dzieciom....i tak smutno mi się zrobiło bo ja tak lubię wszystkim kupować:(
 
DObry wieczór:) Zakonczyłam maraton koncertowy, jutro wreszcie jeden dzień spokoju!!! :)

Tusen też widziałam to zdjęcie na demotywatorach. Gdzieś potem wyczytałam, że to nieprawda... ale nie wiem gdzie i nie wiem kto ma rację.

Co do wzruszeń, ja ostatnio chyba pobiłam wszystkich płącząc na W11. Mąż śmiał się ze mnie przez tydzień :)

Larvunia mi tam nie przeszkadza kolejna osoba na liście. Myslę, że jest wiele osób, które nas czytają regularnie ale nie piszą. Ogólnie myślę, że jeśli się przedstawiła to nie widzę problemu skoro sama chce być na liście. CO do horrorów to zawsze uwielbiałam je oglądać i nigdy mnie nie straszyły. Mogłam sama w nocy oglądać reca i było ok. ALe w ciąży duzo bardziej się denerwuję i nawet jak oglądam jakiś naprawdę głupi horror to boję się, że to zaszkodzi dzidzi. Staram się więc unikać.
 
reklama
Ja już mam dosyć na dzisiaj. Film zakończył się płaczliwie. Uciekam spać, bo ja ostatnio przez Igora katar śpię z jednym okiem otwartym. Dzisiaj już nad ranem leciała woda z prysznica (nie mam pojęcia czemu aż po tylu godzinach od używania wody dopiero spływała), ale mnie wybudziła ta woda i zerwałam się na równe nogi, bo widziałam oczami wyobraźni moje dziecie stojące i sikające na parkiet :/ Do tego nam się dzisiaj dostało od Igora że go w nocy obudziliśmy hihi. Ale faktycznie mi te odgłosy podchodziły pod sikanie... No i to badanie mnie trochę wymęczyło - lekko pobolewał brzuszek. Tak więc uciekam. Jutro już nigdzie z domu nie wychodzę, może odpocznę :-)
Spokojnej nocki, kolorowych snów.
 
Do góry