reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Czerwiec 2011

czesc

ooo zebra hello, moze Ty zrobisz porzadek z forum i te tematy nie na czasie, czyli wyprawka itp pozamykasz... jakos nie mam teraz do tego glowy...
dzis caly dzien mloda brzuszek bolal... padla w koncu z wycienczenia... od 7.00 mi plakala prawie bez przerwy :-( ok 17.00 walnela mega kupola z mega wysilkiem i myslalam ze juz bedzie oki bo sie usmiechac zaczela i zaczepiac mnie ale nie... po godz zaczelo sie na nowo... mam dosc na dzis...
zachcialo mi sei czekolady :-( ...juz jej na pewno dlugo nei rusze :-(
 
reklama
Zeberka, no ja właśnie tą wodą CIę dręczę, bo u nas 4 m-c już tuż tuż:) A bardzo chcę wyrobić w Mieszku nawyk picia wody, bo sama go w sobie ledwo zdołałam wypracować a i obserwacja dzieci w rodzinie budzi moje przerażenie- np. moja Hanulka toleruje tylko soki- nie ma mowy o wodzie, mleku, herbatce owocowej- tylko soki...
Co do tego rozpychania żołądka- trzeba uważać, bo tu kluczowe znaczenie ma 1 rok życia właśnie. To on decyduje o tym czy dziecko w przyszłości będzie mieć problemy z otyłością... A myślicie, ze mlekiem z piersi też można rozepchać?? bo mój np. od dwóch dni je co godzinę a jak próbuję go przetrzymać to wielki wrzask... Waży już 7 kg:szok: Myślałam, że trochę się zatrzyma w tym ekspres- przybieraniu, ale gdzie tam!:-)
 
Witajcie :)

Wczoraj mój mężulek cały dzień nurkował więc zapakowałam Maję do samochodu i pojechałyśmy do mojej mamy. Podróż trwała cale 4 minuty ale była udana, muszę tylko zakupić takie dodatkowe lusterko do zamontowania z tyłu żeby widzieć we wstecznym co tam maluch porabia bo niestety w moim samochodzie nie da się wyłączyć z przodu poduszki powietrznej i Maja może jeździć tylko z tyłu.

Dzisiaj natomiast w ramach niedzielnego leniuchowania spałyśmy z córuchną do południa z małymi przerwami na podanie cyca ale zawsze :)
No i muszę się Wam pochwalić że coś odmieniło się mojemu dziecku (boże oby na zawsze) i dzisiejsza kąpiel była cudowna, nie dość że nie było płaczu i wrzasku to Majce się bardzo podobało, śmiała się i gadała z nami jak nakręcona :) jaki to był komfort psychiczny, taka spokojna kąpiel, bo na prawdę mówię Wam -jak każdego dnia przychodzi pora kąpieli to przeżywamy z Tomkiem katusze, Majka z resztą też i czasem już bym wolała żeby zarosła brudem zamiast przeżywać tą mękę... oby Jej przeszło na dobre...

Aestima ja też nie sądziłam że na cycu można przekarmić ale im więcej podczytuje no i patrzę na moje dziecko to się zaczynam zastanawiać... wiadomo że ani myślę odchudzać niemowlaka ale pulchniutka to Ona jest nie powiem :)... mogę mieć tylko nadzieję że jak zacznie chodzić to będzie gubić fałdki, tak było ze mną bo jako dziecko byłam najgrubsza w rodzinie a jak tylko zaczęłam raczkować i chodzić to wszystko zniknęło i całe życie była chudzielcem.

Piszecie o nawyku picia wody a ja nawet bym o tym nie pomyślała że to takie ważne a faktycznie u mnie w domu wody nigdy się nie piło i ja też nie miałam tego zwyczaju, chyba dopiero w ciąży zaczęłam pić a najwięcej po porodzie.... za to Tomek nadrabia za nas dwoje, zgrzewka mineralki znika u nas w mgnieniu oka więc Tatuś będzie uczył córcię że woda jest cacy :)

A co do wczesnego (delikatnie mówiąc) wprowadzania nowych produktów do diety maluchów to ostatnio się dowiedziałam że moja kuzynka podała swojemu 4-miesięcznemu synkowi BANANA.... bo chciał.... mało tego, po zjedzeniu kawałka dała mu resztę bo dalej otwierał buzię.... wyobrażacie sobie...


Uciekam bo najwyższy czas położyć się spać :)
Spokojnej nocki :)
 
hm madziolka z tego co widziałam na słoiczkach o banan marchewka i jabłko po 4 miesiącu mozna...

u nas sinlac chyba zaskoczył bo mały wczoraj wciągnął nie 280 a niecałe 200 z sinlackiem i spał od 21-5 rano zjadł 200 ml i spi do teraz... wiec mam nadzieje ze mu sie unormuje bo nie udzwigne takiego grubasa...teraz wazy niecałe 6 kg i juz mi ciezko... :-(

widziałyscie prognozy pogody? jak w ogole wyjsc na spacer z takim maluchem jak zapowiadają 34 stopnie !!! :szok:
 
czesc

nooo tez mam kolezanke co szybko wprowadzac zaczela produkty juz chyba na poczatku 4 mies albo i koniec 3 miala mloda... i tez niby "chciala". No rozne sa sposoby, jak dla mnie to za wczesnie... ;-)

jejku mloda znowu o 6.00 zaczela sie skrecac, ale nie plakala tylko stekala do 8.00 eehhh.... Teraz spi, ale chociaz cycka oproznic sie jej udalo uuufff...
nocka byla oki, troche tylko sie wila, no ale spala do godz. 3:30 wiec nie jest zle...

pozdrawiam :-)
 
Dzień dobry!
Noc koszmarna- MIesio obudził się o 24, 3, 5 i 8:(( Jeszcze nigdy tak często się nie budził!

Na moje oko ,to te słoiki są już od 4 m-ca żeby zbić więcej kasy. Ja dam w 5 marchewkę, ale tylko dlatego, że Mieszko ma anemię i musimy szybko dotrzeć do mięsa. W innym wypadku do końca 6 nic bym nie dawała (no może wodę).
NIe wiem jak mozna dać banana tak małemu dziecku... Jeszcze ten ze słoika-ok przebadany, dopuszczony dla dzieci, ale taki zwykły? i tak ilość?? To nawet słoiczki jak się zaczyna podawać to po łyżeczce jednej tylko...
 
Kurcze, może moja też za szybko rośnie, ale w siatkach centylowych jest tylko troche ponad 50, (ale za to we wzroście przekroczyła wszelkie granice, o ile dobrze zmierzyłam, to znaczy na tyle ile sie dalo), ja nawet specjalnie nie kontroluje co ile ona je, ale chyba co 2-3 godz. chyba ze nie doje to wtedy musze ja znowu przystawic
i poki co nie zamierzam jej nic wiecej dawac, poki sie moim najada, zawsze to taniej :-) jeszcze bede miala na co pieniadze wydawac - ale ze mnie sknera :-) no ale chyba przede wszystkim zdrowiej - tak mi sie wydaje
 
Aestima nie wiem czy mleczkiem z piersi można rozciągnąć żołądek ale przekarmić chyba tak. Już pisałam wcześniej w piątek byłam z moją Zuzią u pediatry i okazało się że w 2,5 tygodnia przytyła 1kg! (a mała jest tylko na cycu i nigdy nie dostała MM). Pani doktor kazała karmić nie częściej niż co 3h (na szczęście mała nie domaga i nie domagała się częściej), a na moje pytanie czy gdyby nagle coś się zmieniło i wołała częściej to czy mam podać herbatkę, powiedziała że w żadnym wypadku bo tam też są kalorie i mam podać tylko wodę.
 
Ironia moja Maja ważyła 5950 (od porodu równe 2 kg przybrała) jak miała 6,5 tygodnia a teraz ma już 10,5 więc było to baaardzo dawno :) więc nie narzekaj no swojego Benia bo ładnie trzyma wagę :)

NIe wiem jak mozna dać banana tak małemu dziecku... Jeszcze ten ze słoika-ok przebadany, dopuszczony dla dzieci, ale taki zwykły? i tak ilość?? To nawet słoiczki jak się zaczyna podawać to po łyżeczce jednej tylko...
No właśnie... ja jak o tym usłyszałam to aż mi się włosy zjeżyły na głowie... przecież 4-miesięczny brzuszek nie jest w żaden sposób przygotowany to trawienia takich ilości niemlecznego pokarmu....


U nas nocka jak zwykle cacy - spanko od 19.45 do 5.45, czyli równiutkie 10 godzin no i potem z nami do9 w łóżku :) chyba już Jej tak zostanie skoro cały czas tak ładnie przesypia, mam taką nadzieję :)

A tak w ogóle to dzień dobry i miłego dnia :)
 
reklama
Ha, Madziolka, mój też tak przesypiał a teraz co??:(
Mamusia córeczki- ja właśnie dzisiaj go próbuję przetrzymać i jadł o 7:30, więc teraz go przetrzymałam do 10 i następne karmienie nie wcześniej niż 12:30. Bo wczoraj cały dzień na cycu wisiał- oszaleć można było!!
CO do ciężkich dzieci- ja dźwigam juz 7 kilowe, więc wygrywam tą licytację!:-D
 
Do góry