hej hej 
Trasia, udanego urlopu
Ja dziś średnio wyspana. Ada urządziła pobudki o 1,3,5. Po 5 przyszedł Jasiek, więc jeszcze w trójkę troszkę kimaliśmy, ale że Ada leżała w środku to ją odtransportowałam do łóżeczka, bo Jaś strasznie się wierci. A po 6 dzieciaki stwierdziły, że się już wyspały. Dobrze, że mała w łóżeczku się bawiła, to chociaż miałam czas młodego wyszykować.
Niestety jakieś wirusisko mnie przyatakowało. Zaczęło się od kataru, teraz lekko gardło pobolewa, a głos mam taki jakbym mutację przechodziła. Dzisiaj śmigam do lekarza.
Miłego dnia mamuśki
Trasia, udanego urlopu
Ja dziś średnio wyspana. Ada urządziła pobudki o 1,3,5. Po 5 przyszedł Jasiek, więc jeszcze w trójkę troszkę kimaliśmy, ale że Ada leżała w środku to ją odtransportowałam do łóżeczka, bo Jaś strasznie się wierci. A po 6 dzieciaki stwierdziły, że się już wyspały. Dobrze, że mała w łóżeczku się bawiła, to chociaż miałam czas młodego wyszykować.
Niestety jakieś wirusisko mnie przyatakowało. Zaczęło się od kataru, teraz lekko gardło pobolewa, a głos mam taki jakbym mutację przechodziła. Dzisiaj śmigam do lekarza.
Miłego dnia mamuśki