mama MATIEGO
Szczęśliwa żona i mama :)
zołza popieram!!
martadelka współczuje sytuacji z tesciami, naprawde jak czytam o tym jak oni zajmuja sie twoją Emilką i jak nie licza sie z twoim (najwazniejszym) zdaniem w kwestii wychowania małej to mnie coś bierze, ja bym nie wytrzymała i wygarneła wszystko co bym miała do powiedzenia, podziwiam ze wytrzymujesz, dzielna jestes że nic nie mówisz to jej dziadkowie, ale powinni zrozumiec ze to Ty jestes jej mamą i ty decydujesz jak Emilka ma być wychowywana
ehhh też się zdenerwowałam
dobrze ze ja nie mam takiej sytuacji bo bym chyba nerwowo nie dała rady...
martadelka współczuje sytuacji z tesciami, naprawde jak czytam o tym jak oni zajmuja sie twoją Emilką i jak nie licza sie z twoim (najwazniejszym) zdaniem w kwestii wychowania małej to mnie coś bierze, ja bym nie wytrzymała i wygarneła wszystko co bym miała do powiedzenia, podziwiam ze wytrzymujesz, dzielna jestes że nic nie mówisz to jej dziadkowie, ale powinni zrozumiec ze to Ty jestes jej mamą i ty decydujesz jak Emilka ma być wychowywana
ehhh też się zdenerwowałam
dobrze ze ja nie mam takiej sytuacji bo bym chyba nerwowo nie dała rady...
zołzik widzisz ja też głupia jestem bo narzekam a konkretnie nic z tym nie robię (oprócz tłumaczenia), teściowie wręcz uzależnili się od Emilki, nie chcę więcej opisywać, bo włos się na głowie jeży


a Ty raz dwa do gina 