reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Czerwiec 2012

reklama
Musicie mi to wybaczyć, ale nic nikomu nie odpiszę :)
5min temu miałam telefon i " aga mogę do Ciebie przyjechać i chciałbym zostać na noc byśmy spędzili ją tak jak kiedyś" :) czyli na graniu i oglądaniu śmiesznych bajek :) oczywiście nie musze pisać, ze był to Max i będzi po 13tej, a ja rano wzięłam się za generalne porządki i w domu mam jakby tajfun przeleciał :D
No nic wyprawiam młodego z babcią zaraz na zakupy i biorę się do roboty:)

Buziaki
jak ja się ciesze :-):happy2::-p:rofl2::biggrin2::rolleyes::rofl:

jak tylko przeczytałam pierwsze zdanie, to wiedziałam o kim piszesz :-D suuuper!! Niesamowita więź!

Poza tym to dziewczyna brata L mnie zaczyna irytowac. Mowilam jej, ze przylatuje, ze mam 15 kg bagazu na mnie i na mlodego (wiec nie za wiele). Mowilam tez, ze kazalam wszystko kupic tacie (mleko, kaszki, herbatki, pampery itd) - czyt nie mam miejsca w bagazu. Poprosila o czapeczke dla corki - ok czapeczka duzo miejsca nie zajmie. Pozniej 2 pary dresow - no oki jakos upchne. Teraz chce kurtke dla siebie i dla faceta :szok: Nie kupie, nie ma bata - musialabym chyba w tylku przewiezc.

no coś Ty dasz radę!!!! a możesz mi też coś przywieźć??? :-p:-p:-p:-p

Hej Dziewczyny :-)
Ja sie tylko przywitam bo normalnie wstyd, ze nie mam czasu tu wejść odkąd wróciłam :-( Ale nie czytałam Was bo nie mam siły, chorobsko mnie rozłożyło, wybaczcie a co najgorsze Wojtek sie zaraził. Kaszlal pol nocy. Zawsze ze mną choruje a Kuba nigdy. Skubaniec mało co choruje, czasami w domu ja maz i Wojtek chorzy a Kubie nic nie jest.

Fajno, że choć na chwilkę wpadasz ;-)


ZDROWIA DLA WSZYSTKICH!!!!!!!!!!

My jutro mamy MMR...już mam stresa...
 
hahahhaa aga najpierw myslalam ze to jakas seksualna propozycja :szok::-D super!

Aga - super. Mysli miałam podobne do Josie, a jak doczytałąm że to Max to parsknęłam smiechem. Udanej zabawy.
Hehe, a co Wy głodne, ze macie takie myśli :D

Poza tym to dziewczyna brata L mnie zaczyna irytowac. Mowilam jej, ze przylatuje, ze mam 15 kg bagazu na mnie i na mlodego (wiec nie za wiele). Mowilam tez, ze kazalam wszystko kupic tacie (mleko, kaszki, herbatki, pampery itd) - czyt nie mam miejsca w bagazu. Poprosila o czapeczke dla corki - ok czapeczka duzo miejsca nie zajmie. Pozniej 2 pary dresow - no oki jakos upchne. Teraz chce kurtke dla siebie i dla faceta :szok: Nie kupie, nie ma bata - musialabym chyba w tylku przewiezc.
Właśnie miałam pytać czy nie przywiozłabyś mi kołdry puchowej, bo u nas takich nie ma, a ja z lotniska odbiorę :-D:-D:-D
A tak serio to niektórzy mają tupet :/ jak ja przyjeżdżałam zawsze z de to każdy chciał proszki ::crazy:

jak tylko przeczytałam pierwsze zdanie, to wiedziałam o kim piszesz :-D suuuper!! Niesamowita więź!
No przynajmniej jedna ...... :D
Kciuki za szczepienie.

Sunshine zdrówka i dla reszty która tego potrzebuje!!
 
hej, czytam na bieżaco ale nie jestem w stanie odpisac. Nie wyrabiam czasowo :)

Niespodzianka - to ja poproszę też tą kołdrę skoro Aga tak zachwala :p

A co do proszków niemieckich - one naprawde takie super? Kupiłam kiedyś ariel ale róznicy nie widzę - mniej się daje i tyle....
 
Hej!

Czytałam dzisiaj z rańca w gazecie wywiad z panią profesor od chorób zakaźnych i hepatologi i trzy razy podkreślała, że dzieciom do lat 10 nie powinno się podawać żadnych grzybów. Tak mi się przypomniało, bo chyba był u nas temat na tapecie ostatnio?

Wczoraj popołudniu dopadł mnie kryzys :confused2: Cały poniedziałek siedziałam z bąblem, bo M. wrócił dopiero około 21-szej, a wczoraj po pracy pojechał na drobne zakupy, więc znów ja + dzieci. J. zaczął najpierw delikatnie zawodzić, a potem już nie było innej opcji, jak tylko noszenie na rękach. Inaczej wrzask :confused2: Mój wkurz osiągnął apogeum do tego stopnia, że kiedy M. wrócił zostawiłam mu dzieciaki, zamknęłam się w sypialni i poszłam spać! Kiedy się obudziłam o 19-tej dzieci były już wykąpane, po kolacji, w kuchni naczynia ogarnięte, a młody grzeczniutki i spokojny jak aniołek :sorry2: Oczywiście później mój luby strzelił mi mały wykład, jakie należy mieć podejście do dziecia :baffled: Ech, tyle lat po ślubie, dwójka wspólnych dzieci, a on nadal nie potrafi czasem zakumać, że dziecko zupełnie inaczej zachowuje się przy ojcu, a inaczej przy matce. Moje syny to już w ogóle są "miszczami" szantażowania mnie swoją rozpaczą :-p:rolleyes2:
 
Ostatnia edycja:
reklama
iwon ale mi tu brakuje rysunku:D heh, skąd ja to znam! Chyba to się już nigdy nie zmieni, bo oni inaczej rozumieją. W ich móżdżkach zachodzą jakieś dziwne reakcje, jakieś styki mają poplątane i wszystko rozumieją na opak, po swojemu, a ciebie nerwica nosi!

młoda wstała chwilę przed 8.00, ale coś mi się nie podoba. Jakaś niewyraźna, padnięta, jeść szyneczki nie chce, a rano dusiła ją flegma (kataru brak!). Wczoraj w sumie ganiała w samej bluzie do 18.00 po dworze, ale to raczej przez zębole, bo wszystko nerwowo w buzi.

mam prośbę, możecie odświeżyć wątek zakupowy, bo chce Polsce kupić jakieś nowe interesujące zabawki i nie wiem co jej się przyda i ją zajmie:D?
 
Ostatnia edycja:
Do góry