reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2013

RobaczekII, mamy podobnie. Ja też uwielbiałam horrory. co i rusz ściągamy jakiś, żeby obejrzeć (oczywiście, gdy już ciemno), ale jakoś nie możemy się zebrać. Albo jesteśmy zmęczeni, albo ja nie mam nastroju. Nie wiem, kiedy nadrobimy zaległości w mocniejszym kinie (aro już chyba zbrzydły komedie).
Anbas, czy "czego się spodziewać, kiedy się spodziewasz" to jest to samo "Jak urodzić i nie zwariować"? Jeśli tak - to oglądałam. Można obejrzeć, ale mnie jakoś nie przekonało zbyt specjalnie do siebie. Za to Aro go wziął do siebie. Zaczął przytulać się do brzuszka, czasem coś tam do niego zagada (aż mnie na płacz wtedy zbiera), stwierdził, że chyba rozumie moje "odchyły", bo tam też takie były, a nawet gorsze i przeżył bardzo jedną "historię" (myślę, że wiesz, o którą chodzi - też nie chcę za dużo zdradzić i komuś zepsuć oglądanie).
 
reklama
Hej dziewczyny!!!

Tyle naprodukowałyście od nocy, że nie pamiętam co której chciałam napisać :).

Anbas - przykro mi z powodu choroby maluszka. Mam nadzieję, że już lepiej się czuje, że Ty odpoczniesz troszkę.

Korba - ja też jestem chętna na kawkę hihihi :-). Tymbardziej z Robaczkiem hihih.
Przykro mi z powodu przedszkola - miałam to samo z Natusią. Codzienny płacz i proszenie, żeby jej nie zostawiać. Współczuję Ci tego wszystkiego - wychodziłam z przedszkola jak po jakiejś bitwie - zmęczona, zapłakana. Minęło dopiero jak zmieniliśmy przedszkole no i Natka miała już 5 lat.

Oczywiście trzymam kciuki za wszystkie wizytujące!!!! Kingusia, Katherinka - kciuki zaciśnięte od rana!!!

Dzisiaj nawet przespałam noc. Siku i nawet udało się zasnąć spowrotem. Podobnie jak Wy - od 2 miesięcy kiepsko sypiam.
A do tego sny... Dziś mi się śniło, że mój M. przyjechał z pracy i mówi "że mnie już nie kocha, ale że będzie płacił alimenty". Okazało się, że poznał... naszą Isis :-). Kochane + powiedzcie mi skad takie sny, pomysly. juz wysiadam powoli :-)

Co do ciuszkow ciazowych to dostalam ich sporo od kolezanek, wiec nie musze na razie nic kupowac. jedynie zaraz jedziemy na zakupy po butki i kurtke.

buziaki Kochane
 
Właśnie boli mnie głowa i to dość często, teraz już tylko tak ćmi, łyknęłam Apap więc może będzie już dobrze. Leżenie nie wchodzi w grę, moja córka nie lubi jak za długo leżę ;) a poza tym dzisiaj mam imieniny i byli już przed chwilą rodzice na kawce a potem zaprosiłam ich na obiad, ale byłam cwana i zaprosiłam ich do restauracji ;-) Miłej niedzieli kochane
Spoznione wszystkiego dobrego kochana ;)

Witam się niedzielnie :)

Jakoś mi dzisiaj samotnie i smutno. Rano miałam minimalne plamienie i stres wrócił :(.

Nie biorę jeszcze witamin, bo nie jestem w stanie utrzymać ich w żołądku. Mam nadzieję, że niebawem będę mogła zacząć.

Zmykam poczytać książkę - kończę ją od 3 dni i skończyć nie mogę.
Jej a już myślalam że masz zgłowy plamienia :/ Trzymam kciuki żeby to było jednorazowe teraz i nie wrócilo

nie wiem z czego to wynika ale w poprzednej ciązy co komuś powiedziałam ze spodziewam się dziecka to po OOO GRATULUJĘ było opowiadanie o krewnych/znajomych/sąsiadach co to im się nie udało albo poroniła albo dziecko umarło nosz ludzie to nie mają za grosz taktu i wyczucia:angry:

mnie boli w dole pleców i promieniuje w lewy pośladek, jak mnie chwilami łupnie to jak paralityk chodzę, jak leżę jest jeszcze gorzej-czy leżę czy się wiercę-to samo-boli :baffled: jutro zapytam gina o co kaman,
Mam to samo z łupaniem w kręgosłupie:/ Jakaś masakra. Łącze się w bólu. P się śmieje że czasami chodze jak starowinka i tylko laske mi dać

Dzień dobry dziewczyny

Ja dzisiaj wizytuje... niech już będzie 15! Chce już zobaczyć maluszka...

Obudziłam się dzisiaj z bólem głowy :-( od piątku boli mnie codziennie. Nie wiem już co z tym robić. To raczej są migrenowe bóle bo miałam już takie wcześniej ale teraz nie mogę wziąć tych leków które mi pomagają...

Wczoraj zdałam sobie sprawę że od dwóch miesięcy nie przespałam ani jednej nocy "w całości". Budzę się na siku, potem pije wodę, potem nie mogę zasnąć :/.
Mocno trzymam kciuki za wizyte dzisiaj :) A co do spania to przyzwyczajaj się, tak bedzie codziennie. (chyba ze trafi ci się ten typ co szybko przesypia nocki ;))
Hej kobitki. Nie odzywalam sie od srody bo mialam w domu mala masakre :-( Moj mlody sie rozchorowal na amen...Najpierw dostal takiej jakiejs wysypki az ropnej na buzi ...potem przechodzilo na reszte ciala...Lekarz stwierdzil ze to bakteryjna infekcja skory ale po dwoch dniach wysypka przeszla na stopy, dlonie i do buzi no i juz wiedzialam ze to ten okropny wirus bostonski o ktorym juz wspominalam wcesniej ze w naszym przedszkolu byl...
No poprostu masakra w domu. Maly przez te pecherze w buzi nic mi nie chcial jesc ani pic...i do tego w okolicy pieluszkowej sie to "wylalo" na maxa i maly ciagle sie pocieral, plakal i wszystko naraz... :-(
Do tego ciagle ma okropny kaszel, szczegolnie noca i juz 5-ty lekarz mowi mi ze nic na pluckach i okskrzelach nie ma i to najprawdopodobniej od kataru... Ale ja juz nie wiem co robic, bo mlody to dostaje takich atakow w nocy ze az powietrza nie moze zlapac no i trwa to juz z przerwami malym prawie dwa miesiace...I zadnego lekarza to nie niepokoi...wrrrrr
Plakac mi sie chce...bo mi malego tak szkoda a pomoc mu nie umiem.... :-( Syropu tez nie ma co podawac...bo skoro nie ma nic na plucach to co ma odkrztuszac...ehhhh
Sorrki, ze tak z rana taki wylew zali...ale musialam sie wygadac po tych 5ciu dniach.
Teraz bede miala niezla lekture do nadrobienia bo widze ze nie proznowalyscie :-) Pozdrawiam Was wszystkie kochane!
Ja tez pomyślałam że to alergia. A testy można zrobić z krwi (moja mała miała już 2 razy) Są tzw panele (np panel pokarmowy, wziewny i jakiś jeszcze jest) Koszt dość spory u nas za jeden palen coś około 100 zł a są trzy panele) nawet jak maly ma 17 mscy to testy z krwi wyjdą.

Anabas, tak mi żal Twojego szkraba, nie ma nic gorszego jak patrzeć na chore dziecko i nie móc mu pomóc :(:(:( Ściskam Cię mocno i życzę zdrówka dla synka - trzymajcie się dzielnie.
A swędzą te krostki ? Jest fajny preparat na takie krosty swędzące nazywa się Pudroderm, ja młodemu to miałam na ospę. Tylko nie wiem czy u Ciebie coś takiego jest ...Przesyłam Ci link PUDRODERM 140g - Apteka internetowa i-Apteka.pl

Już niebawem oficjalnie wchodzę w II trymestr i faktycznie zdecydowanie lepiej i fizyczne poczucie i psychiczne. Mam mniej dolegliwości - nawet zaparcie mijają - jak fajnie :) A i tak się mocno nie martwię.

Dziewczyny, może głupio zapytam, ale myślicie, że coś się stanie tego 21.12 ???? Nie chciałabym....

Chyba nic sie nie stanie :) Przekonamy się 21.12 ale szczerze to czlowiek ma tyle zmartwień i problemów ze nie mam juz miejsca na ''ten'' problem :p


Wczoraj nic nie pisalam bo caly dzien poza domem. Obiad u teściow, ciacho pyszne wyszło, pozniej z malą poszliśmy na jarmarg Bożonarodzeniowy :) Fajna sprawa.

U nas rok kończy się pod znakiem szpitali... dzisiaj tato trafił, a we wtorek za tydz idzie siostra (ale ona na laparoskopie) Jakas masakra normalnie.
Dzisiaj załatwiłam sobie wszystkie sprawy, ide zrobic obiad i ogarnąc mieszkanko. Miłego dnia
 
Hej dziewczyny!!!

Tyle naprodukowałyście od nocy, że nie pamiętam co której chciałam napisać :).

Anbas - przykro mi z powodu choroby maluszka. Mam nadzieję, że już lepiej się czuje, że Ty odpoczniesz troszkę.

Korba - ja też jestem chętna na kawkę hihihi :-). Tymbardziej z Robaczkiem hihih.
Przykro mi z powodu przedszkola - miałam to samo z Natusią. Codzienny płacz i proszenie, żeby jej nie zostawiać. Współczuję Ci tego wszystkiego - wychodziłam z przedszkola jak po jakiejś bitwie - zmęczona, zapłakana. Minęło dopiero jak zmieniliśmy przedszkole no i Natka miała już 5 lat.

Oczywiście trzymam kciuki za wszystkie wizytujące!!!! Kingusia, Katherinka - kciuki zaciśnięte od rana!!!

Dzisiaj nawet przespałam noc. Siku i nawet udało się zasnąć spowrotem. Podobnie jak Wy - od 2 miesięcy kiepsko sypiam.
A do tego sny... Dziś mi się śniło, że mój M. przyjechał z pracy i mówi "że mnie już nie kocha, ale że będzie płacił alimenty". Okazało się, że poznał... naszą Isis :-). Kochane + powiedzcie mi skad takie sny, pomysly. juz wysiadam powoli :-)

Co do ciuszkow ciazowych to dostalam ich sporo od kolezanek, wiec nie musze na razie nic kupowac. jedynie zaraz jedziemy na zakupy po butki i kurtke.

buziaki Kochane

Twój sen to małe piwo z moim ostatnim. Śniło mi się, że nagrywałam materiał o chińskiej prostytutce przyglądając się jej życiu, jak klientów przyjmuje, jak do szkoły chodzi i kiedy się i z kim na dziecko decyduje.
 
Natis, Marcysiowa - uśmiałam się do łez :):):) Co wy jadacie przed snem, że tak śnicie - genialne :-D:-D:-D

Natis, kawusię wirtualną możemy wypić :-) Z Warszawy to często jeździliśmy na południe, teraz to ciężki kawał drogi. Ale kto wie :) A urlopujecie się nad morzem ?

Kinia1978 witaj ! Trzymam kciuki za badania, ale powieje nudą i będzie dobrze. Napisz coś o sobie, wklej suwaczek i zapraszamy !

Szkoda, że tak porozsiewane jesteśmy po Polsce ( i po świecie ) Bo fajnie byłoby tak się wszystkie spotkać a potem z bąbelkami małymi i tymi starszymi :) Aczkolwiek mam tu na tym forum koleżankę, która zorganizowała takie spotkanie z forumowiczkami i pozjeżdżały się dziewczyny do niej !
 
Natis, Marcysiowa - uśmiałam się do łez :):):) Co wy jadacie przed snem, że tak śnicie - genialne :-D:-D:-D

A urlopujecie się nad morzem ?

Sama się zastanawiam skąd te sny. A najgorsze, że ja często mam koszmary, rzucam się przez sen i budzę się zmęczona bardziej niż przed pójściem spać.

Kocham urlopy nad morzem... Kocham morze...
 
Matko świeta, 2 dni mnie nie było a tu milion podstron....:szok:
Ja dziś o 19:30 wizytuję.

Oby wszystko tam było ok!
Jeśli jest wszystko ok (mam nadzieję) to zamierzam się ujawnić w pracy:cool2:, nie mam siły, źle się czuję i wolałabym pracować z domu dopóki wszystkiego nie dokończę... a potem na L4 mi się marzy....
W sumie objawy (mdłości) mi już minęły, ale ciągle jestem jakaś taka słaba (niskie ciśnienie), miewam duszności i zawroty głowy i jak o 18:00 wracam po pracy do domu to padam na twarz.......:no:

A co do płakania to ostatnio rycząłam w kinie na Renifer niko ratuje brata :cool2: więc też mam takie akcje kompletnie nie wiadomo z czego....
 
reklama
Witam :)

Trzymam kciuki za wszystkie wizytujące. U nas dzisiaj noc znów nie przespana. Mała kaszlała i to tak, że my spać nie mogliśmy do tego ciągle biegałam siusiu a o 5.30 mąż już wyjeżdzał do pracy to i ja wstałam bo nie było sensu kłaść sie spowrotem. Nie wiem skąd ona ma ten nocny kaszel skoro w dzień go praktycznie nie ma. Staram się nawilżać itp ale to nic nie daje. Z tego też powodu musieliśmy przełożyć zabieg bo nikt z takim kaszlem jej na oddział nie przyjmnie. Zabieg ma mieć 2 dni przed swoimi urodzinami. Więc nie będę przy niej ani w czasie pobytu w szpitalu ani w urodziny :( No nic zdrówko najważniejsze.
 
Do góry