reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czy są na forum przyszle mamy z Piły???wlkp??

Magi, tak, pod zegarem. Szczerze mówiąc, nie pamiętam czy wizyta kosztuje 50 zł czy 70 zł (ale chyba 50..).
Magi, teraz Ty jesteś następna w kolejce do porodu, tak? I o ile pamiętam jesteś zdecydowana na Trzciankę? Ciekawe jak wypadnie w porównaniu z Piłą (i ciekawe jakie wrażenia z Piły opowie nam Basoni).

Pozdrowionka!
 
reklama
to super, ze Basoni juz urodzila :) GRATULACJE
niesmialo sie przypomne, ze nastepna prawdopodobnie w kolejce po dzidziusia jestem ja ;D, a potem Ewa, a potem Magi :) i jak do tej pory, zamierzam rodzic w Trzciance w wodzie ::) Magi, a Ty mowisz Jaskulskiemu, ze nie wybralas szpitala w Pile???

znowu mialam fatalna noc...mylsalam, ze juz rodze ;D wyobrazcie sobie, ze wszystko przez moje lakomstwo i obzarstwo...wieczorkiem na kolacje zjadlam sledziki po kaszubsku, w ilosci sztuk 6-sciu ;D ... no i doigralam sie w nocy takich boli brzucha, ze az plakalam :-[ a dzidzus strasznie wariowal w brzuchu. no coz, teraz bede widziedziala jak dzialaja na mnie rzeczy ciezkostrawne. ;D
pozdr
 
HEJ!WŁAŚNIE CZYTAŁAM NA FORUM"PAŹDZIERNIKOWYM" WSPOMNIENIA Z PORODU I NORMALNIE JESTEM PRZERAŻONA. OATATNIO BYŁAM U LEKARZA DWA TYGODNIE TEMU W PIATEK - PODCZAS POBYTU W SZPITALU I TERAZ NIE WIEM CZY SIĘ UMAWIAĆ JUŻ NA TEN PIĄTEK CZY JESCZE POCZEKAĆ I PÓJŚC PO 1 LISTOPADA. STRASZNIE SIĘ BOJĘ TEGO WSZYSTKIEGO. OSTATNIO BRZUCH W DOLNYCH CZĘŚCIACH MNIE CORAZ CZĘŚCIEJ BOLI- MOZE WKOŃCU COŚ SIE TAM DZIEJE Z SZYJKĄ I ROZWARCIEM - BO DOTYCHCZAS NIE MIAŁAM SKRÓCONEJ ANI ROZWARCIA TEZ NIE BYŁO. RODZE W NASZYM SZPITALU W PILE - ZOBACZYMY JAK TOBĘDZIE. W WODZIE I TAK NNIE MOGĘ ZE WZGLĘDU NA WYSOKIE CIŚNIENIE WIĘC TRZCIANKA ODPADA - CHOCIAŻ SPODOBAŁA MI SIE ANUJACA TAM ATMOSFERA. TORBĘ JUŻ POCZĘŚCI MAM SPAKOWANĄ - RZECZY DLA DZIDZI USZYKOWANE.TERAZ TYLKO CZEKAM I CZEKAM Z WIELKIM STRACHEM I RADOSCIA. TERMIN MAM NA 15 LISTOPADA.....ALE KTO WIE KIEDY MÓJ MALUSZEK ZDECYDUJE SIĘ OPÓŚCIĆ MÓJ BRZUSZEK....ALE SIĘ BOJĘ!!!!!!!!!!
 
Olu, tak jak niesmialo wspomniala Massandra, to ona jest nastepna w kolejce i potem Ewa...w miedzyczasie sa jeszcze inne kobietki, ale tak rzadko sie tu pokazuja, ze niepamietam...z tego co kojarze ja jestem na szarym koncu :)

Massandro
, nalezy Ci sie kopniaczek za 6 sledzi po kaszubsku na noc...czy;i zjadlas cale wiadereczko!!! :o :o :o Toz to w tym oleju, z cebulka, wiem ze pycha, ale gdzie tyle!!!!!

Ewa
, nie czytaj teraz wspomnien z porodow bo sie tylko zdolujesz...po co!! A jak juz chcesz to polecam w pazdziernikowych mamach wspomnienia mojej kolezanki: Atas. Ona wspomina porod jako wspaniale przezycie i pomimo bolu, miala bole krzyzowe, ale tak pozytywnie do tego podchodzi, ze naprawde, a bardzo sie bala, ze nie da rady itd.... Ty sie nie stresuj, poczytaj lepiej cos odprezajacego.... Bedzie dobrze!!!!

Ja zdecydowana jestem rodzic w Trzciance, ciesze sie ze przede mna Massandra, bo przynajmniej bede miala relacje :) Aha, ja tam nic Jaskulskiemu nie mowie, jak Ty nie mowilas to co ja sie bede wychylac ;) Chyba ze wprost zapyta, to powiem :)
 
hehe, nie zjadlam calego pudeleczka sledzikow  ;D bo w pudeleczku bylo 14 sztuk  ;D to bylo duuzze pudeleczko  ::) w kazdym razie teraz juz dlugi czas nie bede miala ochoty na nic w podobnym stylu  ;D

ja juz sie wypytalam o Trzcianke i wiem, ze: po pierwsze - lekarze dyzuruja cala noc - lacznie z anestezjologiem :), po drugie jak sie przyjedzie to robia badanie krwi w kierunku CRP (to jest takie bialko, ktorego podwyzszony poziom wskazuje na infekcje) i potem decyduja czy mozna rodzic w wodzie, ale przewaznie dostaje sie zgode, bo w tej wodzie chodzi o skrocenie I fazy porodu :) po trzecie, te afery to byly juz dawno i teraz tam sie bardzo staraja :) aha, Magi  koniecznie zalatw sobie zaswiadczenie ze szkoly rodzenia, bo wtedy masz znizke przy wykupie cegielki ( calosc wychodzi 150 zl). ja tez postanowilam mowic o mojej decyzji tylko jak wyraznie dr Jaskulski tego zapragnie :) troche tak mi smutno z tego powodu, ze nie moge porozmawiac z lekarzem prowadzacym ciaze na temat tego porodu, i musze szukac informacji gdzie indziej. ale coz...juz przejrzalam strony w necie i po polsku jest malo o porodzie do wody, ale po angielsku mnostwo i mozna sobie poczytac. na zachodzie i w USA to popularna forma porodu :)
pozdr
 
No to mi się pokręciło kto teraz następny - ale trzymam kciuki za Was wszystkie!!

A czytałyście wątek o porodach w wodzie na babyboom? Trochę strach...!
 
Massandra, tez mi zal ze nie mozna sobie otwarcie pogadac z Jaskulskim, moze sobie wkrecamy, ale ja sie wole nie wychylac... Dzieki za info o tych badaniach, skierowanie wiem ze musze miec zeby te 50 zl zaoszcedzic :)

Aha - to kupujesz jakies inne opakowania sledzi ;) My zawsze mamy takie wiadereczko z 6 lub 8 sztukami, w zaleznosci od wielkosci ;)

Olu, nie czytalam zadnego watku o porodach do wody, i jak piszesz ze az strach to nie zamierzam czytac... Juz sie domyslam co tez tam moze byc, a przy kazdym porodzie rozne rzeczy sie moga zdazyc...
 
Magi, generalnie dziewczyny piszą tam o niedostatecznej sterylizacji wanien i infekcjach, które może złapać dziecko - i oczywiście mama. Z jednej strony ufamy, że szpital zadba o dostateczną higienę, a tymczasem okazuje się, że niekoniecznie.
 
reklama
czytalam o tych porodach w wodzie, ze niby infekcje, itp...ale tak na dobra sprawe, po porodzie nazwijmy tym tradycyjnym, tez czesto zdarza sie, ze dzidzius chory, albo z mama nie wszystko wporzadku...moim zdaniem wiec, ryzyko jest porownywalne, a korzysci z porodu w wodzie ( wg. mnie oczywiscie) zdecydowanie wieksze ;D zreszta jak urodze to Wam opowiem ;D swoja droga juz sie nie moge doczekac...a dzidzia narazie chyba nie planuje desantu :mad:

Magi, niestety nic sobi nie wkrecamy... bo pan dr mi mowil, zebym tylko nie decydowala sie na porod w Trzciance...poza tym wiem z innego zrodla, ze on nie jest za bardzo przekonany do porodu w wodzie... ostatnio mowil mi o szkoleniu, na ktorym byl i jakie tam rozne ciekawe rzeczy opowiadali...i korcilo mnie bardzo, zeby zapytac czy przypadkiem o porodzie w wodzie tez cos wspomnieli ;D

Olu, czy Twoj Maksio spi w lozeczku w nocy czy z Wami w lozku??? ja generalnie bylam przeciwna, zeby dzidzius spal w naszym lozku, ale ostatnio na szkole rodzenia dowiedzialam sie, ze taki maluch jak lezy w nocy sam w lozeczku moze by przerazony wielkoscia przestrzeni, ktora go otacza...bo w macicy mial inne warunki...wiec sie zastanawiam jak to jest w praktyce...

pozdr
 
Do góry