Witam,
dziś odpuściłyśmy spacerek,bo nie chciałam siedzenia w kałuży

ale wciąż walczymy z nocnikiem,tylko nie wiem,jak długo,bo pralka wieczorem zaczęła wydawać dziwny odgłos i nieco cieknąć:-

zawstydzona/y:


no żesz
ANETKO !!!
Wszystkiego najlepszego z okazji 30 urodzin!
Dużo zdrowia, radości, szczęścia,
pomyślności i spełnienia wszystkich marzeń!
Słodkie buziaczki od Justyny, Jacka i Michała
doąłczam się do życzeń z okazji tak wspaniałej rocznicy
Talia i dla Twojego Z. - najserdeczniejsze życzenia!!!!!
dziękuję,dobrze

tylko zgaga mnie dopadła,ale to normalne na tym etapie

super,że dzieci lepiej,oby tak dalej
To co w biegu przeczytam to w natłoku myśli mi umyka

Jestem troche zmartwiona Gabrysi spaniem, ewidentnie zareagowała na to ze mama poszła do pracy i teraz śpi jak na ziarnku grochu. Jak się wejdzie do jej pokoju to pokwękuje a rano jak tylko ja wejdę do kibelka zrywa się i koniec w święta wstawała o 6

To nie jest u niej normalne.
u nas też tak było jak pracowałam

musi odreagować zmiany

z czasem przejdzie jej to

u nas już zaczęła wstawać po moim wyjściu do pracy,a teraz jak jestem z nią w domu to wstaje i po 9
Tak więc kochane dziewczynki żegnam się do odwołania, jak mi się uda to skrobnę kilka zdań 
a jak nie to będę za dwa tygodnie 
życzę byś się mogła w pełni nacieszyć siostrą
Misia, Anaconda, Karlita dzwoniła do Was pani M z firmy MK??ciekawych rzeczy sie od niej dowiedziłam...m.in czym byłam zainteresowana

ale nie ma mojego nr telefonu

za to maila dostałam,tylko jeszcze nie chciało mi się odpisać
Kiedy ja zmadrzeje i zaczne normalnie chodzic spac
polozylam sie o 1 a o drugiej dzieciaki sie pobbudzily M zasnal zaraz ale B cala noc sie wiercil i co raz sie budzilam...samam jestem sobie winna ze pozniej nie moge sie rozruszac
u mnie to samo
Madziarka dziękuję za pamięć!!;-) i za trzymanie kciuków:-) chyba pomogły bo poszło mi bardzo dobrze, jak nie będzie 5 to idę się o nią kłócić:-) Ty już po kawce dziś? ja właśnie skończyłam;-)
no to super,trzymam kciuki za 5
Karlitko dziękuję - kaszel już ustąpił - może ze dwa razy na dzień kaszlnę ;-) ale lekarz kazał mi jeszcze pobrać berotec - ponoć on działa też rozkurczająco na macicę - i ma mi pomóc na te twardnienia brzucha..
a bardzo Ci ten brzuch twardnieje?
Olek oczywiście drzemie, ja obiad mam z wczoraj, więc luzik;-) Wczorajszy dzień minął jakoś byle jak, późnym popołudniem wybrałam sie z Olkiem na spacer, wcześniej trochę poleżałam, bo brzuch ciągle twardy. Teraz też ehhh.. ciężko cokolwik robić, nawet w nocy jak się przebudzałam, to ciągle napięty, mała naciska na pęcherz i już tylko się wypycha... coś czuję, że do terminu to ja nie dotrwam i tym razem, a napewno nie dostrwam jeśli nie spakuję tej cholernej torby do szpitala w końcu, bo los się znowu zemścii się zacznie znienacka;-) Dlatego muszę się wkońcu za to wziąć i przyszyć guziki, do koszuli do porodu

Jak będę przygotowana to napewno dłużej pochodzę w ciąży, a tego chcę, bo mi już szkoda, że to zaraz koniec

no i jeszcze trzeba się nacieszyć tym większym luzem;-)
oj, tak niewiele nam już tego luzu zostało
madziarka gratuluje córeczki! Ja chyba cierpię na jej brak bo mnie wczoraj poniosło
oj,chyba czas pomyśleć o córeczce;-)
.
Mirosia ja pamietam moj siepien jak sie nie moglam ze brac do pakowania z dnia na dzien to odkladalam.....:-)pakuj sie zawsze bedziesz spokojniejsza MOTYWUJE CIE

widzę,że nie tylko ja nie mogę się do tego zebrać...w poprzedniej ciąży jakoś to łatwiej przychodziło
Zobacz załącznik 457372
częstujcie się, mój debiut ale wyszedł dobry
cudny,super wygląda a smakuje pewnie obłednie
Witam,Ja już po maratonie z babcią po klinice okulistycznej, oczywiście nie obyło się bez zgrzytów w rejestracji, bo ci co ostatni przyszli to myk pod okienko i oni pierwsi chcą się rejestrować

. Nie ma tak łatwo, raz dwa pokazałam gdzie koniec kolejki;-). Dzisiaj przyszła @ to jestem w bojowym nastroju ale też i osłabiona i obolała. Dawno już nie miałam takiej bolącej@

wzięłam nurofen może coś pomoże
współczuję bolesnej @oby szybko sobie poszła

co do sytuacji w przychodni nic nie powiem,bo mnie wykropkuje
matko jakoś taka osłabiona jestem, głowa zaczyna mnie coś ćmić ..... CHCE SŁOOOONEEEECZKA :-)
jak głowa??? ja też chcę slonka i ciepełka
Ja od wczoraj siedzę uziemiona w domu. Przez nasze wygłupy z Kubą skręciłam nogę:-( Normalnie super, 4 dni przed chrzcinami

Najwyżej tatuś będzie trzymał małą do chrztu.Dobrze że sprawy organizacyjne mam załatwione, to tyle jestem spokojna. Powoli chodzę ale utykam

Może macie jakieś sposoby na takie stłuczenia?Bo jakoś nie chce mi się jechać do szpitala a w Luxmedzie chciała mnie pani na poniedziałek zapisać... Kubuś dzisiaj w przedszkolu, dobrze że mam sis na miejscu to poszła po niego. Wikunia śpi więc nadrabiam zaległości na BB. Miłego popołudnia.:-)

ojej,współczuję:-(może jednak na wszelki wypadek zrób prześwietlenie,żeby nie było potem problemu
cudności robicie

szkoda,że ja antytalent do takich prac:-(
Jutro mam badania, w tym glukoza i już mi niedobrze na samą myśl
trzymam kciuki za dobre wyniki i by glukoza bez problemu dała się wypić
i jak wyszło ciasto?
ja już jestem, po pazurkach i gince...moja pani doktor zaleciła sprawdzenie wyrostka
bo to te okolice mnie pobolewają wg niej....więc jutro idę do Siwka i zobaczymy co on powie, mam nadzieję że to nic poważnego...

a ten wyrostek to wzmaga się ból jak się zwolni nacisk w tym miejscu?

bo mi tak w szpitalu sprawdzali,czy jest zapalenie...bo było podejrzenie i juz chcieli mnie kiedyś kroić,ale udało mi się "uciec spod noża";-)