reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

czy wasze dzieci piją wodę?

U nas w domu sporadycznie kupujemy soki - pijemy z zimnych napojów wodę niegaz. i kompoty. Mała tez lubi wodę (każdą niegazowaną). Najczęściej kupujemy nestle aqarell, nałęczowiankę, kroplę beskidu, aqa minerale. soczki dajemy jej raczej sporadycznie.
 
reklama
Moja córka pije bardzo dużo soków zwłaszcza marchwiowe,ale rozcieńczam je wodą mineralną.Jak już wyżej pisałam wodą też nie gardzi
 
mam pytanie do mam, których dzieci pochłaniają w dużych ilościach soki z marchwi - co wasi pediatrzy na to:confused: bo być może źle słyszałam, ale coś mi się o uszy obiło że nie wolno ich podawać w nadmiarze, że piękna marchewkowa cera może być zarazem oznaką przesady z tym warzywem, która na coś tam szkodzi. nie dosłuchałam, bo ani syn, ani ja nie lubimy soków z marchewki, ale w pierwszym roku życia miał naturalnie ciemną karnację i co go jakiś lekarz widział upominał mnie, że nie wolno dawać tyle marchwi dziecku:tak: /kłopot w tym, ze on jej w ogóle nie jadł, tyle co w zupkach:-D/
 
Z marchią jest coś takiego ze wątroba musi ją przetwarzac ,i to jest dla niej obciązenie ,jeśli sie te soki w nadmiarze pije ,tak mi moja siosra pielegniarka zreszta powiedział ,ale nie wiem dokładnie dlaczego ,co w marchwi jest takiego

Moja pije wode ,pije soczki ,cherbatki ,kompociki ,staram się urozmaicac zeby w miarę mozliwości piła to co my zeby znała wszystkie smaki .....oczywiście nie mówie tu o napojach gazowanych ,barwionych sztucznie i aromatyzowanych
 
mam pytanie do mam, których dzieci pochłaniają w dużych ilościach soki z marchwi - co wasi pediatrzy na to:confused: bo być może źle słyszałam, ale coś mi się o uszy obiło że nie wolno ich podawać w nadmiarze, że piękna marchewkowa cera może być zarazem oznaką przesady z tym warzywem, która na coś tam szkodzi. nie dosłuchałam, bo ani syn, ani ja nie lubimy soków z marchewki, ale w pierwszym roku życia miał naturalnie ciemną karnację i co go jakiś lekarz widział upominał mnie, że nie wolno dawać tyle marchwi dziecku:tak: /kłopot w tym, ze on jej w ogóle nie jadł, tyle co w zupkach:-D/
moja KAJKA ma marchewkową cerę ;-) bo soki po prostu uwielbia!!ostatnio jedna pani w ambulatorium powiedziała,mi z nerwami w głosie"proszę nie dawać jej tyle soków bo dziecku wątrobę pani zepsuje;-/ "ale jak to ja poradziłam sie naszego lekarza przedstawiając zaistniałą sytuacje...a on mi powiedział,ze nie ma takiej możliwości ze pani chyba pozazdrościła małej karnacji!!a poza tym to karoten i inne składniki zawarte w marchwi są nam nie zbędne do funkcjonowania;-)trzeba pamiętać,żeby dawać dziecku soczki marchewkowe z dodatkiem innych owoców,a nie sama marchew.Wiec ja mam głowę spokojną!!!
 
Moj wogole nie lubi pic i trzeba sie niezle nameczyc, by cos wypil, choc ostatnio bije swoje rekordy:tak:. Staramy sie podawac malemu wszystko do picia, co nie zawierla zwyklego cukru a wiec herbatki owocowe, soki (Hipp) i zwykle bez cukru. Woda nie za bardzo mu idzie:baffled: a szkoda...
 
reklama
my pijemy tylko wode. soki niestety nie maja dobrego dzialania na organizm ale i takze na zeby. u nas po kubusiu zaczely rbic sie zolte zeby!!!! tragedia poprostu, na szczescie zniknelo to co mnie bardzo cieszy ale do sokow juz nie wrocimy.
 
Do góry