reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dieta Maluszków

Też mamy taki słodyczowy dzień (Ola często z niego nie korzysta, bo słodycze mogą dla niej nie istnieć), teściowa była strasznie zbulwersowana, zapytała czy w takim razie na seks też wyznaczamy sobie jeden dzień w tygodniu:szok:. Generalnie uważa, że robię dziecku krzywdę ograniczając jej dostęp do słodyczy, odbieram dzieciństwo itp.Nie dociera, że Ola słodyczy nie chce, jej zdaniem Ola wie, że ja jestem przeciwna słodyczom i boi się bidulka upomnieć. Na szczęście na własną rękę nic nie podsuwa

buahahahhahaha
cóż za troska o interes syna :-D:-D:-D:-D:-D
 
reklama
my póki co ciągle jemy bebilon pepti (czyli produkt mlekozastępczy, a nie mleko) tak więc póki co nie możemy wprowadzać żadnych pokarmów. ale moja koleżanka kwietniówka również swojemu synkowi wieczorem do mleka daje już kleik a w dzień daje herbatkę jabłkową :-)
 
ja tez bede rygorystyczna jeśli chodzi o słodycze...cola mcdonalds to w ogole odpada...moja isostrzenica ma 4 lata i raz napiła sie coli i mowi ze jest ostra i niedobra :)))
dziewczyny co najpierw podać kleik, kaszkę czy bez roznicy?? i jak na 1 raz po lyzce??
 
ja tez bede rygorystyczna jeśli chodzi o słodycze...cola mcdonalds to w ogole odpada...moja isostrzenica ma 4 lata i raz napiła sie coli i mowi ze jest ostra i niedobra :)))
dziewczyny co najpierw podać kleik, kaszkę czy bez roznicy?? i jak na 1 raz po lyzce??

Daj kleik , jest delikatny i mniej słodki . polecam też sinlac to jest super kaszka do wprowadzania pokarmów
 
Mi też teściówka sprezentowała dla małego 2 słoiki miodu i wytyczne co do podawania - im szybciej tym lepiej bo witaminki:eek:
Zastanawiam się co zjadłam, bo mój szkrab dwie kupy dziś zaliczył, gdzie od 2 tyźni systematycznie co 3 dni tłoczył i wnioskuję, że mleko. Nie piłam już dłuuuugo, bo się spinał i tak sobie ubzdurałam, że od tego. A dziś na śnadanko płateczki i szkl mleka.
A jak to jest z truskawkami. Niby nie jeść, ale czy takie w kompocie też złe??
 
Mi też teściówka sprezentowała dla małego 2 słoiki miodu i wytyczne co do podawania - im szybciej tym lepiej bo witaminki:eek:
Zastanawiam się co zjadłam, bo mój szkrab dwie kupy dziś zaliczył, gdzie od 2 tyźni systematycznie co 3 dni tłoczył i wnioskuję, że mleko. Nie piłam już dłuuuugo, bo się spinał i tak sobie ubzdurałam, że od tego. A dziś na śnadanko płateczki i szkl mleka.
A jak to jest z truskawkami. Niby nie jeść, ale czy takie w kompocie też złe??

Wiesz co nam w szpitalu zaraz na drugi dzień po porodzie dali rano dżem truskawkowy, do obiadu kompot z truskawek a na kolację jogrut truskawkowy... :szok:
A ja sobie codziennie zaaplikuje po 3-5 truskawek i młodemu nic nie jest. Na pierwszy raz zjadłam ostrożnie 2 i obserwowałam przez kolejne prawie 2 dni a że mu nic nie było to pozwoliłam sobie na więcej. Oczywiście szaleć nie mam zamiaru bo po co??
 
Wiesz co nam w szpitalu zaraz na drugi dzień po porodzie dali rano dżem truskawkowy, do obiadu kompot z truskawek a na kolację jogrut truskawkowy... :szok:
A ja sobie codziennie zaaplikuje po 3-5 truskawek i młodemu nic nie jest. Na pierwszy raz zjadłam ostrożnie 2 i obserwowałam przez kolejne prawie 2 dni a że mu nic nie było to pozwoliłam sobie na więcej. Oczywiście szaleć nie mam zamiaru bo po co??

ja zaczynałam od 3-4 truskawek. Borysowi nic nie bylo, wiec teraz to juz kilogramy idą :-)...uwielbiam truskawki:-)
 
U nas tez truskawki juz pelna para.
I co dziwne - w szpitalu po porodzie wcinalam dzem truskawkowy i bylo ok, a jak Pola miala ze 2 tyg zjadlam 2 truskawki i ja wysypalo...
No ale teraz juz dojrzala, i moge bezkarnie jesc ile chce.
 
Dziewczyny po czym poznać że ząbki wychodzą bo moja mała od 2 tyg pcha wszystko do buzi a dziś rano marudziła (co jej się nie zdarza bo rano zawsze jest przeszczęśliwa i rozgadana) i miała stan podgorączkowy 37 st.Kupiłam żel ale nie wiem czy jej już smarować:confused: dodam że na dole w miejscu jedynek są jakby zarysowania ząbków i w tym miejscu dziąsło jaśniejsze jest
 
reklama
Dziewczyny po czym poznać że ząbki wychodzą bo moja mała od 2 tyg pcha wszystko do buzi a dziś rano marudziła (co jej się nie zdarza bo rano zawsze jest przeszczęśliwa i rozgadana) i miała stan podgorączkowy 37 st.Kupiłam żel ale nie wiem czy jej już smarować:confused: dodam że na dole w miejscu jedynek są jakby zarysowania ząbków i w tym miejscu dziąsło jaśniejsze jest

kochaniutka...to nie ten wątek:-)
 
Do góry