reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Dieta Maluszków

Dziewczyny ile wasze maluchy zjadają takiej zupki na obiadek, zakładając że jest to już normalny samodzielny posiłek?
caly sloiczek

U nas marchewka była bleeeeee wczoraj i przedwczoraj a dzisiaj dałam małej trochę marchewki i zaraz butlę z herbatą i tym sposobem zjadła i się uśmiechała przy tym a później to już nawet sama otwierała buźkę. Moim zdaniem w jej przypadku nie tyle chodziło o smak marchewki tylko o przełykanie, bo mimo że to papka to połknąć trudniej niż mleczko;-)

Martwi mnie tylko to, że o 3 dni podajemy małej marchewkę i od 3 dni nie zrobiła qpy :/ Jest spokojna, śpi ładnie, nie spina się i nie płacze, więc chyba wszystko ok - może jutro zrobi..
P.S. kto by pomyślał, że będę tak na qpę czekać:D
marchewka zatwardza, mojej jak podalam marchewke to zrobila kupke ale duzo twardsza niz wczesniej i tylko jedna dziennie robila a wczesniej tak 3-4, teraz je juz cale obiadki to tak 2-3 dziennie zrobi

a co do popijania w czasie jedzenia... jak to robicie? dajecie piciu w czasie karmienia czy po? bo ja wczesniej dawalam sloiczek a po karmieniu od razu mleczko, potem zaczelam podawac po karmieniu wode a teraz wlasnie zauwazyalam ze mala woli popic sobie w czasie karmienia i to woda z soczkiem... mozna tak?
 
reklama
acha i przenosze tutaj temat ktory zaczela nata na innym watku, ile wasze dzieci (karmione butla bo na piersi to nie wiadomo) zjadaja na noc??
i co zrobic zeby dziecie wiecej przespalo? zastanawiam sie juz czy nie podam mojej kaszki jakiejs... ale chcialam poczekac az skonczy 6 miesiac... sama nie wiem, mysle ze sie nie najada
 
No i dziś przed południem prawie godzina płaczu, dziecko gazy puszcza a qpy zrobić nie może. Masowanie i grzanie brzuszka, herbatka koperkowa, siedzenie na huśtawce, noszenie, leżenie na brzusiu.. nic nie pomaga:-( Przed chwilką z wycięczenia mi zapłakane dzieciatko zasnęło:-( Żal mi jej i wściekam się na siebie. Po co ja te eksperymenty marchewkowe robiłam, ehh..:/
 
No i dziś przed południem prawie godzina płaczu, dziecko gazy puszcza a qpy zrobić nie może. Masowanie i grzanie brzuszka, herbatka koperkowa, siedzenie na huśtawce, noszenie, leżenie na brzusiu.. nic nie pomaga:-( Przed chwilką z wycięczenia mi zapłakane dzieciatko zasnęło:-( Żal mi jej i wściekam się na siebie. Po co ja te eksperymenty marchewkowe robiłam, ehh..:/
Elvie nie masz co mieć do siebie pretensji. Jakbyś nie dała to skąd byś wiedziała, że Lenka tak zareaguje. Dasz jej teraz jabłuszko i będzie git. Trzymam kciuki za qpsztala;-)
 
ja sie ciesze bo po marchewce u Tymka taka gęsciejsza konkretna kupka a na samym cycu to takie wodniste robil ze wszystko z pieluchy wyplywalo
 
acha i przenosze tutaj temat ktory zaczela nata na innym watku, ile wasze dzieci (karmione butla bo na piersi to nie wiadomo) zjadaja na noc??
i co zrobic zeby dziecie wiecej przespalo? zastanawiam sie juz czy nie podam mojej kaszki jakiejs... ale chcialam poczekac az skonczy 6 miesiac... sama nie wiem, mysle ze sie nie najada

moje je 180-210 mleczka modyfikowanego i spi ok ok 19 do 5-6 czyli 9-10 godz. nie dodaje zadnych kaszek ani niczego poki ten system dziala, ale mozesz zagescic mleko kaszka. kilka dziewczyn chyba tak robi
 
No i dziś przed południem prawie godzina płaczu, dziecko gazy puszcza a qpy zrobić nie może. Masowanie i grzanie brzuszka, herbatka koperkowa, siedzenie na huśtawce, noszenie, leżenie na brzusiu.. nic nie pomaga:-( Przed chwilką z wycięczenia mi zapłakane dzieciatko zasnęło:-( Żal mi jej i wściekam się na siebie. Po co ja te eksperymenty marchewkowe robiłam, ehh..:/

hmm.. ja tezs tak mialam jak zaczelam dawac wieksze ilosci innego niz mleko jedzenia, ale prawda jest taka ze dzieci musza to przetrwac i oranizm dziecka musi sie przystosowac do doroslego am. dacie rade - powodzenia:-)
 
ja w ramach experymentu probowalam dac Mlodemu marchewke ze sloiczka i soczek winogronowy z koperkiem, ale dziec popatrzyl na mnie jak na wariatke jakas, skrzywil sie i wyplul wszystko co mial w buzi, czyli cale pol lyzeczki. Soczek i owszem poszedl, cale 15ml!! normalnie jakis niejadek mi rosnie...
ale z piersi to moglby jest i nie przestawac. Ja nie wiem, czy mi pokarmu brakuje, czy jakis "lewy" on jest <znaczy pokarm, nie syn> bo Mlody krzyczy jest co 1,5 godz!!! ja czasami 3min, czasami 10 a i tak za 1,5godz znowu krzyczy. Juz nie wiem co z nim robic, dokarmiac bym jeszcze nie chciala. Zobaczymy, moze za kilka dni mu przejdzie...
 
reklama
Po dzisiejszym dniu wiemy że jabłuszko też jest Amciu :-D... jeny jak tylko zobaczył miseczkę to myślałam że mi wyskoczy z huśtawki :szok: a pysio otwierał jak szalony! Widac nastał jego czas...
 
Do góry