reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

dopajanie

jesli karmisz piersia wszystko inne jest zbedne jesli mlekiem modyfikowanym to w sumie tez nie trzeba, mozna podawac koper ale jesli nie ma wzdec i problemow brzuszkowych to nie widze potrzeby....najlepiej podawac przegotowana wode-co w przyszlosci ulatwi ci walke o piekne zabki dziecka...:-)
 
reklama
zgadzam się z Lyndwyn. Dodam jeszcze, że w przypadku letnich upałów można podać dziecku trochę wody pomiędzy karmieniami, nawet gdy karmione jest piersią. A co do herbatek, to zwróć uwagę, że polecają je dzieciom powyżej 1 miesiąca.
 
ja karmiłam wyłącznie piersia do 5 miesiaca. W mleku matki jest wszystko. w 6 poszłam do pracy i zaczełam podawac herbatkę. Generalnie drogie mamy moje dziecko pije i je praktycznie wszystko od zwykłej mineralnej po soki owocowe, rosól itp, na poczatek nic nie chciał oprócz cycusia i słodkiej herbaty
 
Zdecydowanie woda jest najlepsza do popijania, latem szczególnie ale zimą czemu nie, przecież i tak będziemy ją pić w domu. U mnie wygląda to tak : starszy synek od urodzenia miał podawaną wodę i teraz bardzo ją lubi pić, a że przepada za słodkim to również nie odmówi soku. Młodszy synek wody nie pił, gdyż uznawał tylko mleko i teraz również nie lubi wody, pije głównie soki. Myślę, że trzeba nauczyć dziecko pić wodę, bo jest ona zdecydowanie zdrowsza od napojów i soków, a poza tym neutralna dla zębów pod wzgldem próchnicy.
 
Witam serdecznie;) Dziewczyny, jestem mamą 5,5 miesięcznego Jacusia i od początku (jak było bardzo gorąco) dawałam mu do picia TYLKO wodę. Oczywiście, że mu nie smakowało, ale malec przyzwyczaił się wreszcie do jej smaku i teraz mam pewność, że już jako przedszkolak chętnitj sięgnie spragniony po wodę niż po przesłodzone kubusie itd. Moje zdanie- do picia woda, a zamiast słodyczy- słodziutki owoc;)
Pozdrawiam.:tak:
I jeszcze jedno! Dziewczyny nie bójcie się dawać dzieciom tłustych produktów tzn: oliwy, masła (prawdziwego), żółtek, rosołu. To nieprawda, że im chudsze tym zdrowsze!!! Dziś im chudziej i sztuczniej ludzie jedzą - tym więcej jest raka. Przypomnijcie sobie jak nasze mamy nam na słoninie smażyły i nasze pokolenie jest o niebo zdrowsze od tych dzisiejszych na olejach i margarynach za złotówkę. (to tak w skrócie).
 
A moj synek :-) Pije wszystko herbatki wode i bobofruty. Może wode mniej chetnie ale uwazam ze powinien pic rowniez soki i herbatki po za woda. Dlatego raz woda raz soczek i raz herbatka. Takie urozmaicenie :-) Ale jak wyczytalam na forum ze niemowlakowi mama daje ok litr kubusia dziennie to zwatpilam w to czy wszystkie matki sie orientuja co zdrowe dla ich dzieci ;-/ Soki typu Kubus to soki dosladzane i moga je pic dzieci powyzej 3 roku zycia a nie niemowleta!! nie bede tego kometnowac :-/
 
Chyba popełniłam błąd. Mojego 10 miesięcznego synka z bobofruktów (które mu bardzo służyły) przerzuciłam na "Pysia". Pomyślałam - duże, tanie, niby nie wiele się różnią od bobofruktów i ja skorzystam- będę piła je razem z synem. Ale niestety syn dostał wysypki - podejrzewam że od soków pysio.
I mam w związku z tym pytanie. Od jakiego wieku można podawać soki typu "Pysio", czy Wy dajecie takie soki swoim dzieciom i czy im służą ?????
 
witaj wydaje mi się że za szybko podałaś mu pysia t jest dla starszych dzieci .Wydaje mi się że jest uczulony na jeden ze składników zawartych w soczku ...Ja mojej Juli podałam pamiętam KUBUSIA jak miała ok 1,5 roku .....
 
Ja takie soczki daje dopiero mojemu 2 latkowi. Teraz to juz nic mu nie szkodzi nie ma uczuleń. Ale większe zaufanie mam do typowo niemowlęcych. Lepiej troche zaczekać i wiecej owoców dawać niż takich soków.
 
reklama
Do góry