reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Dzidziusiowe zachcianki

reklama
Osinka, na bajbusie znalazłam takie info:

Spiczasty brzuch - chłopiec, okrągły - dziewczynka.
Wygląd brzucha kobiety w ciąży nie ma żadnego związku z płcią maluszka znajdującego się w środku. O kształcie brzucha decyduje między innymi fakt, czy przyszłej mamie bardzo dopisuje apetyt - czytaj: ile przytyła, czy też fakt czy jest wysportowana - czytaj: jak silne ma mięśnie brzucha.

Mamę "bierze" na kwaśno - urodzi się chłopiec, na słodko - dziewczynka.
To na co przyszła mama ma apetyt świadczy o tym, czego brakuje w jej organizmie. Często takie "ochoty" mijają po pierwszym trymestrze ciąży, kiedy organizm już się przyzwyczaił do nowej roli. Przypadłość ta z reguły mija, gdy mama zaczyna zażywać preparaty witaminowe, które uzupełniają dietę i dostarczają wszystkich potrzebnych składników.

Duży brzuch - duże dziecko, mały brzuch - małe dziecko.
O wielkości dziecka często decydują cechy dziedziczne oraz dobre odżywianie i higieniczny tryb życia. Często mamy, które przytyły bardzo dużo rodzą maleńkie dzieci i odwrotnie.

Nie patrz na brzydkie rzeczy, bo dzidziuś urodzi się brzydki.
To, jakie twój dzidziuś będzie miał oczy, nosek, usteczka, jakie cechy charakteru, jest dziedzictwem po rodzicach, dziadkach, pradziadkach. Na pewno nie będzie wyglądał jak Frankenstein, mimo, że jest to ulubiony bohater mamy.

To czym mama zajmuje się w ciąży wpływa na zainteresowania dziecka.
Czy mamy sławnych chemików, pisarzy, sportowców całą ciążę zajmowały się tablicą Mendelejewa, ręce miały ubabrane w atramencie, czy trenowały od rana do nocy ? Nie ma na to żadnych naukowych dowodów. Tryb życia rodziców na pewno wpływa na rozwój maluszka, ale nie przesądza o wyborze jego drogi życiowej.

Nie noś łańcuszka na szyi, bo dziecko urodzi się owinięte pępowiną.
Porody eleganckich mam, które nie rozstawały się w ciąży z biżuterią, nie zawsze były połączone z komplikacjami wywołanymi owinięciem się dziecka w pępowinę. Dziecko może się okręcić pępowiną, gdy jest ona zbyt długa, na co na pewno nie wpływa ulubiony łańcuszek mamy.
 
Ciąg dalszy:

Nie przekraczaj łańcuchów przyulicznych, bo dziecko owinie się pępowiną.

Nie mierz obwodu pasa centymetrem, bo dzidziuś się opęta pępowiną.
Podobne bzdury jak powyższe, chociaż chodzenia na skróty przez ulicę oczywiście nie polecamy ze względów bezpieczeństwa!

Kiedy się przestraszysz i dotkniesz się w jakieś miejsce swojego ciała - w tym samym miejscu ciałka twoje dziecko będzie miało "myszkę".
Nieprawda. Mamy musiałyby nosić ręce wysoko w górze, aby czasem nie nabawić dzidziusia jakiegoś znaku, gdy np. nagle zobaczą mysz, lub ktoś nieoczekiwanie kichnie w autobusie. Gdy się przestraszysz - staraj się zrelaksować, a maluszka uspokój i pogłaskaj przez brzuch. Bez obaw, że wpłynie to na jego wygląd.

Nie patrz na ogień, bo gdy w tym momencie się dotkniesz, dziecko będzie miało "plamkę ognistą" na ciałku.

Nie patrz przez dziurkę od klucza, bo dziecko będzie miało zeza.

Przyszłe mamy nie powinny podawać do chrztu innych dzieci. Grozi to podobno dzieciom, które są jeszcze w brzuszku u mamusi, zresztą dzieciom podawanym do chrztu również.

Nie patrz na księżyc bo dziecko będzie łyse.

Nie przechodź pod sznurem do bielizny bo dziecko owinie się pępowiną.

Nie płacz w ciąży bo dziecko będzie płaczliwe.

Jeśli masz w ciąży zgagę dziecko będzie miało długie włosy.

Nie chodź na długie spacery bo będziesz miała żylaki.

Nie patrz na rudych bo dziecko będzie rude.

Nie kochaj się z mężem pod koniec ciąży bo urodzisz za wcześnie.

Nie kołysz pustego wózka, bo dziecko będzie płaczliwe.

Nie kupuj wózka przed porodem, bo zapowiada to kłopoty ze zdrowiem dziecka.

Nie spoglądaj przez dziurkę od klucza ani inne małe otwory, bo dziecko urodzi się przedwcześnie.

Przed porodem nie powinno kupować się żadnych rzeczy dla Maluszka, bo to wróży zły finał ciązy i porodu.


idziesz do lekarza

kalendarz badań w ciąży

odżywiaj się z głową, czyli dieta w trakcie

rozwój płodu

Ty i Twój brzuszek-maluszek

bądź piękna także i teraz

zagrożenia dla zdrowia i rozwoju płodu

przesądy, czyli czym przyszła mama martwić się nie powinna

 
Dziękuję Ci Aniu. :) Po cichu liczę na Agatkę. :) Muszę obserwować brzuchol, może w końcu mi urośnie. ;)

Wiesz - korale na mojej szyi wywołały dziś w pracy wśród dziewczyn z działu zbiorową histerię. ;) Chyba dla ich spokoju nie będę do pracy nosić żadnych ozdób na szyi. ;)
 
osinka pisze:
Dziękuję Ci Aniu. :) Po cichu liczę na Agatkę. :) Muszę obserwować brzuchol, może w końcu mi urośnie. ;)

Wiesz - korale na mojej szyi wywołały dziś w pracy wśród dziewczyn z działu zbiorową histerię. ;) Chyba dla ich spokoju nie będę do pracy nosić żadnych ozdób na szyi. ;)

OSINKA, kto wierzy w gusła temu dupa uschła! :) Hihihihi

Gdybyśmy tak bardzo przejmowały się przesądami, to żadna z nas nie kupowałaby dla dzidzi ubranek, zabawek, buteleczek... Najważniejsze to uwierzyć, że wszystko będzie w porządku :) i nie przejmować się osobami, które wierzą w przesądy.
 
Dziękuję bardzo, ale do Warszawy mam trochę daleko. ;) Pójdę na usg do innego lekarza, może coś zobaczy. ;)
W gusła też nie wierzę, sama mam juz trochę ubranek, zrobiłam nawet miejsce w szafie dla Dzidzi. :)
 
reklama
odkąd się pzrzeprowadziliśy do mieszkanka nowego to brakuje nam szaf w poprzednim była wielka szafa wnękowa a tera z musimy jakąś kupić ale niestety cierpimy na chroniczny brak pieniędzy
 
Do góry