reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

DZIECI:1,2,3,4?

Tak czytam moje poprzednie posty i ... stwierdzam ze dawno mnie tu nie bylo...hmmm...jak widac jednak sie postaralismy...dzis juz wiemy ze to synus i szczegolowe badania wykazaly ze jest zdrowiusienki w 100 % i do tego spory jak na swoj wiek...zle sie czulam na poczatku ale teraz jest wszystko ok... no i pewnie bedzie tak jak sobie zaplanowalismy...moze za rok znow tu zawitam i bede juz z 4 fasolka w brzuszku...oby to nastepnym razem byla dziewczynka...

Pozdrawiam wszystkie staraczki i zafasolkowane...
 
reklama
witam i odrazu gratuluje wszystkim juz zafasolkowanym:-) ja jestem szczęśliwą mamusią prawie 14 tyg fasolki i narazie to nasze pierwsze maleństwo:-) zawsze chciałam mieć dużo dzieci,ale wiadomo, że w miarę dorastania pewne plany się weryfikowały;-) jak do tej pory moim marzeniem jest 3 chociaż mój mąż nie chce o tym słyszeć bo dla niego 2 to juz max, i nie chodzi o to, że nie lubi bądź nie chce mieć dzieci ale jak sam mówi przerażają go względy finansowe, a wraz z jego gadaniem mi się to też udziela:szok: ale jedno wiem, ze nie chcę i raczej nie pozwolę na to, żeby moje maleństwo było jedynakiem:-)
 
Ja z mezem jestesmy zgodni zawsze chcielismy miec 3 dzieci teraz mamy drugie w drodze jak zaczynalismy starania to maz chcial zeby teraz byly rok po roku ale po pewnych przemysleniwch powiedzialam mezowi ze to niewypali ze najpierw odchowamy te dwoke ja potem ja pojde do pracy zebysmy wkoncu mogli eie wyprowadzic od tesciow i byc na swoim i dopiero otem sie zobaczy bo narazie vniedalibysmy rady z troka mio najszczerszych checi bo pracoje tylko maz i ma mala wyplate i mieszkamy z tesciami wiec nrazie pozostaniemy na parce a za pae lat sie zobaczy
 
Do góry