reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

INSEMINACJA 2021 - Komu się udało?

Po której inseminacji się udało?


  • Wszystkich głosujących
    34
Czy któras z Pan piszących komentarze z stycznia, lutego 2021 udalo jej sie zafasolkowac? 🤔 6.03 mialam pierwsza w życiu inseminacje czekam na możliwość sprawdzenia bhcg, ktos mial inseminacje w Klinice Bocian w wawie?
My się jeszcze nie udało, 1 marca miałam drugą inseminacje i 18.03 robię betę. :) a jestem w Klinice Bocian, ale w Poznaniu :)
 
reklama
Witam jestem tutaj nowa. Otóż z mężem staramy się o dziudziusia już ponad rok i nie udaje nam się. Wyniki badań męża wyszły średnie jakość nasienia tylko 2% to jest ten minus reszta bardzo dobra. Ilościowo super jakościowe średnio. Oraz fragmentacja dna plemnika 37% gdzie norma wynosi 30%.Mąż bierze Proxeed Plus men tak zalecił androlog. Ja miałam robione różne badania progesteron, amh itd wszystko wyszło ok. Zostało mi tylko zrobić badanie drożności jajowodów. Myślałam że uda nam się tego ominąć i po przyjmowaniu leków przez męża uda nam się naturalnie. Czy ktoś z Was miał podobny problem? Robimy raczej napewno inseminacje nie chcemy dłużej zwlekać.
 
Witam jestem tutaj nowa. Otóż z mężem staramy się o dziudziusia już ponad rok i nie udaje nam się. Wyniki badań męża wyszły średnie jakość nasienia tylko 2% to jest ten minus reszta bardzo dobra. Ilościowo super jakościowe średnio. Oraz fragmentacja dna plemnika 37% gdzie norma wynosi 30%.Mąż bierze Proxeed Plus men tak zalecił androlog. Ja miałam robione różne badania progesteron, amh itd wszystko wyszło ok. Zostało mi tylko zrobić badanie drożności jajowodów. Myślałam że uda nam się tego ominąć i po przyjmowaniu leków przez męża uda nam się naturalnie. Czy ktoś z Was miał podobny problem? Robimy raczej napewno inseminacje nie chcemy dłużej zwlekać.
 
Witam jestem tutaj nowa. Otóż z mężem staramy się o dziudziusia już ponad rok i nie udaje nam się. Wyniki badań męża wyszły średnie jakość nasienia tylko 2% to jest ten minus reszta bardzo dobra. Ilościowo super jakościowe średnio. Oraz fragmentacja dna plemnika 37% gdzie norma wynosi 30%.Mąż bierze Proxeed Plus men tak zalecił androlog. Ja miałam robione różne badania progesteron, amh itd wszystko wyszło ok. Zostało mi tylko zrobić badanie drożności jajowodów. Myślałam że uda nam się tego ominąć i po przyjmowaniu leków przez męża uda nam się naturalnie. Czy ktoś z Was miał podobny problem? Robimy raczej napewno inseminacje nie chcemy dłużej zwlekać.
Hej,

badanie drożności jest najistotniejszym procesem przed przystąpieniem do inseminacji. My z moim M staramy się ponad rok o dzidzie i wszystkie badanie były w normie. Lekarz jako ostatnie co może u mnie zbadać stwierdził właśnie hsg, wszystkie inne badania były książkowe. No i stało się. Niedrożność jajowodu prawego i lewego. Czarna rozpacz.
Po laparoskopii udrożnili mi tylko jeden jajowod a prawy został bezużyteczny. Stwierdzili nieaktywne male ogniska endometriozy. Pozniej było tylko czekanie aby pecherzyki rosły po lewej stronie, aby przeprowadzić zabieg inseminacji. Obecnie jestem 11 dzień po IUI , walczę ze sobą żeby nie robić testu i wstrzymać się jeszcze te 3 dni...
ciężko mi stwierdzić jakie przyczyny mogą być u Ciebie, ale drożność to podstawa, nie zwlekaj z tym.
 
Hej,

badanie drożności jest najistotniejszym procesem przed przystąpieniem do inseminacji. My z moim M staramy się ponad rok o dzidzie i wszystkie badanie były w normie. Lekarz jako ostatnie co może u mnie zbadać stwierdził właśnie hsg, wszystkie inne badania były książkowe. No i stało się. Niedrożność jajowodu prawego i lewego. Czarna rozpacz.
Po laparoskopii udrożnili mi tylko jeden jajowod a prawy został bezużyteczny. Stwierdzili nieaktywne male ogniska endometriozy. Pozniej było tylko czekanie aby pecherzyki rosły po lewej stronie, aby przeprowadzić zabieg inseminacji. Obecnie jestem 11 dzień po IUI , walczę ze sobą żeby nie robić testu i wstrzymać się jeszcze te 3 dni...
ciężko mi stwierdzić jakie przyczyny mogą być u Ciebie, ale drożność to podstawa, nie zwlekaj z tym.
Dziękuję za odpowiedź. Moje badania również wszystkie wyszły bardzo dobrze bez zarzutów. Zostało tylko badanie drożności jajowodów. Myśleliśmy z mężem ze uda mi się jakoś ominąć to badanie ale niestety nie udało mi się zajść w ciążę naturalnie. Niedługo jedziemy do naszego lekarza i umawiamy wizytę na hsg. Boję się troszkę tego badania, nie chodzi tutaj o ból czy dyskomfort tylko sam wynik. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Tobie Życzę jak najwięcej zdrowia, powodzenia i napewno wszystko będzie dobrze i uda nam się w końcu ☺️☺️ Pozdrawiam serdecznie
 
Cześć, mam 37 lat 18.03 miałam pierwszą inseminację, 04.04 test ciażowy pokazał 2 kreski, 05.04 zrobiłam hcg z krwi i wyszło 39 wizyta u lekarza 08.04 potwierdziła wczesną ciążę. Wczoraj powtórzyłam hcg i wynik jest 22 czyli spadło, lekarz zlecił powtórzenie za 48h, od 18.03 biorę luteinę na początku 3x50mg dopochwowo od 08.04 2 razy dziennie po 3 tabletki 50mg plus dodatkowo prolutex w zastrzykach. Nie wiem co oznacza taki spadek hcg ale z tego co vzytam to nie wróży to nic dobrego niestety. Czekam na jutrzejsze badanie. Mam nadzieję że Wam się uda a tymczaswm trzymajcie kciuki za mnie 😔
 
Trzymam kciuki będzie wszystko dobrze 😘 też niedługo będę miała swoją pierwszą inseminacje i się bardzo stresuje
 
Trzymam kciuki będzie wszystko dobrze 😘 też niedługo będę miała swoją pierwszą inseminacje i się bardzo stresuje
Samą inseminacją nie masz się co stresować, zupełnie bezbolesne, szybkie, nic strasznego :) i wbrew temu co czytałam jednak udaje się za pierwszym razem więc podejdź do tego na luzie a na pewno wszystko pójdzie dobrze :)
 
Samą inseminacją nie masz się co stresować, zupełnie bezbolesne, szybkie, nic strasznego :) i wbrew temu co czytałam jednak udaje się za pierwszym razem więc podejdź do tego na luzie a na pewno wszystko pójdzie dobrze :)
Staram się nie stresować, bardziej nie chodzi mi o sam zabieg tylko skutki tego zabiegu. Każdy mi radzi podejść do tego na luzie na spokojnie i chyba powinnam z tych rad skorzystać. Dziękuję Ci za słowa wsparcia 😘
 
reklama
Hej dziewczyny, ja jestem po pierwszej inseminacji (15.04.2021) na cyklu naturalnym. Zdecydowaliśmy się na inseminację dlatego ponieważ parametry męża nie są rewelacyjne. Ogólnie po samym zabiegu czuje się bardzo dobrze, czekam na moment żeby wykonać test, uważam na siebie i dbam jak nigdy dotąd ponieważ mam za sobą poronienie. Ostatnio doznałam mega dużego stresu, boję się że to może źle wpłynąć na powodzenie zabiegu, rzuciłam dawno palenie natomiast tak się zestresowalam ta sytuację że jedyna odskocznia było zapalenie papierosa. Mam wyrzuty sumienia, ponieważ doktor dał nam nadzieję że zabieg się uda a ja siedzę i głowie się czy przez stres nie popsułam tego wszystkiego a może nie potrzebnie się nakrecam? Opowiedzcie coś więcej o waszych inseminacjach, jak było po i czy się udało. Pozdrawiam
 
Do góry