reklama
magdalenaB
marcowa mama 06'
maggusia: no to mam nadzieje ze po tym zabiegi mama wroci szybkko do formy i zapomni o tych wszystkich smutkach i stresie!!!
asia: podkurujesz sie i wezmiesz za siebie i wszystko bedzie dobrze! maze pomysl o basenie
a skoro twoj M pozno wraca to zapisz sie razem z selinka, wyjdzie to na dobre i dla ciebie i dla niej ;-)
benitko: przywracasz mi wiare w czlowieka!!
a tak miedzy Bogiem a prawda to my czasem nie wymagamy od innych za duzo??chcemy byc najlepiej obsluzeni, chcemy stac min. czasu w kolejce ale zeby lekarze posiwecali nam max. swojego czasu jednoczesnie. tak sie nie da!! kazdy kto przychodiz do lekarza czy urzeduu z reguly mysli o sobie, swoim staniu i swojej sprawie- a ta osoba za biurkiem jet tez tylko czlowiekiem! postawmy sie czasem w jej sytuacji
asia: podkurujesz sie i wezmiesz za siebie i wszystko bedzie dobrze! maze pomysl o basenie

benitko: przywracasz mi wiare w czlowieka!!
a tak miedzy Bogiem a prawda to my czasem nie wymagamy od innych za duzo??chcemy byc najlepiej obsluzeni, chcemy stac min. czasu w kolejce ale zeby lekarze posiwecali nam max. swojego czasu jednoczesnie. tak sie nie da!! kazdy kto przychodiz do lekarza czy urzeduu z reguly mysli o sobie, swoim staniu i swojej sprawie- a ta osoba za biurkiem jet tez tylko czlowiekiem! postawmy sie czasem w jej sytuacji

viola30
marcowa mama'06 Entuzjast(k)a
Ja osobiscie pracuje w sluzbie zdrowia i duzo mi sie chce.Pracuje na odziale dzieciecym i robie wszystko co w mojej mocy dla dzieciakow i ich mam,bo czesto mamy sa w gorszym stanie psychicznym niz ich chore dzieci.Wiec to nie regula ze sluzby zdrowia sie niczego nie chce.A ze sa osoby ktore w kolejkach przed gabinetami lekarskimi narzekaja i sa bez serca dla kobiet ciezarnych i nie tylko,bo i dla dzieci tak samo(wiem z doswiadczenia) to juz calkiem inna sprawa.Ludzie czasami bywaja okrutni.
benita ja pracuje w szkole przyszpitalnej i wiem jak wyglada sytuacja tych dzieciaczków pracuje jako nauczyciel
:-)
a jesli chodzi sluzbe zdrowia to mamy takie a nie inne panstwo ze za kase i znajomosci mozna zalatwiec wiecej a jak jest sie jest zwyklym pacjentem o trzeba uzbroic sie w cierpliwosc i byc bardzo zdrowym

benita_29
Marcowa mama 2006
Za kase i za znajomoscia mozna duzo zalatwic nie tylko w sluzbie zdrowia i dlatego mamy takie panstwo a nie inne.
Poza tym narzekac na zla sluzbe zdrowia to kazdy potrafi,ja tez,ale nie mozna twierdzic ze w sluzbie zdrowia pracuja wylacznie ludzie ktorym trzeba dodatkowo dac do reki zeby poswiecili ci swojego czasu.Ja tez sie spotykalam ze zlymi ludzmi,ale rowniez byly sytuacje kiedy bylam bardzo wdzieczna za okazana mi uwage i za opieke.Tak bylo naprzyklad pod czas mojego wlasnego porodu,kiedy nikt odemnie nie wzial ani grosza,mimo tego spotkalam sie z troskliwym personelem,ktory bardzo duzo mi pomogl w tych pierwszych i najtrudniejszych dla mnie chwil.W ten sam sposob sie obchodze z wlasnymi pacjentami na odziale gdzie pracuje.To samo dotyczy moich kolezanek.A pieniadze za to dostaje bardzo marnych.
Poza tym narzekac na zla sluzbe zdrowia to kazdy potrafi,ja tez,ale nie mozna twierdzic ze w sluzbie zdrowia pracuja wylacznie ludzie ktorym trzeba dodatkowo dac do reki zeby poswiecili ci swojego czasu.Ja tez sie spotykalam ze zlymi ludzmi,ale rowniez byly sytuacje kiedy bylam bardzo wdzieczna za okazana mi uwage i za opieke.Tak bylo naprzyklad pod czas mojego wlasnego porodu,kiedy nikt odemnie nie wzial ani grosza,mimo tego spotkalam sie z troskliwym personelem,ktory bardzo duzo mi pomogl w tych pierwszych i najtrudniejszych dla mnie chwil.W ten sam sposob sie obchodze z wlasnymi pacjentami na odziale gdzie pracuje.To samo dotyczy moich kolezanek.A pieniadze za to dostaje bardzo marnych.
zgadzam sie z benita wszedzie trafiaja sie marne jedostki, nie tylko w sluzbie zdrowia, i jak wszedzie trafiaja sie tez cudowni ludzie...nie mialam zbyt wiele kontaktu ze sluzba zdrowia ale na przykładzie mojego porodu moge powiedziec ze otaczali mnie sami wspaniali ludzie, a poza tym ja napisala magdalena nalezy podchodzic z dystansem, bo wszyscy jestesmy ludzmi i roznie w zyciu bywa, tak to juz niestety jest!!!
Marlenka
Marcowa Mama 2006
- Dołączył(a)
- 31 Sierpień 2006
- Postów
- 1 503
Udało mi się zrobić rtg kręgosłupa lędźwiowo-krzyżowego. Ciekawa jestem, czy wyjaśni przyczynę drętwienia moich rąk (?)
Ja zwykle staram się postawić w sytuacji innej osoby. Podobnie było, jak pracowałam. Tak sobie pomyśleć, np. o urzędniczce na poczcie, do której przychodzi dziennie ileś tam osób z postawa roszczeniową. Często podejście, że jest się kimś ważniejszym, przekłada się na postawę "mi się to należy i za to nie muszę zdobyć się na chociażby odrobinę życzliwości" albo "mam kasę to mogę rozkazywać".
Ja zwykle staram się postawić w sytuacji innej osoby. Podobnie było, jak pracowałam. Tak sobie pomyśleć, np. o urzędniczce na poczcie, do której przychodzi dziennie ileś tam osób z postawa roszczeniową. Często podejście, że jest się kimś ważniejszym, przekłada się na postawę "mi się to należy i za to nie muszę zdobyć się na chociażby odrobinę życzliwości" albo "mam kasę to mogę rozkazywać".
Marlenko - a nie za nisko ci zrobili to rtg?Nie byłoby lepiej zrobić szyjno - piersiowy odcinek? Aż boję się wspomnieć o zrobieniu rezonansu magnetycznego....
Cóż ja też ze służby, której już nie ma...teraz nazywamy sie ochroną zdrowia ;-) - zaprosiłabym was do siebie na oddział abyście same mogły doświadczyć dobrej opieki (niech żyje skromność!!!;-) - mówię o całym personelu pielęgniarskim), ale nikomu nie życzę zachorowania na schorzenie, którym się zajmujemy (tfu...tfu...) Mi też sie chce pracować (bardzo, bardzo) i podpisuję się pod tym co napisała Benita

Cóż ja też ze służby, której już nie ma...teraz nazywamy sie ochroną zdrowia ;-) - zaprosiłabym was do siebie na oddział abyście same mogły doświadczyć dobrej opieki (niech żyje skromność!!!;-) - mówię o całym personelu pielęgniarskim), ale nikomu nie życzę zachorowania na schorzenie, którym się zajmujemy (tfu...tfu...) Mi też sie chce pracować (bardzo, bardzo) i podpisuję się pod tym co napisała Benita

juana
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2005
- Postów
- 449
Ja tez chciałabym pochwalić służbę zdrowia! Mam narazie same dobre doswiadczenia z lekarzami i pozostałym personelem. Mój lekarz pierwszego kontaktu i pediatra małego są świetnymi ludźmi, robią co mogą i to czasem poza godzinami pracy i bez dodatkowych pięniedzy. Mojej ginki też nie zamienilabym na inną. Personel szpitala w który rodziłam był bardzo profesjonalny i "ludzki", począwszy od lekarzy, poprzez pielęgnairki, skończywszy na salowych... Mieszkam na prowincji i wydawać by sie mogło, ze dostęp do służby zdrowia jest tu utrudniony. Nic bardziej mylnego! Jak czytalam posty dziewczyn z dużych miast z okresu ciąży, dostępu do badań, porodów i cen (!!!) to byłam bardzo zadowolona z faktu zamieszkania na tzw. zadupiu. Przez całą ciążę nie zaplaciłam ani grosza za żadne usg, a miałam ich kilka, żadnych łapówek nie dawałam ani lekarzom, ani położnym, a opiekę w szpitalu miałam świetną! Pielęgniarki chodziły miłe i uśmiechnięte, a wszyscy wiemy ile zarabiają za swoją ciężką pracę...
Na feriach była u nas szwagierka z Łodzi z córeczką, która się przeziębiła i kaszlała. Pojechaly do naszej przychodni, gdzie ich co prawda nie przyjęto, bo nie mieli tam umów z NFZ, ale bardzo kulturalnie skierowali je na izbę przyjęć do szpitala. Na izbie małą zbadała lekarka, przepisała receptę i trwało to wszystko może pół godziny! Szwagierka była oczarowna! Twierdziła, że w Łodzi nikt by jej nie przyjął na izbie z kaszlącym dzieckiem, nikomu by sie nawet nie chciało zejść i małą obejrzeć. A kobieta wie co mówi, bo jest przedstawicielem medycznym i ma spory kontakt z lekarzami.
Tak więc sa jeszcze "ludzie" na tym świecie i chwała im za ich pracę i zaangażowanie!
Na feriach była u nas szwagierka z Łodzi z córeczką, która się przeziębiła i kaszlała. Pojechaly do naszej przychodni, gdzie ich co prawda nie przyjęto, bo nie mieli tam umów z NFZ, ale bardzo kulturalnie skierowali je na izbę przyjęć do szpitala. Na izbie małą zbadała lekarka, przepisała receptę i trwało to wszystko może pół godziny! Szwagierka była oczarowna! Twierdziła, że w Łodzi nikt by jej nie przyjął na izbie z kaszlącym dzieckiem, nikomu by sie nawet nie chciało zejść i małą obejrzeć. A kobieta wie co mówi, bo jest przedstawicielem medycznym i ma spory kontakt z lekarzami.
Tak więc sa jeszcze "ludzie" na tym świecie i chwała im za ich pracę i zaangażowanie!
reklama
viola30
marcowa mama'06 Entuzjast(k)a
chyba mnie zle zrozumiano 
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 526
- Wyświetleń
- 54 tys
Podziel się: