reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

jak sie spisuja----->TATUSIOWIE

A nasz tatuś jest bardzo zapracowany bo kończymy remontować dom, i czeka nas przeprowadzka na koniec pazdziernika, ale jak ma wolną chwilę to spedzamy ją zawsze we trojke
 
reklama
widzę pewne podobieństwo między dwoma tatusiami przynajmniej na zdjęciach w pierwszej chwili jak spojrzałam na te zdjęcia to myślałam ze to Danielek z tatą
 
DAwno nic o tatusiach nie było .Czyżby aniołami byli ,że nikt nie nażeka ;-);-). Tak jak w temacie "jak się spisują tatusiowie"?
Bo ja musze mojego mena pochwalić , ostatnio "wziołsię " do roboty i zdecydowanie więcej czasu poświęca Zosi :-)
 
U nas jest różnie, ale generalnie bardzo lubi z Mikołajkiem spędzać czas i zawsze po takim kilkugodzinnym pobycie mówi, że mógłby tak częściej:laugh2:
 
Ja myślę, że najlepszym miernikiem zaangażowania taty jest reakcja dziecka. Kiedy Marcinek słyszy przekręcanie klucza w zamku, od razu biegnie do przedpokoju, piszczy z radości, łapie tatę za nogi i wspina się do góry ze śmiechem:-) Wie, że tata poszaleje z nim więcej niż mama - ja już nie mam siły, żeby go podrzucać, "polatać" samolotem itp.:-D
 
Mój małż bardzo lubi się zajmować Wojciaszkiem. W związku z tym, że pracuje na Politechnice i w prywatnej firmie, ma nienormowany czas pracy i bardzo lubi po kliku godzinach pracy wrócić do domu i pobawić się z Wojtkiem.
 
Nasz tatuś ostatnio był sam z Matim i z Magdą i zatrudnił do pomocy prawie cała ekipę rodzinną z babciami i ciociami na czele:-D Ale w nocy dawał radę z karmieniem tylko na krótko bo jak wróciłam to jego organizm poczuł że nie musi w nocy do małego wstawac bo ja już jestem...:tak::-D Ale ogólnie dzieciaki są za nim strasznie bo jak już znajdzie dla nich czas to wariują na całego:-)
 
U nas podobnie jak u Asi :) dziś byliśmy na placu zabaw i tatuś podszedł z drugiej strony jak z pracy wracał - bo jest takie ogrodzenie - to Karol próbował az sie przez szczebelki przeciskać i chichotał na maksa do taty :)
 
reklama
A u nas wcale ostatnio nie jest tak rózowo:tak:, tata pracuje do nocy i widujemy sie bardzo mało:-) ale niestety tak to u nas jest jest szczyt sezonu motocyklowego i narazie tak bedzie mam nadzieje ze juz niedługo sie troche uspokoi i Tata bedzie mial wiecej czasu dla nas:-)
 
Do góry