moje dziecko po walce wczorajszej z tatusiem spało(od dłuższego czasu nie spała w swoim łóżeczku)we własnym łóżeczku do 8
wiec idziemy za ciosem i walczymy dalej, dziś bierze ja siostra wiec niech usypia jak sobie chce ale od jutra ma spac we własnym łóżeczku i bez cycka
no zobaczymy na ile mi starczy silnej woli
ale bardzo mi było smutno jak sie kładłam a jej obok nie było:-(



ale bardzo mi było smutno jak sie kładłam a jej obok nie było:-(