Zdrówka dla wszystkich zaziębionych dzieciaczków. No niestety na początku uczęszczania do przedszkola tylko nielicznym odpuszczają choroby. Oli NARAZIE zdrowa (odpukać!).
Rano znów był problem ze wstaniem. No, ale jak nie chce zasnąć o ludzkiej porze to nie ma co się dziwić. Ale już po rozbudzeniu do przedszkola poszła chętnie. Właśnie obawiałam się tego wstawania przed 7mą, Oliwce pasowało, jak chodziła do przedszkola na 9tą, jak się budzi przed 8mą jest zupełnie nieprzytomna i jęczy lub jak ma gorszy dzień to ryczy, że chce spać. Mam nadzieję, że w końcu się przyzwyczai do wcześniejszego wstawania...
Rano znów był problem ze wstaniem. No, ale jak nie chce zasnąć o ludzkiej porze to nie ma co się dziwić. Ale już po rozbudzeniu do przedszkola poszła chętnie. Właśnie obawiałam się tego wstawania przed 7mą, Oliwce pasowało, jak chodziła do przedszkola na 9tą, jak się budzi przed 8mą jest zupełnie nieprzytomna i jęczy lub jak ma gorszy dzień to ryczy, że chce spać. Mam nadzieję, że w końcu się przyzwyczai do wcześniejszego wstawania...
A Sarka zasypia w przedszkolu
Bo Oliwka zasypia, kiedy natochmiast siedzimy w domu i śpi do tej ok. 9tej, to w dzień nie robi sobie drzemki. W sumie liczba przespanych godzin jest taka sama. Ale z zaśnięciem wieczorem są straszne problemy. Może to też wynika z tego, że Oliwkę od jakiegoś czasu przestałam usypiać - długi czas musiałam z nią leżeć zanim zanęła, a od jakichś 2 miesięcy albo siedzę w pokoju przy kompie albo w ogóle wychodzę i Oli zasypia sama, dlatego ciężko jej idzie jak nie jest śpiąca.
Pani powiedziała, że jak do 10 będzie płakał, to zadzwoni do mnie, żebym po niego przyszła, ale na razie nikt nie dzwoni, więc może będzie dobrze, tym bardziej, że jak do tej pory wytrzymywał te 3h i czasem jak przychodziłam po niego to był roześmiany i bawił się z dziećmi
Oby skończył się już ten płacz
Najgorsze, że O. nie ma go jak zaprowadzić, bo jeździ do pracy na 7, a my do przedszkola na 9