reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Jestem sobie przedszkolaczek, nie grymaszę i nie płaczę :)

Hubek zostaje w domu, więc stres odsuniety do poniedzialku. Troche załuje, ze tak sie złozylo, no ale zdrowie wazniejsze.
zreszta tez nie chciałabym, żeby ktos zakatarzone dziecko przyprowadził i pozarażał innych.

Rozalka trzymam kciuki by wszytsko posżło gładko!!! KArola u was też!! i u wszytskich nowych przedszkolaków!!!:tak::tak:
 
reklama
u nas odbylo się bez płaczu, była tak pod wrażeniem zabawek i ilości dzieci że nawet na mnie nie zwracała uwagi o 14 30 idę ją odebrać jestem ciekawa jak tam sobie radzi
 
Nie wiele mogę napisać bo u nas wyglądało to dziś tak:
cześć...do zobaczenia,miłej zabawy,.będę o 15 po leżakowaniu i podwieczorku....Mała: pa pa mamuś:-)
 
Hej
u nas tez zachwyt:-)
W koncu Marta chodziła do tego przedszkola juz w zeszłym roku.I było tylko tak:"O mamo zobacz jest Nina, Joasia, Olek, Bartek....tylko nie przychodz po mnie za wczesnie bo musze sie ze wszystkimi pobawić :-)
 
U nas płacz.

Cała rodzina rozklejona,oczywiście nie przy małym...
Nawet Hanusi sie udzieliło i marudzi.
 
U nas tak jak u Madzix, wbiegła z uśmiechem od ucha do ucha do szatni rzucając mi na pożegnanie: Tylko pamiętaj mamuś, przyjdź dopiero po spaniu i po obiedzie!
Jak ja przyprowadziłam Oliwkę, to akurat żadne dziecko nie płakało.
Za to tu w pracy za ścianą mamy jeden wielki krzyk :baffled: nowe dzieci przyszły do żłobka, jest jedno takie, co dostaje wręcz histerycznych spazmów i innym się udziela...
 
a u nas płacz może nie mocny ale płacz spokojnie na kolanach tłumaczyłam że wrócę i pójdziemy do krawcowej bo mamy ważne sprawy i pojedziemy po bajkę nowe pszczółki i że muszę iśc do pracy przez łzy usłyszałam dobrze i poszłam.wróciłam do domu siadłąm i zaczełąm ryczeć że po co ja go tam dałam po ki czort umówiłam się z sąsiadką że jedziemy po dzieci o 14.-no i dalej ryczę jak wspominam jego minkę.a tak nie mógł się doczekać nwet w szatni byle szybko szybko i proszę.
 
Odebrałam Kubulka z przedszkola,podobno płakał na początku,ładnie jadł,nie zdązył do toalety i ...wiadomo,troszke sie posiusiał,popłakał sie jak mnie zobaczył,ale opowiadał o przedszkolu same dobre rzeczy,no i ,ze pani fajna.Więc jestem dobrej mysli,przyzwyczai sie.Teraz leżakuje w domciu,odsypia emocje.;-)
Tez idę polezakowac,bo ciezka noc miałam.
 
I u nas pierwszy dzień w przedszkolu za nami:tak: Nie było najgorzej, ale smutną miał minkę jak wychodziłam, a jak przyszłam po niego to pytał gdzie byłam i miał łezki w oczach:sorry2: Ach i tak lepiej chyba to znosi ode mnie:-p Mam nadzieję, że się po kilku dniach wkręci i będzie chętnie chodził:tak: Z tego co zauważyłam to jest troje polskich dzieci, więc zawsze się z kimś dogada;-) Oby mu się z czasem spodobało:tak::happy2:
 
reklama
U nas bylo podobnie jak u Agusi, Madzi, MAdzix, KAsid. Milena w ogole nie plakala, a troche sie tego balam, bo jak przyszlysmy to byl straszny placz na sali. Wiekszosc dzieci plakalo. Milena wysciskala nas, zrobila papa i weszla do sali. Usiadla zdziwiona na dywanie i patrzyla co sie dzieje. JAk po nia przyszlam to pani powiedziala ze Milenka w ogole nie plakala, ze jest samodzielna i bardzo kontaktowa.
Mam nadzieje, ze jutro bedzie tez tak dobrze. Acha, Milena ma katar. Kilkoro dzieci dzis w przedszkolu tez mialo katar.
Powodzenia dla innych dzieciaczkow.

Wolfia, ciesze sie ze dobrze Wam idzie. Powodzenia jutro. Myslalam o WAs jak WAm idzie. Trzymam kciuki za Vicka, bo w obcojezycznym przedszkolu moze mu byc szczegolnie ciezko na poczatku.

A tak poza tym, to ja oczywiscie jak juz wyszlam z przedszkola rano to musialam sie wyplakac i wyszlochac.
 
Do góry