Chciałabym podzielić się z Wami -jeżeli pozwolicie i zechcecie przeczytać - moimi spostrzeżeniami odnośnie karmienia mego Dziamdziaka.
Słusznie Krecik zauważyła, że młody lubi się bawić moim cycem, bo wisiał na nim godzinami. Porozmawiałam z moją znajomą lekarką i potwierdziła moje przypuszczenia, że on lubi sobie spać z moim cycem w buzi. Cóż.. dałam się sterroryzować hasłami "karmienia na żądanie" - wzięłam je chyba bardziej dosłownie niż powinnam. Mój błąd. Postanowiłam jednak za radą znajomej wprowadzić "mało stresujący plan naprawczy":
- młody ma jeść do tego momentu aż nie wyczuję, że już nie je tylko miętoli cyca dla przyjemności - jak sam nie wypluje mam mu odebrać
- przerwa pomiędzy następnym karmieniem powinna być przynajmniej ok godzinna, żeby zdążył przetrawić - to na początek zanim przestawi się na nowy tryb jedzenia i przerwy zrobią się dłuższe
Przystapiłam do dzieła z czwartku na piątek ;-)
Spostrzeżenia:
- młody ssie zazwyczaj od 20-30 minut, rzadko zdarza się krócej
- na początku nie wytrzymywał godziny między karmieniami i strasznie płakusiał - oczywiście matka się litowała nad biednym synkiem i pozwalała possać cyca, ale tylko do momentu kiedy jadł, później odbierałam
- po kilku dniach nowego systemu żywienia zasadniczo cykl jedzeniowy się młodemu już ustabilizował - krzyczy, że jest głodny po ok 2 godzinach a odebranie cyca nie powoduje już większych awantur
- jasny system karmienia wpłynął pozytywnie - wydaje mi się, że lepiej trawi stąd kolek mniej
Oprócz pozytywów są niestety są i negatywy. Otóż okazało się, że młody nie jest w stanie najeść się jeśli karmię go z lewej piersi. Zawsze muszę go dokarmić drugą piersią. Próbowałam ruszyć tę pierś już jakiś czas temu za pomocą laktatora, ale jak widać nie do końca mi się to udało :-( Jestem w stanie ściągnąć z niej zaledwie 60 ml mleka, to jednak za mało jak na mojego głodomora. Nie wiem za bardzo co z tym fantem zrobić... Może macie jakieś dobre rady?
Aha, i czy to źle, że w momencie przejścia na ten nowy system nie wytrzymałam i skusiłam się mu podać jednak sztuczne mleko w postaci dokarmienia go przed pójściem spać - oczywiście tylko wtedy kiedy widzę, że naprawdę jest głodny a ściągnął mi już wszystko mleko z cycków? Nie wiem czy to nie zaszkodzi mojej laktacji
Wszelkie rady mile widziane :-)