Ja chcialam chrzcic mala w sierpniu :-) Bo chyba 12 sierpnia wezmiemy slub (jesli do mojego kochania dotrze, ze forrmalnosci zalatwia sie 3 miesiace wczesniej, bo na razie jest na etapie wmawiania mi, ze wystarcza dwa tygodnie przed planowanym terminem). No i chcialam jakos ten slub polaczyc z chrzcinami, bo rodzice Roberta mieszkaja daleko (jakies 600 km. od nas) i wolalabym ich ciagnac tylko raz. No i chrzestna i zarazem moja swiadkowa mieszka w Ladku Zdroju (Ladyn) i tez wolalabym tylko raz :-)
No ale mamy problem. Moj brat nie ma jeszcze biezmowania, a ma byc chrzestnym. Jesli nie uda nam sie tego zalatwic w tym roku (a moga byc problemy, bo jego klasa ma normalnie niezmowanie dopiero za rok), to poczekamy tez do przyszlych wakacji. Za bardzo zalezy mi na tym, zeby mlody byl chrzestnym i on sie tez juz za bardzo nastawil, zeby zmienic ten plan....
Zobaczymy...
No ale mamy problem. Moj brat nie ma jeszcze biezmowania, a ma byc chrzestnym. Jesli nie uda nam sie tego zalatwic w tym roku (a moga byc problemy, bo jego klasa ma normalnie niezmowanie dopiero za rok), to poczekamy tez do przyszlych wakacji. Za bardzo zalezy mi na tym, zeby mlody byl chrzestnym i on sie tez juz za bardzo nastawil, zeby zmienic ten plan....
Zobaczymy...