reklama
wodniczka22
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Lipiec 2005
- Postów
- 306
Ja dzisiaj spałam jak susełek - super ;D
Ja dziś miałam noc z przygodami. Mój Jacek ma astmę oskrzelową, więc jesien, gnijące liście, sezon grzewczy to dla nas katastrofa . Najpierw dusił się do 22.40, potem usnął. Niestety od 1.30 jeszcze 2 razy musiałam mu podawać leki. Nie wspomnę o tym, że spimy wtedy przy otwartym oknie, kaloryfery wyłączone, my przykryci dwoma kołdrami. W poprzednie zimy bywało, że jak był mróz na dworze, to spaliśmy w czapkach . Jak ktoś popatrzy z boku, bo kurde jak rodzina czubków . Niestety sterydy i zimne powietrze to jedyne co na Niego działa i tak jest lepiej, bo nie muszę już wzywać pogotowia co też się zdarzało .
Rano byliśmy oboje nie do życia.
Rano byliśmy oboje nie do życia.
A
azik
Gość
ojej, jak ja sie ciesze że moje dzidzio jest zdrowe... raptem ze 3 razy miało wysoka temperaturę (ostatnio okazało sie że wyszły mu 4 czwóreczki )
reklama
A
azik
Gość
teraz tak,, ale chorował trzy dni...
nawet udało mu się schudnąć ...
nawet udało mu się schudnąć ...
Podziel się: