reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kółko wzajemnej akceptacji - oby do celu

Widzę że się rozumiemy z tą walką z pokusami ;-)

UMI gratuluje spadku:-) Dobre wieści sa zawsze mile widziane:tak:

Ja sie ważę co 10 dni, wypada mi za 5...zobaczymy, też ostatnio miałam parę wpadek...:zawstydzona/y:

EDYSIEK - no właśnie - aerobik albo coś. Ja mam jak i Ty - notoryczny brak kasy, ale u mnie jeszcze to że ja całymi dniami jestem sama z dzieckami i wygospodarować 2 godziny to zadanie nie wykonalne...
 
reklama
to i ja witam;)

mam 171 cm i tak
przed slubem 53 chuda laska byłam;)
po 3 latach 63 kg (poźne kolacje z meżem)
w ciaży przytyłam 23 kg
a po urodzeniu hmmm waże 80;(
mam niską samoocenę ale jakoś brak motywacji do walki z wagą;( choć patrzeć na siebie nie moge
 
Hej :) machnijże sobie jakiś suwak z tymi Twoimi danymi wagowymi, bo za parę stron już nie będziemy widziały z jakim to demonem walczysz:-)

Wysoka panna z Ciebie, Eliza, to pewnie tej wago nie widać, ja przy swoim 160 cm ciągle wygladam grubasnie...
 
ilizkacz Nie martw sie przy nas szybko stracisz zbedne kg.
Al.Szy... masz długi nick:-p ty wyglądasz grubo? śmiem wątpić:-p
 
Ilizkacz witaj! Pamiętaj nic na siłę:tak: Ja już od dawna chciałam zacząć się odchudzać, ale jakoś nie umiałam się zmobilizować. W końcu przyszedł ten moment kiedy poczułam, że teraz i już i muszę :-D
Al.Szyszkowska w tej chwili mamy podobną wagę ( ja mam 163 cm) i cel ten sam :tak:
Zupa jarzynowa właśnie się gotuję, a ja zmykam do ogródka
 
Sama sem mam pisać?

Odfajkowałam spacer, odkurzanie chaty, wysprzatałam kibelek i łazienkę - ot tyle k kwestii ruchu, dietę trzymam.

Jutro znów sie odpust szykuje bo umówiłam się z moją sis na wypad na miasto i pogaduchy, czyli pewnie piwo i jakies pieczywo czosnkowe :)
Ale nie wiem sama jak to będzie bo obydwoje moje dziatki katary do pasa i spac bieduchy nie mogą, ciągle któres zatkane na maksa się budzi... Jutro jakieś krople trzeba będzie zakupić...
 
Szyszka (mogę tak picać ?) ja w tygodniu raczej mam mało czasu, wiadomo dom-praca-dom, a w domu zawsze znajdę sobie coś do roboty. Jakoś nie umiem siedzieć bezczynnie :tak:
Życzę zdrówka dla dzieciaczków i udanych ploteczek :-)
Ja właśnie pranie rozwiesiłam i teraz kawkę piję Zaraz idę obiad gotować. Jak czasu wystarczy to jeszcze na ogródek pójdę, tylko zimno na dworze i troche mi się nie chce :-D
 
Edysiek, no mi do Ciebie jeszcze troszkę brakuje... Ale moze za parę dni staniemy do wyścigu :) :-p

Wczoraj....lepiej nie mówić chyba. W kazdym razie dieta zostala w domu...no nic to, od dzis znów walczymy, za 3 dni wazenie, zobaczymy czy te szaleństwa nie odbiły się na wadze... ;-)

Jutro wybieram się na grzyby bo jak tak dalej sie będę opierniczać to uszka w wigilię chyba z pieczarkami zrobię... Tak więc trzymajcie kciuki za grzybobranie. No i oby nie padało bo cos widze po prognozie że zamierza...

Miłego sobotniego wieczoru, u mnie pracowicie, czeka mnie mega prasowanie....Uwielbiam:no:
 
reklama
Szyszka jasne, że Ci do mnie daleko, ale dlatego że Ty odniosłaś wielki sukces :tak: Patrząc na to ile już kilogramów zgubiłaś jestem pelna podziwu, nie wiem czy bym tyle zdołała. Nie wiem jak wytrwam te moje 10 :eek:
Mam nadzieję, że jednak mi się uda, na pewno przyda się wsparcie ;-)
Kurcze ja nie potrafię wytrzymać całego tygodnia bez ważenia, bo wchodzę na wagę co 2-3 dni :sorry:
Udanego grzybobrania :-) Też bym sobie poszła, ale mój K. pojechał na ryby, a ja sama do lasu nie pójdę, bo zaraz sie zgubię :-D
Dzisiaj miałam gości, był mój najstarszy brat z żoną. I jestem z siebie dumna, bo upiekłam ciacho i nie jadłam :tak:
 
Do góry