reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kółko wzajemnej akceptacji - oby do celu

Ala mój P nadal jest pół-kaleką :-D chodzi już do pracy ale w domu.........eh.. no troche przy małym pomoże ale z łaską :p i nic pozatym.. :dry::dry::dry:także wpadłam w taki rytm wiecznego sprzątania..


aaaaa jutro Dzień Ojca.. :D
 
reklama
Alusia możliwe, że wyczyści cię za kilka godzin, mnie czasem kilka godz po obudzeniu goniło, lepiej żeby nie poza domem hihi:-D

Dorka ja czuję presję gdy mam rywalizować i wtedy bym wszystko zrobiła aby osiągnąć cel a nie chcę sprowadzic sie do poziomu niejedzenia byleby schudnąć - wiesz o co chodzi? Bo skoro teraz się ograniczam i waga taka nijaka sobe stoi-wzrasta-spada-wzrasta-stoi itd to kurka chyba nie chcę się nakręcać. Owszem mam plana do sierpnia 2 kg zgubić ale nie w 2 tygodnie;-)
I jesteś szczupak i koniec! chyba że fotki w photoshopie obrabiasz:-p
 
Mateuszkowa dzięki że mi przypomniałaś !! :) Ja musze dzisiaj kupic antyramke i farbki :) bo muszą moje chłopaki coś zrobić dla taty co nie? Mimo wszystko to ich ojciec :)
A mąż już do pracy chodzi? Ale gips ciągle ma tak? A czym on się zajmuje?

Gaja rywalizacja jak rywalizacja :) to raczej motywacja dla każdej z nas ale Ty jeśli masz schudnąć właśnie poprzez rezygnacje z jedzenia to nam lepiej tylko dopinguj i też będzie super ;* ;))
 
Gaja jak tak to nie pakuj się w to :-D:-D:-D nie ma sensu się zadręczac a i tak chyba jesteś najbardziej ćwiczącą laską forumową :D w zasadzie nie chyba tylko na pewno :-):-):-) a zdj nie obrabiam no co ty.. trzeba dobre ujęcia robić hahahaha ;-)


Ala on w ogóle gipsu nie miał!:szok: nic, tylko mały plasterek na kolano!:szok: i teraz 2 blizny w kolanie-2 dziurki :szok:i tyle a najęczy się przy tym, że jakby miał rodzić albo mieć @ to by umarł zanim by dostał hahahaha :-D:-D prochy dostał silne na ból - silniejsze od ketanolu to zeżarł wszystkie prawie:szok: mięczak :p chodzi o 1 kuli narazie, jest analitykiem informatycznym w Philipie morrisie..:-p:-p
 
Alu dla mnie motywacją jest już same pisanie z wami a dawanie określonego terminu na pozbycie się kg to w moim przypadku już rywalizacja;-) no bo przecież jestem cały czas na diecie hehe, to co bym musiała zrobic aby w tydzień kg schudnąć? To sama nie wiem, naprawdę sie ograniczyć solidnie i ćwiczyć więcej:tak: Na bank bym schudła ale jest dobrze, to nie będe nakręcać spirali w mojej głowie:-D
 
Dorka to on w tytoniowej branży robi bo cos mi sie ta nazwa kojarzy:confused:
A ćwiczę bo MUSZĘ nawet gdy mi sie nie chce, nałóg:sorry2: albo więcej, wyrzuty sumienia hehe:sorry2: ale nie ćwiczę na mężu to muszę inaczej:-p
 
Mateuszkowa a widzisz :) to przepraszam ja myślalam że miał gips. A co do jęczenia to to facet :p przy porodzie by umarł i tyle heh :-D:-D:-D

Gaja jasne jasne :* nie zadręczaj się tylko nam dopinguj :** ;)) A to ważne dla nas wszystkich :) :*
 
dzień dobry :)
U mnie od rana pada i to jak :szok: super, bo wieczorem wyprałam sobie białe ciuchy i powiesiłam na balkonie...
Mojemu Bartusiowi coś się mega poprzestawiało... śpi rano do 8 zamiast do 6, potem śpiący dopiero ok. 11.30. Wolałam zaczynać dzień wcześniej.
Podrzućcie mi te dzieci, które są takimi rannymi ptaszkami. :-)
Dorota, Ala no to starrtujemy! Ja z 74, zaraz zmieniam suwak, żeby nie było potem, że mi się udało...:-D
Ala uspokój się z tym tatarem, bo mam ślinotok... ale boję się surowego mięsa, miałam między ciążami toksoplazmozę, i w ciąży w rękawiczkach zajmowałam się surowym mięsem i jajkami, tak bardzo się bałam powtórnego zakażenia. Ale jak przestanę karmić, to sobie odbiję :tak:
Gaja no Ty już mniej jeść nie możesz, absolutnie! :tak:możesz za to przyjmować zakłady, pobawić się w bukmachera ;-)
Editku a te wiśnie pływały w tym piwie? ;-) albo był wiśniowy smak? ja nie lubię takich piwno-owocowych wynalazków, chociaż kiedyś uwielbiałam reds'a a potem uwielbiałam zwykłe piwo. Teraz nie uwielbiam alkoholu w ogóle, jak B. zrobi mi drinka, wydaje mi się ciągle za mocny, mimo, że dolewa napoju. Odzwyczaiłam się od alkoholu poprostu :szok: popracuję nad tym jak się Bartuś odstawi ode mnie.:-D
Dorota ze mną byś nie popiła, bo pewnie bym odpadła po niedużej dawce alkoholu :-) ale za to u mnie! u mnie popijesz od 16-stej do 16-stej następnego dnia. Niestety mam chłopa kolekcjonera - alkoholi też. Mam 4 różne barki: w barku, w szafie, i pod zlewem w szafce bo już się gdzie indziej nie da bliżej lodówki i w samej lodówce. Zapraszam :tak:a z tymi laurkami - doskonały pomysł.


edit
Uprasza się wszystkie zawodniczki o zaktualizowanie suwaka wagowego.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
IIza ja też nie smakosz alkoholu:tak: czasem lampkę dwie wina półsłodkiego wypiję ale to z kimś bo samej nie smakuje, albo drinka Bacardi:tak: Ogólnie też odwykłam, piwo mi nie smakuje chyba że właśnie redds i to żółty (piłam może rok temu) a wódka mnie odzuca, whisky też (brat mi zrobił z pepsi, łyczek i zostawiłam):sorry2: ale w doborowym towarzystwie wsio lepiej smakuje:-p
 
reklama
zrobiłam abs-a potwora
ledwo żyje hehehe :-D:-D:-D

Gaja, tak to branża tytoniowa
Ala nie przepraszaj ;* abs-a rób :D
Iza zamiana dziecmi ?? rooooooooooooobi się, Twój to aniołek :D co do alkoholou to ja ekonomiczna jestem.. pół piwa i juz szumi :zawstydzona/y: co do towarzystwa to nie wiem co na to Twój ;-) z jakąś obca baba popijać hehehehehe
 
Do góry