reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kółko wzajemnej akceptacji - oby do celu

Zrobiłam już leczo i zaraz zabieram się za porządki.
Ząb nie boli, tylko dalej jak chomik wyglądam, mam nadzieję, że do jutra zejdzie, bo jak będę na urodzinach chrześniaka wyglądać :baffled:

Gaja, Editek ja jestem w szoku, że u Was takie dzieciaki niedobre :szok: Rozumiem, że mogą psocić ale nie bez przesady i bez chamstwa :crazy:
U nas tego nie ma. I to jest plus mieszkania na wsi, mała szkoła, z każdego rocznika jedna klasa i tak po około 20 osób. Wszyscy wszystkich znają.
Mam wrażenie, że jednak na wsi to mniej pokus niż w mieście i dzieci jakieś grzeczniejsze ;-)
Nawet w naszym gimnazjum nie zdarzają się żadne gorsze wpadki czy wybryki. Za to w miasteczku obok już tak, bo i narkotyki są i całe inne dziadostwo.

U nas pogoda taka sobie, 23 stopnie, słonka raczej nie widać i dość wieje, ale nie pada.
 
reklama
póki co kurze starte i poodkurzane, jeszcze podłogi do umycia i sterta naczyń w zlewie:confused2: ja nie wiem skąd ciągle ten zlew pełen nooo:baffled: U nas pogoda deszczowa i nawet 20 stopni nie ma to wiecie co nad morzem musi być?:baffled: Bo od nas nie daleko więc tam pewnie góra 18 stopni brrrrrrr:baffled: A ja dziś sama i jutro też mój w pracy, wczoraj po 18 wrócił, pięknie normalnie jakby dyrektorem tam był. Tylko pensja nie ta:sorry: Na obiad mam zupę krem z fasolki szparagowej, bo cała reklamówkę wczoraj zebrałam i nie wiedziałam co z nią zrobić, więc jest zupa a jutro do obiadu z bułką tartą:tak: No i dla dzieci kotlety z piersi bo oni zupy nie ruszą:baffled:
 
kochane, wpadam się tylko przywitać!
dziękujemy za zyczenia :**** jesteście cudowne :-D:-D:-D:zawstydzona/y:
wczoraj krzatałam sie w kuchni do 23, Edytko twój biszkopt 1 raz nie współpracował ze mną! nie dość że opadł to sie skurczył i był mniejszy niż brytfanka! dlatego polanie go galaretką od góry było nie lada wyzwaniem, ale udało się!
tort już w lodówce, jest boski! wstawie zdj jutro zapewne a może dzis wieczorem ?



buziaki!

ps- mi od 2 dni idzie ósemka na dole, ledwo mówie, ledwo jem, ledwo zyje, frania nie wie kiedy wychodzić :/ poprzednia an górze zaczęła wychodzic 4 lata temu..nadal w toku :/
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

Alusia
mam nadzieję,że w sierpniu będzie ładnie bo na razie kicha straszna:/ Ech ale doszły mnie słuchy że Chuck Norris ma być w sierpniu nad Bałtykiem więc pogoda będzie :-p:-D
Masz jeszcze tą książkę to ja poproszę Dr Pierre’a Dukan „Nie potrafię schudnąć” Rybnik • Tablica.pl

Gaja musisz kiedyś wybyć na tydzień i zostawić małża z obowiązkami i dziećmi, zobaczymy co wtedy powie.
I jak się dziś czujesz, jak Twój żołądek??

MAteuszkowa
to gardło to od tej nieszczęsnej ósemki. Ja się bujam ze swoją bo boję się iść wyrwać i jak mi się daje we znaki to od razu gardło wysiada.

Edysiek 200zł rwanie zęba???? Trochę dużo. Ostatnio mój szwagier był prywatnie i zapłacił 85zł.
Mam nadzieję,że pogoda choć troszkę Wam dopisze na urlopie:)

Kropeczka mój młody wczoraj miał biegunkę,ale od czego to nie wiem:/

Witam laseczki. Wczoraj mnie nie było bo miałam dzień gospodarczy;-) Nadrobiłam to co naskrobałyście wczoraj teraz muszę zmykać bo dzieć się budzi. Nadrobię resztę później. Miłego dnia

Mateuszkowa
a dla Twojego skarbeczka najlepsze życzenia urodzinowe


Zobacz załącznik 482675
 
jolek mój Pan wie jak to jest samemu z trójka dzieci dlatego woli w pracy siedzieć hehe:-p

Dorotka bo to tak zawsze jest, że jak masz piec na okazję to szlag trafi a jak na odpiernicz na niedzielę to biszkopt z formy sie wylewa:-D
 
Padnięta jestem, przywieźli nam dzisiaj drzewo i trzeba je było od razu pociąć. I trochę się tego drzewa nanosiłam. I w dodatku to drzewo to było niespodziewanie, bo kolega załatwił i szkoda było odmówić, bo teraz z drzewem ciężko i poszło 700 zł i jesteśmy spłukani na maksa :szok:

Na szczęście wcześniej zdążyłam posprzątać i to na cacy. To teraz tylko się wykąpałam i nic nie robię.
 
hello babki, wróciłam wczoraj do domu :) ale się cieszę ale jednak brakuje mi tego małego łobuziaka
unhappy.gif
G się chyba stęsknił bo była gorąca noc haha jak nigdy ... a dziś BOŻE !!!! w jakiej nawałnicy wracałam do domu z G ...
shocked.gif
10 minut deszczu a ile szkód ... tak zaczęło lać,że G nic nie widział i musieliśmy stać na awaryjnych na poboczu bo nie szło ujechać ... i tak stoimy i drzewo się złamało ... :( !!!!!!!!!!!!! ja piernicze dobrze że mieliśmy odpalony samochód i w porę G to zobaczył i zdążył szybko odjechać ... i tak 1,5 h staliśmy bo drogi były nie przejezdne .... zawalone drzewa,pozrywane linie ... nie dość,że 1 drzewo prawie spadło na nas to zaraz przed nami spadło drugie ... no masakra mówię Wam,,, leżały konary na drogach wyrwane z korzeniami korki na 5 km ... bałam sie jak cholera

Zobacz załącznik 482766Zobacz załącznik 482767Zobacz załącznik 482768Zobacz załącznik 482769
 
Ostatnia edycja:
Motylko nic nie pisz dzis ni z gruchy ni z pietruchy przeszła u nas nawałnica trwała może 3 minuty a powaliła wiele drzew z korzeniami, pozrywała konary, nie idzie przejść po chodniku, na ulicach i między kamienicami powalone lipy, które niejedno juz wytrzymały. Ponoć przygniotło tez jakiegoś mężczyznę i kilka samochodów:baffled:
Wyglądało to jak armagedon dosłownie:eek:


Edytka my drzewo m-c temu kupiliśmy i czeka na cięcie, Musi T. wiatę na nie skończyć bo szopka, piwnica już są zawalone drzewem z zeszłego sezonu a tu czeka następne ale przynajmniej spokojni o zimę jesteśmy


Dorcia daj znac jak po roczku :) Wstaw foty i napisz też co mały wybrał (jeśli oczywiście bawiliście się w te wrózenie :) )
 
Ostatnia edycja:
przygotowania...

Zobacz załącznik 482787
rodzinka :-)
Zobacz załącznik 482788dmuchamyyyyyyyyyyyyyZobacz załącznik 482789
torcik, pycha ! :-)Zobacz załącznik 482790
troszke prezentów.. rówerek i autko od którego nie mógł sie odkleic.. Zobacz załącznik 482791Zobacz załącznik 482792Zobacz załącznik 482793Zobacz załącznik 482794Zobacz załącznik 482795
3 kuzynki zawsze chętnie zabawią :-) :**Zobacz załącznik 482796

odpiszę na reszte Wam jutro :***

ps Gaja nie bawiliśmy sie w to u nas to mało popularne a i ja zapomniałam..
 
reklama
Butterfly współczuje przeżyć. Całe szczęście nic Wam się nie stało.

Mateuszkowa
śliczna z ciebie kobitka i jaka laska z czego Ty się odchudzasz???Widzę synek podobny do Ciebie:) Piękną rodzinkę tworzycie:) Urodzinki widzę się udało, to super :)

Edysiek
to dziś sporo kalorii spaliłaś przy noszeniu drzewa:)

Gaja u na s dziś ciepło było, 24 stopnie:) Tylko co chwila deszcz padał i dość mocny wiaterek powiewał, ponoć jutro ma być jeszcze gorszy :/

Dziewczyny jutro mój chrześniak przyjeżdża do mnie na tydzień więc będzie mnie mało na kompie.
Dziś mój M podjarany bo Igi zaczął TATA mówić:) Ogólnie głośno u nas w domu bo młody od trzech dni piszczy, ale nie tak marudnie, gania psa cieszy się i tak dziwnie piszczy i krzyczy:/ Mam nadzieję,że sąsiedzi na nie przeklną!
 
Ostatnia edycja:
Do góry