Editek oj tak mój Maksio to żywe srebro, tak nam np chałupę kredkami wymalował, że stwierdziłam iz poczekam jeszcze rok z malowaniem bo i tak zaraz znów zarysuje mi ściany
I też wszędzie wlezie, wsio chce sprawdzić i najlepiej każą szafkę dogłębnie zbadać czyli wyrzucic z niej co sie tylko da i w miarę szybko żebym nie zdążyła go odgonić
I kobitko jedz, ta kromka ci nie zaszkodzi, ważne abyś na noc się nie objadała
Alusia ja zaraz na spacer pewnie z 2- godzinny wybywam z młodym, potem wrócę to ogarnę mieszkanie, obiad mam zamarynowany, tzn łopatkę bo będę piec w piekarniku.
A jutro mój T. wybywa z rana do Wa-wy na koncert Metallica, sama mu powiedziałam że ma jechac zwłaszcza, że jedzie z kierownikiem i dyrektorem to może jakieś dyplomatyczne stosunki zawsze nawiąże
I choć raz będzie na porządnym koncercie - choc zazdroszczę mu bardzo bo uwielbiam Metellikę


I kobitko jedz, ta kromka ci nie zaszkodzi, ważne abyś na noc się nie objadała

Alusia ja zaraz na spacer pewnie z 2- godzinny wybywam z młodym, potem wrócę to ogarnę mieszkanie, obiad mam zamarynowany, tzn łopatkę bo będę piec w piekarniku.
A jutro mój T. wybywa z rana do Wa-wy na koncert Metallica, sama mu powiedziałam że ma jechac zwłaszcza, że jedzie z kierownikiem i dyrektorem to może jakieś dyplomatyczne stosunki zawsze nawiąże

