Kółko wzajemnej akceptacji - oby do celu

[Mateuszkowa]

Gaja ja tam opalać nie lubie się za bardzo ale być opalona to i owszem za to mogłabym sięc dusić w 40stpniowych upalach..eh...

Editek no a czy coś podjadasz? i jak jesz? ile posiłków? pół kromki z pasztetem to dla mnie pół śniadania a Ty się kochana katujesz ja wczoraj zeżarłam chyba z 15 kulek ferrero rocher i jeszcze paluszki i ciastka z sezamem i dziś też ju zaczynam, kupiłam sobie na spacerze banana w cieście z czekoladą, omg to musi byc takie tanie i dobre ???!!!! ale za to na obiad szklanka soku marchew-jabłko-banan.. ja polecam kefiry albo maślanki tylko bez mleka w proszku ! i jajko na twardo nawet dwa lub 3 albo na miękko i tyle :-) mi się zapasy skończyły póki co a na pralce hmmmmm.... mam taką wąską no nie wiem zimne płytki

Alusia ja wróciłam ze spaceru, krotko byłam bo gorąco a byłam w długich spodniach bo rano wydepilowałam sobie nogi przy świetle dziennym lepiej widać no i teraz trza sie poukrywac troche.. a później ide po męża pod prace :-)

Jolit@ jakie tam picie, 1 kieliszek mojego ajerkoniaku :*** no i tyle, a z małym to tak, wtedy moja matka była by u nas, samego go w życiu nie zostawie!! no może po 18 r. ż co do @ to chyba masz racje hahahah spotkanie telepatyczne a jeśli chodzi o mężów, to mam nadzieje, że mój nagle nie stwierdzi, że czas się wyszaleć bo my to tak jak Gaja ze swoim..

Kropeczka toż to ja aż taka perwersyjna nie jestem mów co chcesz ale ja wygodna jestem i byle skwar mnie nie zadowoli, musi być dobre podłoże buahahahahaahahah a balkon ? no coż.. to ja.. &&& za dzisiejszy dzień, to Ty taka niania jestes co ? mogę podrzucic Ci Mateusza?

 

[gaja23]

Ja tyż zjadłam 2 paski czeko gorzkiej ale co język ma mi do D uciekać Tylko ja nie wiem Mateuszkowa jak ty to robisz że mimo to chudniesz;-) Ja po porcji kuleczek takowych na drugi dzień mam zagwarantowane tak 0,5 kg więcej, mimo że ćwiczę - nienawidzę swego organizmu za to A że u mnie kobiety w rodzinie tendencje mają do tycia (mojej babci zaraz pod dupsko będzie trzeba drugi taboret podstawiać bo tak jej półdupki już zwisają ale jedzenia nie odmówi) to ja muszę sie pilnować chyba juz cały swój żywot A im starsza będę tym gorzej będzie i tego sie boję bo skoro teraz tak nie za dużo jadam to co to będzie za 20 lat???????? A nie chce sie upaść jak moja babcia, mimo że uwielbiam dobrze zjeść

 

[Mateuszkowa]

Gaja powiem Ci, że tez mnie to zastanawiam.. naopychalam sie słodyczami, czekałam na to co ma być czyli wzrost wagi a jest spadek dieta cud..
zapewne wyjdzie mi to za niedługo w postaci dodatkowych boczków..eh :/

no i jestem nie pocieszona, bo moje jeansy rurki mi zwisaja z tylka a tak nie miało być!!! eh..

edit: kurcze wiecie co? od paru dni strasznie myśle o 2dziecku może nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to że 1. ciąża+poród=masakra, porażka 2. nie chciałam mieć więcej prócz synka, 3. nie teraz przecież bo za co i gdzie i z czym do ludzi?!!! ehhhhhh ale nie radze sobie z tym

 

[Editek82]

Jolit ja wiem, że to nic ale i tak mam wyrzuty. Aco do efektu jojo to własnie miałam w tamtym roku zrzuciłam 7 kg i potem zaczełam jeśc wszystko i tak sobie dobiłam przez zimę do 80 ale teraz pomału a do przodu. Teraz staram się wszystko , ale mniej i zdrowiej tzn. wiecej warzyw, nie smażone mięso.
Edysiek no w sumie to ja też wolę na włączonej hihihi
Mateuszkowa raczej jak już podjadam to staram się jabłko czy marchewkę.Posiłków jem jakieś 4 piję kawę czarną i herbatę zieloną i wodę ale gazowaną wolę.
Kropeczko ja wiem,że to takie adhd heh wszyscy mi to mowią nawet obcy heh bo on normalnie caly czas w biegu. W sumie to wiem, ale wieczorem to mi normalnie nogi wchodzą w d...e Na tyle co ja się oganiam to powinna wyglądac jak niteczka
Gaja ja wlasnie tak mam,że zjem byle coś nie takie co trzeba i zaraz pół kg do przodu. To masz fajnie,że mały idzie obok Ciebie bo my to biegusiem i to jeszcze niewiadomo w , którą stronę mu się zamarzy. Uczę go normalnie chodzenia troche zaczyna się słuchać, ale ciężko z tym heh Czekam , aż wyrośnie hihih

A my już po spacerku byliśmy w szkole u starszego zapłacić za zielona szkołę. Mały miał radochę tyle dzieci naraz heh. Potem biegusiem spacerek;-) i do domku na obiadek ja kalafior z kefirem.Zaraz znowu wybywamy bo w domu z nim to sajgonik heh do wieczorka

 

[Jolit@84]

Mateuszkowa no skoro wiesz,ze teraz nie da rady to co masz za dziwne pomysly? ;-) a moze jednak da rade i gdzies podswiadomie to wiesz ....tylko wymyslasz powody przeciw ? jak teraz czujesz potrzebe by miec drugie to rob :-) im predzej tym lepiej ,pozniej moze Ci sie odwidzic.

 

[Mateuszkowa]

Editek a ćwiczysz coś? bo z tego co czytam odżywiasz się zdrowo i pilnujesz się

Jolit@ to jest tak jak piszesz.. a bo..a bo najlepsze są wpadki
edit
-------------------------

 

[Jolit@84]

Mateuszkowa tule :-* nie wiem co napisac bo nie bylam w takiej sytuacji .... no mialo byc dwoje ale nie ma masz ogromne szczescie,ze masz Mateuszka,bo zawsze moglo byc gorzej a drugie jeszcze bedzie :-) jakas 'ustawiona' wpadka i juz

 

[Edysiek]

dziękuję :-)
Wrzucam jeszcze zdjęcia z naszej wczorajszej sesji, bo pogoda dopisała

 

[JaiKropeczka]

Edysiek - Twoja Angela ma zadatki na modelkę, tak ładnie wypina bioderko
Mateuszkowa - pewnie, że podrzuć Mateusza, im więcej dzieci tym lepiej się bawią
Ja już po przejściach, ale było OK. Olka spała od mojego przyjścia do 15.30 - suseł jakiś, bo Bartuś zadowolił się tymi 45-minutami drzemki rano i nie śpi do teraz potem grzecznie się najadła i bawiła z Bartkiem, a moi rodzice zrobili mi niespodziankę, nie poszli na stypę i wrócili o 17.15.
Pytałaś wczoraj co możesz jeść poza jajkami i kefirem. Przecież jadłaś ferrero! może trochę więcej warzyw? kalafior/brokuł/bakłażan (uwielbiam, zjadłam w przeciągu minionych 2 tygodni 6 sztuk!) ryba z piekarnika/tuńczyk w sosie własnym/serek wiejski/pomidory/wafle ryżowe?
Gaja - no to gratuluję (Edysiek, Mateuszkowa - też!) takiego wiernego okazu życzę, by z Wami było jak z łabędziami. Mój chłop skończył w lutym 38 lat, i też go poznałam jak miał 30 i to on o mnie mówił "nimfomanka" i wtedy dawał radę a teraz trochę odpuścił, no ale musi się naprawdę w robocie nakombinować i w dodatku kupił mieszkanie z licytacji z lokatorami a rata kredytu za nie wynosi 2500 pln/mc... wierzę mu, że czasami nie wie, jak się nazywa a co dopiero myśleć wieczorem o seksie. Natomiast w weekendy - musi nadrobić za cały tydzień, ale wtedy już sam się upomina.
Jolit@ - pilnuj go więc, nawet kosztem sprawdzania no i męcz tak, żeby miał seksu raczej w nadmiarze niż w debecie

spadam, bo Bartuś się o mnie upomina.

 

[JaiKropeczka]

co Wy takie cichutkie Myszki?