J
JaiKropeczka
Gość
Od dziś wypierniczam buraki ze swojej diety 
Wczoraj byłam na burakach, kefirze, rybie rano owies. Dziś poszłam do mamy a tam buraczki zasmażane
i co? nie mogłam się od nich opędzić... chyba z 6 razy stałam przy garnku i podjadałam z ziemniakiem.
Skutek jest taki że i wczoraj i dziś wieczorem mam napad żarłoczności
ciągle coś podjadam: miodek, wafle ryżowe, jogurcik, kabanoska, żółty serek...


Buraki są teraz pyszne, słodkie ale widocznie u mnie to się sprawdza: podnoszą poziom cukru we krwi, który zaraz gwałtownie spada i znów mam na coś ochotę. Ani jednego buraka więcej w moich garach!

Wczoraj byłam na burakach, kefirze, rybie rano owies. Dziś poszłam do mamy a tam buraczki zasmażane

Skutek jest taki że i wczoraj i dziś wieczorem mam napad żarłoczności




Buraki są teraz pyszne, słodkie ale widocznie u mnie to się sprawdza: podnoszą poziom cukru we krwi, który zaraz gwałtownie spada i znów mam na coś ochotę. Ani jednego buraka więcej w moich garach!
