reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

bunka - nie stresuj się brudnym papierem ja na ten temat mogę książkę napisać :-D a jak widać, odpukać w niemalowane, pluć 3 razy przez ramie itp, wszystko jest ok.
 
reklama
milia- na jakim jestes etapie ? dalej lecimy razem ?:D do maja :D?
mnie sie przesunelo, narazie nie wiadomo o ile, powoli trace nadzieje,ze kiedykolwiek nam sie to wydarzy...bo albo bakteria, albo cos, albo jeszcze cos gorszego i troche mam juz doscy...co bedzie to bedzie, nie mam sily juz sie stresowac tymi terminami, wiec w ogole w kalendarz nie patrze.

Misia...tule kochana!! nie przejmuj sie i walcz!

Hej Kobitki!!!
STała się rzecz niemożliwa - jak mówi embriolog i lekarz, przy tak niskim e2 pobrana mi 11 komóreczek:szok: z czego 10 dojrzałych!!!!!!!!!!!!!!!! :yes::yes::yes:
no no no...gratuluje kochana! ale z ciebie produkacja :rofl2: brawo, gratuluje! :-D

Miliaa hello?! co u mojej psiapsiółeczki?:-D
hej kochana, ja zlapalam lekkiego dolka...przestalam wierzyc, ze bedzie ok, ciagle cos mi sie przydarza i mam dosyc...tzn caly czas wierze, ze w koncu sie uda, ale jakos nie chce mi sie strasznie usilnie walczyc.
moze taka pogoda, ze doly lapiemy:-(
ale ty sie nie stresuj chociaz, bo kochana 4dpt to jeszcze nic ci nie pokaze konretnego, wiec luzik...czekaj na reszte i nie poddawaj sie!! bo juz tyle przeszlas, ze nie warto sie poddac...musisz wierzyc!!! tule :*

A ja przedwczoraj wieczorem zobaczyłam brudny papier.... załamałam się,przepłakałam cały wieczór myslałam,że już po wszystkim,ale wszystko się skonczyło i jak narazie jest ok:)
Jutro jadę na powtórkę bety,żeby zobaczyć jak rośnie i umówic się na pierwszą wizytę do gin:-D
kochanie, marcikuk napisala ci dokladnie to co ja ci chcialam napisac, ze ta dziewczyna tez z tymi plamieniami sie nabawila...:-) a okazuje sie, ze jest i bedzie wszystko ok, takze moze to po prostu maluszek wije sobie gniazdko, wiec daj mu chwilke czasu i nie panikuj mamuska!!:-D :*

a ja sobie kupilam dzis rower i sobie caly dzien prawie jezdzilam az mnie boli..............:rofl2::-D
 
Agavva- SUPER wynik- cieszę się, że tak ładnie CI się sprawa rozwinęła i życzę ładnego potomstwa:tak::tak::tak::tak:. A powiedz mi jak teraz w ten wekend pracują?!?!Bo czytała, że od jutra do 6 zamknięte.....

Miliaaa-:-D oj boleć to Cię zaczną dopiero jutro te 4 litery, że na rower w ogóle nie siądziesz.....ale za kilka dni minie i będziesz miała sezon przed Tobą:tak:
 
miliaa - ty sie nic nie poddawaj. Ja wiem ze ciężko tak jak ciągle terminy przesuwane sa, ale widać tak ma być. I skoro tak co chwila pod górkę to w końcu się uda. Ja tak miałam i tez traciłam nadzieje ze w końcu dojdzie do transferu. Najpierw miał być pod koniec lipca i myślałam, ze jak dobrze pójdzie to w marcu będzie dzidzia. A ze się nabawiłam hiperki musiałam czekać i to długo bo jeszcze remont kliniki i znowu czekanie. A w końcu transfer pojechaliśmy w poniedziałek i nas odesłano do domu bo nie można najlepszego wybrać. Samochód się zepsuł, przyjaciółka nas na następny dzień wiozła i się udało. Wierze wiec ze skoro tak sie ma pod górkę a nie wszystko w terminach no to się udaje. No bo przecież w końcu ten zly los musi się odwrócić, prawda?

Sylha - gdzie ty się podziewałaś???? Widze drugi trymestr wam sie zaczął, gratuluje. Ja jeszcze 4 tygodnie będę się martwic by dotrwać.
 
Ostatnia edycja:
Bunka - nie stresuj się. Będzie na pewno dobrze.

Miliaa - trzymam kciuki, by w końcu jakoś się wszystko uspokoiło i żebyś mogła przystąpic do działania.

No cóż - ja chyba jednak dziś bety nie zrobie, bo od rana plamię, co znaczy że @ idzie. I dobrze - męczyło mnie robienie sobie złudnej nadziei.
 
Aha - kupiłam sobie ziółka.
Coś mi sie wydaje, że 3 lata temu lekarz mi je zapłacił, ale zlekceważyłam to, bo ja nie znoszę ziołowych herbat. Pamiętam, że tłumaczył, że z niewyjaśnionych powodów ta herbatka działa. A mój lekarz to nasza lokalna sława od niepłodności - więc chyba warto spróbować. Zawsze to 22 zł na miesiąc, a nie 10 tys.
 
czesc dziewczyny:-) ja juz nie wytrzymałam i zrobiłam test i wyszedł pozytywny:-) tylko teraz sie zastanawiam bo w sobote wziełam 1/5 zastrzyku ovitrell i boje sie ze to jeszcze trzyma zastrzyk ale wyszła ładna druga kreska:-)

bunka kochana nie martw sie wszystko na pewno jest ok:-)


miliaa nie martw sie w koncu i na ciebie przyjdzie czas, niestety w walce o dzidzie musimy nauczyc sie cierpliwosci.
 
Oczywiście podczytuję Was i ciągle wszystkim staraczkom kibicuję!!!!Ja sama jakoś nie miałam o czym pisać....

Marcikuk- fakt zaczął się 2 trymestr, jestem troszeczkę spokojniejsza, ale wierz mi ten niepokój pozostanie chyba do porodu.....także wiesz co Cię czeka- poopowiadasz za 4tc:-)
 
Wiem kochane,że tak może być,ale zawsze takie zajście zasiewa niepokoj:-(,ale wiem też,że będzie dobrze:tak:
Miska126 Wow,wow,wow,ale poprawiłaś mi humorek:-)
Kiedy idziesz na betkę,żeby potwierdzić drugą kreseczkę??
Juz zaczynam po cichu Ci gratulować:tak:
Sylha Jak ten czas szybko leci;-) I ten widok blizniaków;-);-);-)
Teraz żałuję,że nie podaliśmy dwóch zarodków.....
Miliaa Kochana mam nadzieję,że i czas szybko zleci i szybko się wyleczysz z tego wszystkiego co przeszkadza podejść do transferu:tak::tak::tak:
 
reklama
Do góry