reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Dziewczyny, potrzebuję waszej opinii.
Na początku cyklu było 8 i 6 pęcherzyków. W międzyczasie kilka podrosło, ale większość stanęła. Po 8 dniach stymulacji menopurem 300, 300, a potem 225 codziennie na lewym jajniku mam 1 pęcherzyk 17mm, na drugim coś przypominającego pęcherzyk ok 15mm, ale na granicy jajnika, który ciężko uwidocznić w ogóle. Lekarka chce punkcje robić mimo wszystko na tym, co jest. Ja od razu mam opór i czuję, że ryzyko i koszty tego są za duże wobec szans, które uważam za nikłe - 1 pęcherzyk, który może być pusty lub komórka może być licha, może się w ogóle nie zapłodnić lub szybko obumrzeć bo przecież mąż ma obniżone parametry też, a ja mam endometriozę, Io i NT, które przecież obniżają jakość komórek. Długi protokół przedłużony do 37tbl antyków plus brak krwawienia po odstawieniu dopiero w 10dniu po odstawieniu dostałam , a teraz krwawienie wydłużyło się do 7 dni aż (normalnie 3 dni), przy rozpoczynaniu kiepska odpowiedź na gonapeptyl więc startowałam z lh 11. Nie wiem czy to ma sens. Ja czuję, że nie. Co wy byście zrobiły na moim miejscu? Podejmować ryzyko? Koszt jest kosmiczny, a szanse prawie żadne.
 
Kochane Moje, wybaczcie ale opuszczę Was na dłużej, co nie znaczy, że sercem i myślami nie będę :-) walczcie wszystkie, razem, do końca, bo u kresu tej podróży stoi i czeka na każdą taki Skarb... :-)

Martyna urodzona 21.09 o godz. 21:00 :-) waga 2880gram i 54cm :-)
 

Załączniki

  • 20180921_234003.jpg
    20180921_234003.jpg
    1,8 MB · Wyświetleń: 149
Kochane Moje, wybaczcie ale opuszczę Was na dłużej, co nie znaczy, że sercem i myślami nie będę :-) walczcie wszystkie, razem, do końca, bo u kresu tej podróży stoi i czeka na każdą taki Skarb... :-)

Martyna urodzona 21.09 o godz. 21:00 :-) waga 2880gram i 54cm :-)
Gratulacje Kochana [emoji173][emoji173] cudowna masz Córcię [emoji7][emoji7][emoji7]
 
Kochane Moje, wybaczcie ale opuszczę Was na dłużej, co nie znaczy, że sercem i myślami nie będę :-) walczcie wszystkie, razem, do końca, bo u kresu tej podróży stoi i czeka na każdą taki Skarb... :-)

Martyna urodzona 21.09 o godz. 21:00 :-) waga 2880gram i 54cm :-)
Gratulacje kochana. Cieszcie się sobą i niech piękna Martynka zdrowo rośnie.
Dziękujemy, że z nami byłaś tutaj przez całą ciąże. Buziaki
 
:)
Jaki cudny brzusio❤️ Nie moge się doczekac takiego, codziennie od kilku dni przeglądam się w lustrze ale mój bobo jeszcze za mały na taki piękny rozmiar:)
Kochana doczekasz się, czas w ciąży bardzo szybko leci. Ja dopiero co betowałam a dziś już 36 tydzień. Jeszcze troszkę i synek będzie na świecie:D;)
 
reklama
Kochane Moje, wybaczcie ale opuszczę Was na dłużej, co nie znaczy, że sercem i myślami nie będę :-) walczcie wszystkie, razem, do końca, bo u kresu tej podróży stoi i czeka na każdą taki Skarb... :-)

Martyna urodzona 21.09 o godz. 21:00 :-) waga 2880gram i 54cm :-)
Gratulacje kochana pięknej córeczki :D
 
Do góry