reklama
Hej, jestem po genetyku. Pani miła, ale nie wiele na chwile obecna mogła powiedzieć. Zleciła nam kariotypy. Zrobiliśmy od razu, zapłaciliśmy, bo by nie płacić trzeba czekać nawet gdzie indziej z pół roku. No to bez sensu. Za 3 tygodnie wyniki.
Genetyczka powiedziała, że długa stymulacja nie ma wpływu na jakość komórek podobno, bo to jak się dziela itp. to jest już w ich "DNA". Sorki za błędy, bo pisze z tabletu i on mnie poprawia czasem. Ona nie słyszała o tym, że stymulacja ma wpływ na jakość komórek. One już mają swoją charakterystykę, że tak powiem i leki na to nie działają.
Mówiła tez, ze nie spodziewa się u nas niczego, ale może jesteśmy nosicielami, wiec nie chorujemy, ale nosimy coś w sobie.
Genetyczka powiedziała, że długa stymulacja nie ma wpływu na jakość komórek podobno, bo to jak się dziela itp. to jest już w ich "DNA". Sorki za błędy, bo pisze z tabletu i on mnie poprawia czasem. Ona nie słyszała o tym, że stymulacja ma wpływ na jakość komórek. One już mają swoją charakterystykę, że tak powiem i leki na to nie działają.
Mówiła tez, ze nie spodziewa się u nas niczego, ale może jesteśmy nosicielami, wiec nie chorujemy, ale nosimy coś w sobie.
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2014
- Postów
- 9 265
Hess a byliście w Novum? ile płaciliście za wizytę. Czy oprócz kariotypach mówiła o jakiś badaniach dodatkowych czy to koniec? O coś was pytała? bo się zastanawiam żeby z M iść, ale szczerze po tym co napisałaś to chyba szkoda pieniędzy. Kariotypy mamy zrobione i inne badania genetyczne tez, więc chyba niczym nas nie zaskoczy..
missdior23
Fanka BB :)
Hej dziewczyny...tez podziel się swoimi nowinkami. Wiec...oficjalnie dzisiaj jestem zakwalifikowana do programu ale oczywiście...stymulacja się przeciągnęła i nie znaczne w marcu a w kwietniu a do tego robilam badania wirusologiczne w tym na HIV i szczerze ,mam Streda lekkiego. Nie powinnam raczej ale w głowie juz cos niestety się zadzialo...
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2014
- Postów
- 9 265
Jutro trzymamy kciuki za betę Kikifsh, niech się rozkręca:-)
oraz za udany transfer Solostar:-)
STYCZEŃ
21: Kikifish - wysoka beta!
21: Solostar - udany criotransfer
23: ying -ying - przygotowanie do criotransferu
23: bubu520 - wysoka beta!
23: migotka - początek stymulacji
24: coleta - wizyta przed stymulacyjna
26: Olusia - podglądanie maluszków
30: calineczkaa - początek stymulacji
30: Hess - początek stymulacji
LUTY
02: Solostar - wysoka beta!
02: sykatynka - przygotowanie do criotransferu
04: Aisa79 - badanie kolposkopowe
04: justys8782 - podglądanie maluszka
09: Olusia - echo serduszek
09: GizaS - wysoka beta!
MARZEC
Yplocka1 - udana stymulacja
oraz za udany transfer Solostar:-)
STYCZEŃ
21: Kikifish - wysoka beta!
21: Solostar - udany criotransfer
23: ying -ying - przygotowanie do criotransferu
23: bubu520 - wysoka beta!
23: migotka - początek stymulacji
24: coleta - wizyta przed stymulacyjna
26: Olusia - podglądanie maluszków
30: calineczkaa - początek stymulacji
30: Hess - początek stymulacji
LUTY
02: Solostar - wysoka beta!
02: sykatynka - przygotowanie do criotransferu
04: Aisa79 - badanie kolposkopowe
04: justys8782 - podglądanie maluszka
09: Olusia - echo serduszek
09: GizaS - wysoka beta!
MARZEC
Yplocka1 - udana stymulacja
Załączniki
Kiki dziękuję za przekazanie wiadomości :-)
Kochane jestem już w domu....
W drodze do kliniki podjechałam na stację benzynową i wysiadając z auta poczułam jak wypływa ze mnie ogromny skrzep....był tak wielki ,że spodnie wypchał mi jak przesikany pampers....dosłownie....:-( Szybko zapłaciłam za paliwo i pędem do kliniki..
Jak wysiadłam przed kliniką to kolejny ogromny skrzep zalał mnie tak ,że krew wypływała mi autentycznie z butów, które chwilę temu wylądowały w koszu. Idąc przez parking zostawiałam ślady krwi. Nie muszę mówić jaka byłam przerażona.
Lekarka zrobiła mi usg i zaraz dzwoniła czy jest wolna sala operacyjna....endometrium miałam 18 mm , a w niedzielę 10 mm.
Oczywiście stymulacja znów przerwana ....:-(
Najgorsze jest jednak to ,że istnieje spore prawdopodobieństwo , jak to powiedziała lekarka , iż przyczyną krwotoku mogą być zmiany nowotworowe :-
-
-( Wysłano cały materiał z zabiegu na hist-pat i to na cito....za 3 tyg mam dzwonić , czy jest wynik, a jak przyjdzieszybciej i będzie zły , to sami do mnie zadzwonią ...już się tego boję .
Na razie mam brać antybiotyk i za 10 dni do kontroli.
Jestem mega przerażona....
Kochane jestem już w domu....
W drodze do kliniki podjechałam na stację benzynową i wysiadając z auta poczułam jak wypływa ze mnie ogromny skrzep....był tak wielki ,że spodnie wypchał mi jak przesikany pampers....dosłownie....:-( Szybko zapłaciłam za paliwo i pędem do kliniki..
Jak wysiadłam przed kliniką to kolejny ogromny skrzep zalał mnie tak ,że krew wypływała mi autentycznie z butów, które chwilę temu wylądowały w koszu. Idąc przez parking zostawiałam ślady krwi. Nie muszę mówić jaka byłam przerażona.
Lekarka zrobiła mi usg i zaraz dzwoniła czy jest wolna sala operacyjna....endometrium miałam 18 mm , a w niedzielę 10 mm.
Oczywiście stymulacja znów przerwana ....:-(
Najgorsze jest jednak to ,że istnieje spore prawdopodobieństwo , jak to powiedziała lekarka , iż przyczyną krwotoku mogą być zmiany nowotworowe :-
Na razie mam brać antybiotyk i za 10 dni do kontroli.
Jestem mega przerażona....
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2014
- Postów
- 9 265
Asia_77 a powiedziała lekarka co innego jeszcze mogło być powodem? czy tylko zmiany nowotworowe? tak mi przykro, jeszcze liczyłam, że weźmiesz leki i jakoś przetrwasz. A tu takie wiadomości. W obecnej sytuacji przerwana stymulacja to najmniejszy problem, ale tak Ci zależało...Żeby to było jakieś mega rozchwianie, przeterminowany menopur czy cokolwiek innego, ale nie raczysko. Tule mocno...
kasik36
Fanka BB :)
Asia co za lekarka bez badan straszy Cie nowotworem, to jakis absurd. Nawet nie chce sobie wyobrazac co czujesz. Mam nadzieje, ze wszystko dobrze sie skonczy.
reklama
kate niestety nie potrafiła znaleźć żadnej konkretnej przyczyny....
Na początku myślała,że może jakieś problemy z krzepnięciem ....hemofilia , albo inne paskudztwo. Więc na szybko pobierali mi krew na takie badania i wyszły ok.
Oczywiście usłyszałam tez od jednej pani pielęgniarki ,że czasem się tak zdarza..więc zapytałam czy pamięta jakąś pacjentkę w trakcie stymulacji z takim krwotokiem....niestety zaprzeczyła , co nie wróży nic dobrego :-(
Wczoraj jeszcze pisałam do ministerstwa w sprawie tej przerwanej stymulacji i czekam na odp.
czy któraś z Was wie ile się czeka na maila od nich?
Na początku myślała,że może jakieś problemy z krzepnięciem ....hemofilia , albo inne paskudztwo. Więc na szybko pobierali mi krew na takie badania i wyszły ok.
Oczywiście usłyszałam tez od jednej pani pielęgniarki ,że czasem się tak zdarza..więc zapytałam czy pamięta jakąś pacjentkę w trakcie stymulacji z takim krwotokiem....niestety zaprzeczyła , co nie wróży nic dobrego :-(
Wczoraj jeszcze pisałam do ministerstwa w sprawie tej przerwanej stymulacji i czekam na odp.
czy któraś z Was wie ile się czeka na maila od nich?
Podziel się:
