reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

Dziewczynki trzymam kciuki za jutrzejsze punkcje i wtorkowe transfery :tak:
Magdusia Ty to na 99% będziesz miała we wtorek - w novum jak w sobotę punkcja:-), to we wtorek, co do zasady, transfer. Madziu dostaniesz po punkcji kanapkę na koszt firmy - także nie musisz brać jedzonka, no chyba że jesteś dużym głodomorkiem to wtedy lepiej weź. Duży buziak :-) Daj znać jutro szybciutko ile pobrali.

A ja 6 dpt, w czwartek raniutko zrobię betkę. Już tak mi się dłużyło, ale teraz to już będzie z górki. Przez pierwsze trzy dni pokłuwał mnie jajnik, a teraz już nic. Mężuś pije dziś winko a ja mogę się tylko smakiem obyć :tak:
Trzymajcie się !!!
 
reklama
hej dziewczyny mam dobra i zla wiadomosc :) dobra to ta ze znalazlam dobra prace a zla ze narazie chyba rezygnujemy z criotransferu ze wzgledu na moja prace, z jednej strony jestem szczesliwa a z drugiej nie :( a teraz idziemy siwetowac naasza pierwsza rocznice slubu :) dobranoc , pozdriawiam Was :)
 
joweg Najlepsze życzenia z okazji 1 rocznicy.
A w sprawie Twojej pracy , to dlaczego musisz crio odłożyć.

danii Przykro mi że ciągle coś jest nie tak , chociaż nie do końca jest to dla mnie zrozumiałe co Ci lekarz powiedział. Korzystanie z dawczyni wcale nie jest takie straszne. Musisz to po prostu przemyśleć na spokojnie. Mi lekarz też to zasugerował i wpisał mnie na listę oczekujących. Lista oczywiście była długa, zapisałam się maj/czerwiec i nie dostałam odzewu do dziś. Ale na szczęście wzięłam sprawy w swoje ręce i przeniosłam się do innej kliniki gdzie dawczyniami są zdrowe kobiety i zgłaszają się na bieżąco. Wiesz jaka była radość że miałam 9 zarodków , a nie 1 czy 2 jak zwykle.
Spróbuj icsi i zobaczycie jakie będą efekty a potem będziesz się zastanawiać co i jak.

palu , magdusia
- trzymam kciuki za jutrzejsze punkcje

kosik - Ty już z górki kobitko :-).
 
Jo.M. tak glupio isc do pracy , i po miesiacu na zwolnienie bo do lekarza bede musiala a po transferze znowu wolne bo to praca fizyczna..... i tak mi glupio ze ktos da mi prace a ja odrazu na chorobowe bede chodzic :) musze jeszze zobaczyc w poniedzialek co bedzie stac w umowie :) bo w sumie teraz bardzo kasy potrzebujemy..... nawet na to crio.... a juz nie wyrabiamy wiec to nas duzo ratuje
 
Dziewczyny ze 114 beta wzrosla do 184 wiec jest 62% przyrostu. Niby ok, ale Pani doktor kazala powtorzyc wpon bete i progesteron jeszcze raz.
wtorkujace- 3mam kciuk! :) Piekne przezycie:)
 
Witajcie Dziewczyny.
kilka dni nie zaglądałam i wiele nowych informacji.
Danii - pytałaś o protokół, ja miałam za 1. razem długi i wylądowałam po nim w szpitalu, powiększone jajniki, ale jeszcze przy okazji naruszone jelito podczas pobrania komórek, niestety na transfer poszłam z bólami i potem prosto do szpitala. Wtedy pobrali mi 15 komórek, ale wyhodowano tylko 5 zarodków, klasy B - o ile dobrze pamiętam. Potem 3 krótkie protokoły, mała ilość komórek i zarodków po 2-3 szt. klasy A, a po transferach jedynie utrogestan. Zmieniłam klinikę i lekarz powiedział, że protokół długi daje większe szanse. I po pobraniu 18 komórek wylądowałam na pogotowiu, dostałam skierowanie do szpitala, ale zrezygnowałam. Nie przespałam nocy, bo takie miałam bóle, rano do kliniki i lekarz stwierdził, że jajniki podziurawione jak sito i powiększone 3-4-krotnie. Dostałam kroplówkę i do domu. Do transferu było po bólu. A leków przyjmowałam znacznie więcej niż w poprzedniej klinice.
Ale nigdy nie badała progesteronu po transferach. W Waszym przypadku, to normalka, czy jest badany ze względu na jego wahania, czy też nieprawidłowy poziom?
 
reklama
Agniecha ja długi protokół znoszę bardzo dobrze wszytsko jest ok, nie mam żadnych problemów i tez odpowiednią ilość komórek, pobrali mi 13 z czego11 było dojrzałych a 9sie zapłodniło, więc z protokołem wszystko ok. Mi progesteronu po transferze nie kazali badać, więc Ci nie pomogę.

Aisha, wszystko będzie dobrze :tak:

Zaciskam mocno kciuki za wtorkowe dziewczynki.
 
Do góry