reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2022

Cześć dziewczyny. Trafiłam na to forum (początkowo inny wątek) szukając opinii o wózkach, poczytałam trochę i spodobało mi się na tyle, że postanowiłam sama założyć konto :D W moim przypadku to nowość, bo nigdy wcześniej nie udzielałam się w dyskusjach internetowych, ale postaram się być aktywna.
Pasuje coś o sobie powiedzieć, a więc jest to moja pierwsza ciąża, aktualnie 18 tc, na ostatniej wizycie ginekolog poinformował, że będzie chłopiec, czyli tak jak od początku przeczuwałam. Niestety jeszcze nie wybraliśmy imienia, jakoś nic nam się nie podoba, a szczególnie mężowi 😅 Jestem z Rzeszowa, może któraś z Was też?
No i skoro od wózków zaczęła się przygoda z forum, to powiem, że na ten moment jesteśmy nastawieni na Muuvo Quick 3.0. Planujemy na Black Friday odwiedzić okoliczne sklepy, bo w jednym dostaliśmy informacje, że wtedy mają najlepsze zniżki 😁 Nastawiałam się bardziej na używany wózek 2w1, ale to póki co zbyt nowy model, aby go wyhaczyć z drugiej ręki. Oczywiście może jeszcze coś innego wpadnie nam jednak w oko.
 
reklama
Dziewczyny cukrzycowe pytanie do was. Czy zawsze jecie tyle posiłków ile trzeba czyli co np. 3-4 godz? Ja ostatnio łapie się na tym że jem śniadanie obiad kolacja posiłek nocny i to też jakieś male porcję nie tego co trzeba bo już mam obrzydzenie na jedzenie... Od jakoś 3 dni jak pomyślę że muszę iść zjeść bo czas to aż mam odruch wymiotny i wtedy zazwyczaj mój posiłek to kawałek papryki... Jedzenie na czas coś strasznego...
Mi na ostatniej wizycie diabetolog powiedziała, że mam jeść wtedy, kiedy chcę i że mam nie dopuścić do tego, by chodzić głodna. Nie trzymam się zatem konkretnie godzin czy odstępów czasowych. Oczywiście w granicach rozsądku. Zjem główny posiłek, to przez jakiś czas nie podjadam niczego aż zmierzę cukier i trochę odczekam. Ale wszystko zależy od tego, co zjem. Staram się, żeby te główne posiłki były zbilansowane. Nie trzymam się kurczowo rozpiski, bo bym chyba zwariowała 😉 Do tego moje menu bezglutenowe i tak mnie ogranicza, więc nie daję się zwariować i jak mam ochotę np.na słodką mandarynkę, to ją jem😉 Z tymże mój organizm sobie dobrze radzi w ciągu dnia z glukozą, dlatego poziom cukru mam mierzyć tylko po głównych posiłkach i na czczo. To bardzo pomaga i lżej człowiekowi, że po prostu słucha swojego organizmu, a nie- tak jak piszesz- na przymus o wyznaczonych porach🥴
 
Cześć dziewczyny. Trafiłam na to forum (początkowo inny wątek) szukając opinii o wózkach, poczytałam trochę i spodobało mi się na tyle, że postanowiłam sama założyć konto :D W moim przypadku to nowość, bo nigdy wcześniej nie udzielałam się w dyskusjach internetowych, ale postaram się być aktywna.
Pasuje coś o sobie powiedzieć, a więc jest to moja pierwsza ciąża, aktualnie 18 tc, na ostatniej wizycie ginekolog poinformował, że będzie chłopiec, czyli tak jak od początku przeczuwałam. Niestety jeszcze nie wybraliśmy imienia, jakoś nic nam się nie podoba, a szczególnie mężowi 😅 Jestem z Rzeszowa, może któraś z Was też?
No i skoro od wózków zaczęła się przygoda z forum, to powiem, że na ten moment jesteśmy nastawieni na Muuvo Quick 3.0. Planujemy na Black Friday odwiedzić okoliczne sklepy, bo w jednym dostaliśmy informacje, że wtedy mają najlepsze zniżki 😁 Nastawiałam się bardziej na używany wózek 2w1, ale to póki co zbyt nowy model, aby go wyhaczyć z drugiej ręki. Oczywiście może jeszcze coś innego wpadnie nam jednak w oko.
Ja nie z Rzeszowa, mam jakoś 60km ale można powiedzieć że z dalszych okolic 😅
 
@Ola0207 mnie to zawsze śmieszy jak ktoś mówi do mnie "A nie mogłaś inaczej zaplanować?" odnośnie terminu porodu. Tak jakbym miała na to wpływ 😀 Jakoś nikomu nie przyjdzie do głowy, że nie każdej parze udaje się od razu. O kolejną ciążę walczyłam dwa lata i słowo daję jest mi obojętnie jaki jest termin porodu, bo cieszę się w ogóle nam się udało 👍
 
Haha, No bez żelu to ciężko 😅😅 Ale to prawdopodobnie to. U mnie teraz w 15 tygodniu skacze od 150- 155 a czasami jak się mały h denerwuje ze naruszam jego spokój to od 149-160 potrafi skakać i odrazu wtedy kończę słuchanie 😍

No naprawdę ten dźwięk tętna serduszka każda znajoma opisywała mi jako jeżdżący pociąg po szynach 😅 Szkoda ze tutaj nie można wstawic filmiku a ja nie umiem znaleść strony z hostingiem na filmiki żeby można wam było wkleić link ale dźwięk identiko pociągowy 😂
Wierzę 😅 aż mi szkoda ze nie doświadczyłam 😛 ale ja akurat nie chciałam się dodatkowo schizowac bo i bez tego mam loty 🤪....ostatnio jakoś tak mi ciężko i jak zmieniam pozę to przechodzi ☺.. szkoda ze nikt tego nie wrzucil jeszcze nigdzie 🚇🌞
 
A ktoś z Was ma bol pleców? Np po intensywniejszym dniu? Mnie lapie kulawica nogi normalnie jak prąd poleżę i przechodzi 😶
Mam tak 🙋🏼‍♀️ ale to nawet nie po intensywnym dniu, załóżmy biore się za sprzątanie, 2 godziny później musze się położyć bo czuje I krzyż I brzuch ciągnie, śmieje się że ewidentnie mam w brzuchu małego leniwca, nie lubi jak mama za dużo się rusza 😅 tak samo bylismy raz z mężem w zoo, spacerując zrobiliśmy z 8 km, dwa dni potem ledwo się ruszałam tak mnie krzyż bolal, zdecydowanie takie aktywności nie są już dla mnie na ten moment 😔
 
Oo to już coś 😁 A wiąże Cię coś z tym miastem w temacie ciąży, może jeździsz tu do lekarza albo planujesz poród? 😁
Do końca miesiąca jestem jeszcze w Niemczech ale wracamy już z mężem do domu, dzis się właśnie umówiłam na połówkowe do Rzeszowa, do dr Szpejankowskiego, chciałam rodzic w Profamili ale chyba im się trochę renoma zepsuła, bo coraz więcej można usłyszeć czy przeczytać negatywnych opinii 😉
 
reklama
Mam tak 🙋🏼‍♀️ ale to nawet nie po intensywnym dniu, załóżmy biore się za sprzątanie, 2 godziny później musze się położyć bo czuje I krzyż I brzuch ciągnie, śmieje się że ewidentnie mam w brzuchu małego leniwca, nie lubi jak mama za dużo się rusza 😅 tak samo bylismy raz z mężem w zoo, spacerując zrobiliśmy z 8 km, dwa dni potem ledwo się ruszałam tak mnie krzyż bolal, zdecydowanie takie aktywności nie są już dla mnie na ten moment 😔
To mam to samo😶... właśnie nawet przy sprzątaniu, zakupach jak nie kluje to ciągnie 😆 czuje się już całkiem jak emerytka👵 choc chyba na ten moment i ona by mnie obskoczyła 10 razy😅
 
Do góry